Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

To dobrze, Pajączku pierwsze czym się podziel to słodyczami, i tym słodkim piciem, a dla ciebie najważniejsze są te razowe kanapki, poproś mame żeby ci tam dużo zieleniny włozyła. Wtedy je możesz zjeść spokojnie, bo wg mnie lepiej zjeść dwie czy trzy kanapki niż pełno ciastek (co z tego że pełnoziarnistych). Słodkie to słodkie i lepiej po kopenhaskiej nie jedz ich za wiele. I mam nadzieję, że faktycznie twoja klasa nie da ci przytyć.

I jeszcze jedno, nie kupuj na tej wycieczce żadnych fast foodów, lepiej juz wróć głodna do domu. I tam zjedz coś normalnego.

no oczywiscie ze bede sie dzielic slodyczami jestemjedynaczka ale nie samolubem wole zeby ktos byl najedzony a ja głodna a nie odwrotnie i to nie ze wzgledu wagi a mojej natury

i jak tu ciebie nie lubić kochaniutka
jak ty taka dobra jesteś

Oj uwierz że mnie nie lubią

To wiesz, co ?
to nie dawaj im tych ciastek, niech ich skręci z głodu, a ty najwyzej żebrakowi jakiemuś daj
grrr ciebie nie lubią , co oni głupi jacyś ??

nie no w klasie mam dobrych znajomych niektórzy sa jak przyjaciele a reszta to znajomi spoko kumple mówię tak ogólnie

Pajączku to w koncu lubią cię czy nie bo raz mowisz ze nie a za chwilę że tak.

Ale ja jestem pewna że cię lubią, bo ciebie nie da się nie lubieć, a jesli juz takowy osobnik głupi sie znajdzie że cię nie lubi, to jakiś nienormalny jest i trzeba mu to wybaczyć, skoro ma coś nie tak z głową.

no cóż. ja mam ten sam problem - jojo.
ale mam gorzej.
nie schudłam ani 3 kg.
nigdy.
a chcialabym.
ważę więcej niż ty!
mam 13 lat.
mam 165 wzr. a ważę więcej niż ty!
;(
jak chcesz to zajrzyj na mój post.
narazie jedyny.
może mi coś poradzisz? ;(

Trampeciara nastukałam długi post u ciebie, ale już jakiś był
i zaglądaj tutaj, szukaj wsparcia a znajdziesz je, gdzie jak gdzie ale tutaj na pewno , jeszcze trzynastolatki nie mieliśmy tu na wątku
I jeszcze jedno, poczytaj sobie inne wątki, dziewczyny wszystkie mają wpadki, i ważne aby podnieść się po nich, nie poddawać, bo to byłoby przyzwolenie na wieczną otyłość.

no troszkę pogmawałam z tym lubieniem i nie lubieniem.To jest tak 4 osóbki w klasie to są takie najbilższe że nimi praktycznie wszystko można zdziałać,z nimi praktycznie tylko przebywam.Około 7-12 osób to takie które lubię i one mnie też raczej lubią,a reszta to takie które mi są obojętne,albo mnie nie lubia albo coś tam innego im chodzi po głowie nie wiem nie zagłębiam się w to