o matko kochana
no ja mniej wiecej własnie tak wyglądam :P jak wieloryb
Roleczka ja sama nie wiem jaki mam humor teraz, ale nie chcę żebyś teżs ie zaczęła smutać, normę i tak już wyrobiłaś (raz dziennie musowo u mnie napisać ) wiec wybaczam brak postów u siebie dzisiaj
Noemcia ja uwielbiam sałatę lodową tylko dlaczego jak mam atak gloda , to mi smakuje tylko chleb z szynka ??
Alegna ty nawet jakbyś sie nie wiem jak starała, to tak nie bedziesz wygladac, boś chudzielec jest :P
Buraczeq prawda, że pyszna zupka ?? a z tymi kielkami to fajny pomysl, też muszę wprowadzić w życie
Alek to jak ?? bierzemy sie do kupy ?? i ty i ja ?? i reszta obecnych tu marud ??
a czy ja mam SYNDORM NIELUBIENIA LUDZI ?? ja mam raczej syndrom neilubienia siebie
kurde,mam teraz trudny okres, że tak powiem, ważą sie moje losy, i boję sie że znowu wymieknę, poddam sie i potem tylko marudzenie mi zostanie. Jak sie coś wyjaśni, to na pewno wam powiem, ale teraz nic nie poweim,nei chcę zapeszyć.
Dzisiaj grzecznie ??
śniadanie: dwa tosty (chleb graham) z maslem, pomidorem i serem.
II śniadanie: gorący kubek grochowa
III sniadanie: gorący K. serowa
Obiad: makaron z cyckiem z kurczaka (sladowe ilości) i pomidorem. dobre, chude
Deser: trochę wędzonej makreli
Kolacja; paluch serowo cebulowy (taka bulka sucha) i dwie maluteńkie buleczki
ech, jednak nei było grzecznie.
GRRRRRrrr wrrrrrrrrr
cześć Smutaski :*
Wiecie co... ja myślę, że Wam to zaraz przejdzie... taka pogoda, to ludzie łapią deprechę, ale przecież... to nie może trwać długo, no nie?
jeżeli chodzi o jedzenie to u mnie też klapa- była, bo od wczoraj staram się być grzeczna, ale wiadomo jak to jest, kilka dni dobrze, kilkanaście źle... i tak w kółko, ale nie ma się co poddawać, trzeba cały czas walczyć :P
więc jutro tu chcę widzieć same uśmiechnięte buźki, zgoda?
a za Ciebie Kitek trzymam mocno kciukasy, żeby poszło po Twojej myśli, obojętnie co to jest
bądź dobrej myśli!
Ach, każdy musi sobie pomarudzić, od razu lepiejZamieszczone przez Kitola
No to tylko żeby waga dobra była ... powodzenia!kurde,mam teraz trudny okres, że tak powiem, ważą sie moje losy, i boję sie że znowu wymieknę, poddam sie i potem tylko marudzenie mi zostanie. Jak sie coś wyjaśni, to na pewno wam powiem, ale teraz nic nie poweim,nei chcę zapeszyć.
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
dobra, kitola, to ja już sie nie smuce, wlasnie nuce piosenki, slucham se karaoke i śpiewam oczywiscie smutne piosenki i mate piję a po południu ide na spotkanie z kolezanką, ciekawe, co z tego wyniknie>?
chce mi sie śpiewać...
ja dziś i wczoraj grzecznie, nawet orzechami sie nie przejadłam
a mi sie skarbusie zaczyna wszystko układać po mojej myśli, jak wypali, to za jakiś miesiąc wam powiem o co chodzi
ech byłam dzsiiaj w urzędzie pracy i chciałam sie zarejestrować i okazało sie że na umowie zlecenie (takie małe tlumaczenie) nie ma ani jednej pieczątki firmy i nie mogą mnie zarejestrować, a ja muszę sie zarejestrować, jelsi chcę mieć szkołę za darmo
no i ta firma ma mi wyslać zaświadczenie że tam robiłam to tlum.
a nei odpowiadają mi na razie na maila, ani telefonu nie odbierają , no dupa zbita, jak nei będe miała tego zaśw. to sie nie mogę zarejestrować, mogłabym udać, że ni ebylo żadnej uomwy, ale ta baba w urzędzie to strasznie dobrą pamięć ma
cmok
potem popiszę wiecej, ja nie mieć teraz czas
od rana mam dobry humor hehe... to chyba słońce tak na mnie działa... i mozliwośc chodzenia w ciemnych okularach
u mnie nic nie swieci..albo moje okna trzeba znowu umyc
A co do humorku to moj tez jest świetniutki....juz o 6 wstalam ...poleciama do sklepu po swieze buleczki dla ekipy...normalnie jak idealna zoncia i mamusia..a pozniej mialm jedna kolezanke na kawie.pozniej druga......i teraz do ciebie sie przyturlałam jak przystało na rolke..hyhyhyhy
rozumiem ze nie zdradzisz nam co ty znowu kombinujesz????
Dzień dobry!
Już mi lepiej Więc dzielę się z Wami optymizmem Bierzcie ile chcecie!
Kitola, tak naprawdę to ja bym teraz za żadne skarby nie wyszła na plażę A i nie wiem co się dzieje, ale dzisiaj ważyłam 60kg Niby nie przekraczam od miesiąca 2000 kcal, zwykle jest poniżej 1,5tys, a waga wraca do stanu z 1 stycznia... 60-kilowiec też może źle wyglądać, naprawdę
Miłego dnia!
60kilowiec...hmmm...zalezy, ile ma wzrostu
Zakładki