no to mam nadzieję, że humor szybko się poprawi a Ty w końcu zaczniesz normalnie pisać do nas!Zamieszczone przez Kitola
trzymaj się cieplutko, udanego weekendu życzę
no to mam nadzieję, że humor szybko się poprawi a Ty w końcu zaczniesz normalnie pisać do nas!Zamieszczone przez Kitola
trzymaj się cieplutko, udanego weekendu życzę
jak masz zły nastrój, to nie pisz
cześć żabki
hihi, humor mam lepszy już, chociaż waga dalej bardzo nieładna, 73 kg
ale ech, co sie tam będę przejmować :/
kupiłam sobie dzisiaj spodnie dresowe (hihi z dwoma paskami ) czarne, tylko trochę mi sa luźne w pasie to coś może być na mnie luxne ??
postanowiłam sobie sie zapisać na siłownie, ale uznałma że jeszcze trochę w domu poćwiczę, bo nie dałabym rady na zajęciach ruchowych grupowych. A naprawdę fajnie mi sie w domu dzisiaj ćwiczyło. Tyle że teraz mnie wszsytko boli.
ale za to półtorej godizny ćwiczylam
wprawdzie co dwa dni ćwicze na stepperze i brzuszki, ale to tak z reguly żeby sie przypadkiem nie spocić
a dzisiaj to sie przyłożyłam i naprawdę łądnie ćwiczyłąm.
Wzoraj była u mnie koleżanka, z któraa sie dawno nie widziałyśmy, przyszła z córeczką, ale sie fajnie te nasze bąble bawiły.
Jutro mają przyjść znajomi na grila. Nakupiłam już jedzenia, mam nadzieję, że nie nawalą i przyjdą
wczoraj udało mi sie uczessać barana tak że mogłam na niego patrzeć ale zdjęc i tak wam nie wkleje :Pbo gruba jestem, i zbrzydłam jakby to po co mam was strasszyc ??
mam na stole śliczne tulipany ściełam wczoraj w ogrodzie, w ogóle to mam dużo energii dzisiaj. Szkoda tylko że Adama nie ma, pojechał pomóc bratu w montażu (alae kurde, czasem trzeba pomóc)
nie wiem co w niedziele będziemy robić, pomysle jeszcze
buziaki :*
Kitek, te rozmiary to naprawde lipa straszna... ja spodnie w C&A kupiłam rozmiar 40 a w innych sklepach się w 44 nie mieszcze...szczególnie jeśli chodzi o jeansy...tzn, na uda nie chcą nijak wleźć... a bluzke np w środe w Orsay'u kupiłam rozmiar... S więc ja się rozmiarami przestałam przejmować... aczkolwiek... miłoby było móc iść do sklepu z jeansami i przebierac i wybierać jakie się chce bo póki co ze spodniami mam tak, że kupuje jak jakieś znajde, które w miare dobrze wyglądają i...uda mi się je naciągnąc na te moje udziska!!!! za to bluzek mam 5 milionów
hej
Buraczqu ech z tymi rozmiarami to niestety jest tak źle jak mówię, bo ostatnio w każdym sklepie co mierzę, to tylko 44 (przyciasne) albo 46 (dobre) możesz mi uwierzyć, że nie poprawia mi to humoru
ale i tak ostatnio mam dobry humor, weekend milutko mi minał, dzisiaj jeszcze w ramach diety idziemy do szwagra na grila
pogodziłąm się z baranem, udało mi sie fajnie go upiąć i mogę na seibie patrzeć, co więcej to nawet mi sie on podoba
diety oczywiście nie ma, ale kto by sie oparł takim pysznościom z grila ? zwłaszcza, że to był pierwszy gril w tym roku
za to pocwiczyłam parę brzuszków, jak będe miała siły to poćwiczę wieczorem do porzadku.
Po wczorajszych szaleństwach w ogródku Kubuś miał kleszcza w główce dzisiaj go wypatrzyłam, ale był mały i łatwo go wyjełam
buziaki :*
miłej niedzieli zycze
cześć
głowa mnei boli neidobrze mi z tego bólu, dopóki byłam z kubą na spacerze to jakoś nie dokuczało mi to, ale w domu dalej łupie, a w pracy to myslałam że zwariuje
zaraz wezmę tabletkę i może mi przejdize. Musi przejść.
Zjadłam dzisiaj:
dwie kromki z pasztetem sojowym i musztardą
kawałek ciasta z jabłkami
trzy szaszłyki
jogurt
no wsio, wystarczy, zresztą nawet nie mam apetytu
waga dalej taka sama 73 kg
no nic, głowa mnie boli
buziaki :*
hehehehe
Tak Ago to bylo strasssznie smieszne :P a co ty myslisz ? przez okno wejde :P
pojde do głowologa, jak dostane skierowanie od rodzinnego, a jakos nie mam sie kiedy wybrać
Noemcia :*
u mnie ok, dalej gruba jestem
ważę 73 kg, ale od wczoraj przepięknie dietkuję
dzisiaj zjadlam 3 wasy z pasztetem, sałatka z pomidora, ogorka, rzodkiewki i oliwek, jedna galka loda o smaku gumy balonowej , obiad - makaron z pomidorami i troszką boczku. Kolacji nie jem.
Postaram sie wpadać częśćiej, chociaż widzę, żę niewiele osób sie za mną stęskniło
no tak, ja nie piszę u was, wy nie piszecie u mnie, transakcja wymienna
Kitek bo my nie wpadamy jak Ciebie nie ma... nie ma to tamto. gospodyni musi byc!!
a pasztet niby taki dietetyczny?
ja dzisiaj sery jadłam...
Zakładki