Witaj
Najpierw chce Cie pochwlic za tą czekoladę wiem jak trudno sobie odmowic,tym bardziej ze masz ja w domku.
A mnie cosik głowa boli, i wydaje mi sie jakym byla pijana
Witaj
Najpierw chce Cie pochwlic za tą czekoladę wiem jak trudno sobie odmowic,tym bardziej ze masz ja w domku.
A mnie cosik głowa boli, i wydaje mi sie jakym byla pijana
kitola, ja też cię pochwalę za to, że nie zjadłaś tej czekolady!!!! chociaż...mnie tez musicie pochwalić, bo też nie zjadłam i juz nawet nie mam ochoty mnie głowa już mniej boli. mama kupiła jakieś witaminki, zacznę łykać, bo będąc na diecie znów będe miała niedobory no. kitola, to jeszcze raz - jestem z ciebie dumna
Kitolka - gratuluje
i Xixia Tobie też a czemu ta minka byla na końcu - " jestem z ciebie dumna "
buxki
Trzeba żyć, a nie istnieć!
ta minka tak po prostu
Witam popołudniową porą
Xixa ja też jsetem dumna z sieibe, ciebie, Agasska, i całej reszty adwentowej drużyny
A powiedz mi , już kupiłaś ten biały puder ?? że taka bielutka na tym zdjęciu jesteś ??
Noviutka wiesz, mi byloby strasznie wstyd gdybym wymiękla, reszta nie je, to ja tez nie bedę.
Jenny
Jarominku kochaniutki dzięki za podziw , masz rację, należy mnei podziwiac
Aha, Xixa, ja ciągle biorę jakieś witaminy, a teraz jeszcze cholerny antybiotyk po którym mam okropne mdlości. Ale nie mam siły iść do lekarza po inny. Zresztą za dwa dni już będzie po antybiotyku
obiad zziarłam konkretny, bardzo konkretny. Właściwie to po dzisiejszym dniu nie mogę zjeśść kolacji. Czyli podsumowanie dnia będzie teraz. E, zjem kromkę na kolację, bo leki muszę wziąć. Ale tobedzie jedna kromka.
Śniadanie: płatki z mlekiem i miodem.
II śniadanie: dwie kromeczki z pastą z makreli.
III śniadanei: zupa winiary z błonnikiem.
IV śniadanie: dwie kromki chleba z kiełbasą.
Obiad: ziemniaki puree (z masłem, mlekiem, pietruszką, gałką muszkatolową) i ryba.
Kolacja: będzie jakaś kromeczka.
oj, kitola, fajny miałaś obiadek...mmm....mmmniammm... jeszcze pudru nie kupiłam, po prostu przerobiłam trochę zdjęcia miałam zepsuty cały microsoft office, więc nie mogłam pisać w wordzie, nie mogłam redagować zdjęć, praować z excelem...ale jestem taka mądra, przebiegła itp, ściągnęłam inną wersję, i wszystko działa no a ty zjedz choć kromeczkę
tak, mądra jesteś
ech, obiad pyszotka była, naprawdę , ale tych ziemniorów to tyle nałożyłam że szok, pół talerza tego było
Zjem kromke, nie mam wyjścia.
Bo inaczej znowu odchoruję ten antybiotyk.
kitola, zjedz, zjedz ale...no przecież nie zaszkodzi...wiesz co, chcę o coś spytać. nawet nie tylko ciebie, ale też inne dziewczyny, które juz długo się odchudzają i zostało im mało do zrzucenia. więc: dlaczego chudniecie wolniej? przecież i ty, i yasmin odzywiacie się prawidłowo, dietka ok, więc dlaczego narzekacie, że nie chudniecie? po prostu to mnie zaciekawiło, bo pamiętam, gdy ja się odchudzałam, zawsze waga spadała kilo a to i więcej w tydzień bez zastojów
Zakładki