Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

Sześcioletnia córka koleżanki prosiła Mikołaja o tablice rejestracyjne z amerykańskich samochodów. Bo zbiera

Saskia fajne hobby ma dziewczynka
oj gdyby nie Ty, to nikogo by na forum nie było
normalnie nudno tu tak, że szok

wczoraj na wadze miałam równo 69 a dzsiaij rowno 71.5
psuje sie czy jak ??

nic, na śniadanko zjadłam sobie zupke
na obiad zjem coś tam innego,a pozostałe posiłki to zupa zupa zupa dupa

coś humor mi nie dopisuje

Hej Kitola
Widzę,że dzielnie wytrzymujesz na kapuścianej...trzymam kciuki. O wahaniach wagi się nie wypowiadam, bo sama nie mam pojęcia o co chodzi.
Miłego dnia życzę

kitola, a ja mysle, ze ta kapuscianke nic tylko o d...... roztrzasc...
jedz jak czlowiek sniadanie jakies, obiad a na kolacje zjedz 2 jablka i zobaczysz, ze waga ruszy...
bo takie kombinowanie z ta zupa to sama widzisz, ze nie daje rezultatow
co ty na to??

no na pewno to jakaś woda albo sie rzeczywiście spuła bo to niemożliwe chyba, żeby aż tyle więcej było...

i daj juz sobie spokój z tą zupą...

nie wiem , nie rozumiem co wy chcecie od mojej zupy
chyba mi zwyczajnie zazdrościcie :P

Peszka a mnie zawsze rozbawiają te twoje moralizatorskie posty ostatnio sobie czytałam wątek o DC, i oczywićie na ciebie sie tam musiałam natknąć

Noemcia ech, ta waga, wiesz ?? doszlam do wniosku, że baterie słabe

Giuli po Swiętach , jak już rozstanę sie z zupą to przemyslę twoją radę

Misiu dziękuję i wzajemnie

cmok :*

hej Kitolka, ćwiczyłam dziś ze wspaniałą panią z herbapolu - pół godzinki i ręcę już czuję...

jak zupka?

Julcyk nie wiem jak zupka, bo w lodówce lezy a ja wcinam bułkę z pasztetem sojowym
fajnie, że poćwiczyłaś

Peszka no tak, to wszystko wyjasnia

dzissaj pochlonęłam
śniadanie: zupa
II śniadanie: yyyyyyy , nic
Obiad: kalafior, buraki, łyżka ryżu, pierś z kurczaka w panierce
Deser: trzy mandarynki, jeden wafelek familijny
Kolacja: jedna duża bułka z maslem i pasztetem sojowym

dużo dzisiaj zjadłam, bardzo dużo, na kolacje miala być zupa, ale zjem sobie na sniadanie, wtedy to ona nawet mi wchodzi, ale potem już nie

cmok :*

hej kitola, byloby wzorowo gdybys sniadanie z kolacja zamienila, ale i tak zle nie bylo
chociaz wegle na noc nie tego ...
ja zjadlam na kolacje kawalek ciasta z jablkami

Zamieszczone przez Kitola

...
wczoraj na wadze miałam równo 69 a dzsiaij rowno 71.5
psuje sie czy jak ??

U mnie jest tak samo albo i więcej, aż się czasami nie chce wierzyć ...