hej
nie liczcie na zdjęcia :P
nie ma co pokazywać
jutro jeszcze jadę sobie spodnicę kupić, i buty
szaleje, nie ??
Juem ja nie mam zamairu czekać aż schudnę. Bo to mogę sobie jeszcze długo poczekać, a do pracy trzeba w czymś chodzić, nie ??
Corsi :* wlazłam
Julcyk też sie cieszę, że cwiczę
Peszka :*
Agassek wiesz ? stanowczo za rzadko u mnie piszesz, do tego stopnia rzadko, że przez pół godziny zastanawiałam sie, kto to jest ta Agassi
Ago :* :P
u mnie ok, pierwszy dzien odchudzania ładnie minał. Naprawdę.
Śniadanie: dwie kromki chleba z masłem, pasztetem sojowym, plasterkiem szynki, pomidorem
sałatka
danio
Obiad: jeden gołąbek ze sosem pomidorowym
Deser: banany suszone
Kolacja: dwa jajka na miękko
pomiędzy posiłkami: duuuuużo wody, herbat, trzy kawy
Dzisiaj sobie poćwiczę, ale to jak położę Kubunia spać.
Buziaki :*
Aha, dzisiaj waga na szczęście już nie pokazywała 75 kg, tylko 74.5
schudnę
Zakładki