Kitek, nie szczerz się tak, bo Ci zostanie
napisz coś więcej, na święta byś mogła... i pokaż baranka, to też klimatycznie przypasi
albo na gg się kiedyś odezwij bo ja już w ogóle nie pamiętam, kto to jest Kitola
Kitek, nie szczerz się tak, bo Ci zostanie
napisz coś więcej, na święta byś mogła... i pokaż baranka, to też klimatycznie przypasi
albo na gg się kiedyś odezwij bo ja już w ogóle nie pamiętam, kto to jest Kitola
pewnie przytyła, że tak nic nie pisze
hehe ja nie wiem o co wam chodzi przecież codzienie piszę :P
a co u mnie ?
szczerze, to nie chce mi sie pisać, już nawet czytac nie mam siły, ech
nei gniewcie sie, ale ja sobie robię na jakiś czas przerwę od forum.
Buziaki dla was i życzenia Wesołych Świąt, mokrego dyngusa i innych takich tam
pozdrawiam
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Wszystkiego dobrego Kitek!
Przede wszystkim sił zapału, entuzjazmu i wytrwania :P
poza tym zdrowych, spokojnych
wracaj do nas szybko :*
jaka przerwe Kitek?
no dobra ale daj znac jak przerwa sie skonczy
Ja wracam a ona odchodzi nie ma sprawiedliwości na tym świecie... a tak poważnie dobrze ciebie rozumiem zresztą wszystkie jesteśmy takie same i tak samo postępujemy uciekamy potem wracamy bo tu jest tak jakby nasz drugi dom kiedyś pisałam pamiętnik teraz to przeżytek dla mnie tu mogę pisać co chce i mało tego ten dziennik mi odpowiada
czesc Kitek!jeny,ale ciebie teraz brak!!ciesze sie ze masz prace,ale z drugiej strony smutno mi ze nie ma cie z nami!Ale rozumiem...mnie niebawem tez zabraknie!jak pojde do pracy!
sciskam cie mocno!
hej dziewczynki
wracam jednak, jak zwykle zresztą
ale jakoś tak mi smutno bez was, w każdym razie musiecie mi wybaczyć, ale będę pisać na razie dalej tylko u siebie, a u was czytam co sie dzieje, i czasem coś może naskrobię. Ale zwyczajnie nie mam czasu siedziec na forum i pisać. Xle mi z tym, ale może sie w koncu przyzwyczaję
dieta mi nie idzie, gruba jestem, nei wiem czy kiedykolwiek schudnę, mam ochotę sobie poćwiczyć, ale brzuch mnie boli bo @ się zagościła nie lubię @
nic, dzsiaj już nic nie jem, a od jutra śliczna dietka nie poddam sie tak łatwo.
Co jeszcze u mnie. Baran na glowie dalej siedzi, nie chce zejść, ale walcze z nim wałkami i prostownicą :P
lubię swój czarny kolor włosów. Podoba mi sie, chcoiaż pewnie jak już farba zejdzie to nie będę miała ochoty na powtórkę
Przyszła ta bluzka z Bon Prix co wam linka wklejalam. Bardzo ładna i dobrej jakości. Kitolka jest zadowolona i będzie czasem kupowała rzeczy w tym katalogu
Kubuś fajny, rośnie zdrowo, we wrześniu pojdzie do przedszkola. Czyli jest cacy i miejmy nadzieję, że tak już pozostanie. Mała gaduła pyskata sie robi, ale za to jak wracam z pracy to sie tulimy i kochamy. Odpało mi to co mnei tak męczylo, czli monotonia codzienności, to wszsytko spadło na barki babć. Ja jestem teraz od kochania Nawet mi to pasuje, chcoiaż i tak bardzo za nim tęsknię.
W pracy powoli sie uczę, tępawa jestem, ale nic, trzeba zmusić dawno nie używany rozumek do działania, i ja mam zamiar być tam cenionym pracownikiem. Zobaczymy jak długo tam popracuję
Atmosfera w pracy jest na ogół ok, chcoiaż czuję sie tam obco, a na siłę nie chcę się zaprzyjaźniać. Nie mam na to ochoty. Ale przynajmniej jest miło. I mam do kogo dziuba otworzyć. No. Pogadałam sobie.
Wystarczy ?
Jutro pewnie znowu zajrzę i coś naskrobię
Pozdrawiam dziewuszki :*
a nie mówiłamZamieszczone przez juem
Cześć słoneczko bardzo cieszę sie z twojej decyzji....
Zakładki