Strona 56 z 94 PierwszyPierwszy ... 6 46 54 55 56 57 58 66 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 551 do 560 z 938

Wątek: Tytuł optymistyczny.... czyli może wkrótce się uda ;-)

  1. #551
    Awatar Agulon
    Agulon jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-03-2006
    Posty
    820

    Domyślnie

    Zjadłam 5 kuleczek Lila Stars Maxis, nie wiem, liczę za 100 kcal i już koniec.. A co do egzaminu to dzisiaj był z języka pisanego, więc wypracowanka po hiszpańsku i nie dość, że samo pisanie szło mi jak krew z nosa, to jeszcze zrobiłam mnóstwo błędów akcentowych, a baba zły akcent liczy jak zła odmiana czasownika, więc dupa.. Mam nadzieję, że zaliczę..

  2. #552
    Awatar Agulon
    Agulon jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-03-2006
    Posty
    820

    Domyślnie

    Szeflera, Ty sobie faktycznie odpocznij, pofolguj i wróć do nas z podwójnym zapałem i chęciami! Wierzę, że kryzys w końcu minie, bo kryzysy to po prostu do siebie mają Zaglądaj często na forum i dołącz do nas, gdy poczujesz, że to właściwy moment. Trzymam kciuki żeby wszystko się poukładało, buźka :*

  3. #553
    Guest

    Domyślnie

    Witam dziewczynki, nikt nie zauwazyl ze mnie nie ma...ale wy tez jakos nie za czesto wpadacie zeby napisac jak tam dietka. Ja mam mnostwo nauki wiec chcac czy nie chcac musze spedzac duzo czasu nad ksiazkami. Juz nie moge sie doczekac kiedy to sie skonczy. Ostatni egzamin 21 czerwca a 5 lipca OBRONA!
    Jak juz pisalam, na wyjezdzie sie objadlam i opilam, wrocilam do domu to sie najadlam mnostwo slodyczy z norwegii co tata przywiozl, w piatek np, zjadlam calutka ogromna czekolade w ramach obiadu, chyba z 250 g miala, niebo w gebie, tamtejszej czekolady z niczym naszym nie da sie porownac, w sobote i niedziele ciasteczek takich roznych wymyslnych zjadlam rezygnujac z kolacji (ale i tak wyszlo pewnie sporo ponad 1000) i juz bylam na skraju zalamania i rezygnacji z diety. Podnioslam sie jednak, w poniedzialek i wtorek bardzo ladnie sie trzymalam. Nie wazylam sie po powrocie, dzisiaj stanelam na wage i... 49,7. Zmobilizowalo mnie to jak cholera i juz bede grzeczna! Widac teraz moj organizm jest w fazie pozbywania sie a nie odkladania i musze to wykorzystac!
    Szeflera badz silna i podnies sie szybko z tego dolka, ja wiem ze mozna!
    Agulon ciesze sie ze sie wzielas w garsc. Nie daj sie! Ty jestes sprytniejsza od lakomstwa
    Ktosiula Ty to wymiatasz Ani sie obejrzysz a bedzie wymarzona waga.
    siljesellasje ladnie wychodzisz z dietki, jeszcze pewnie minimum kologram spadnie Bedziesz laseczka jak sie patrzy Tylko dokladaj co tydzien, regularnie po 100 kalorii i uwazaj na napady obzarstwa a wygrasz z jojem tym paskudnym.
    Milego dnia wam zycze dziewczynki, ja zaraz jade do pani ginekolog na wizyte, bo tabletki sie skonczyly i poslucham co mi tam ma madrego do powiedzenia bo jakies badania ostatnio mi robila. Pogoda jakas taka szara i smutna za oknem...juz nie moge sie doczekac tych zapowiadanych za pare dni ponad dwudziestostopniowych temperatur i sloneczka. Bo w taka pogode to i wstawac sie nie chce, i uczyc sie nie chce i nic sie nie chce!
    Buziaki. Suwaczek przesunelam...w koncu 49,7 jest juz

  4. #554
    Awatar Agulon
    Agulon jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-03-2006
    Posty
    820

    Domyślnie

    Wow, Illusion brawo!! Jak zobaczyłam Twój dzisiejszy wynik wagowy to aż mi się mordka sama uśmiechać zaczęła! Gratulacje kochana z całego Agulonowego serducha! Ciekawe, kiedy moja waga tyle pokaże.. Jutro się ważę i powiem Wam szczerze, że trochę się boję..

    Podobnie jak Ty, mam mnóstwo nauki, sesja wre i trza sobie jakoś z nią radzić Wczorajszy egzamin mnie dobił, ale dzisiaj będzie już dobrze, liczę na to Szczególnie, że jutro waga, więc nie mogę mieć doła, żeby czasem czegoś brzydkiego nie wszamać :P Na szczęście mi zostały jeszcze tylko 2 egzaminy (14.06 i 20.06, ten ostatni ustny - jak ja nienawidzę ustnych wrrr ), ale przez własną głupotę (pisałam Wam o tym lewym L4 i olaniu zerówek z dwóch wykładów, pamiętacie?) mam jeszcze 1 egzamin we wrześniu.. No trudno, głupiam to i konsekwencje teraz ponieść trza

    No i faktycznie, w weekend ma być nareszcie porządnie wiosenna pogoda! Już się nie mogę doczekać, nareszcie się nie będę kisić w domu, tylko wyskoczę do ogrodu i może nawet jakiegoś grilla zrobię, ha! (ten, który ostatnio miałam w planach nie wypalił, bo oczywiście pół godz przed spotkaniem lunęło jak diabli ). Pieknie będzie, oby tylko humorek "poważeniowy" dopisywał

    Miłego dnia dziewczynki! :*

  5. #555
    ceteria jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-04-2006
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    71

    Domyślnie

    Hej Kobietki ... moja motywacja spada już było tak ładnie a tu waga zaczyna rosnąć i z 62,5 na 63,9 weszłam ehhhhh chyba mi nie wyjdzie. Robię się coraz bardziej głodna i tego są skutki

    Pozdrawiam Was cieplutko choć w nienajlepszym nastroju <buziaki> - CETI-

  6. #556
    ktosiula jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-01-2005
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    869

    Domyślnie

    Ceteria nic się nie martw tylko się trzymaj dalej bo nie warto przerywać! Pózniej cięzko wrócić, już ja to wiem...

    Illusion naprawde masz sie z czego cieszyć :P teraz zmobilizowana powalisz nas na łeb na szyję. Tak w ogóle to chyba coś Ci się pomyliło, bo ja jestem w dołku, jem za dużo, nie zdrowo i w ogóle nie tak jak trzeba. Ale nie chce mi sie tym za bardzo martwić, zbiore się do kupy i wróce z podwójną siłą..a tam podwójną potrójną, co się będe

    życze miłego dnia ! trzymajcie się cieplo :*

  7. #557
    siljesellasje jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Illusion -> pięknie, laska! BRAWO! i kto tu mówi, że czekoladki nie są zdrowe, buhahaha Ale korzystaj z tego, że organizm się pozbywa, faktycznie, pewnie Ci teraz szybciutko będa kolejne kilosy zlatywać!!! Trzymam kciuki! I dzięki za pochwałę
    Ceteria -> nie dołuj się, tylko WALCZ! Pokaż, że jesteś silna i się nie dasz! Na wadze może jest więcej, bo okres się zbliża, albo woda się odłożyła bo cos tam coś tam! Pamiętaj, że wymierne są luźniejsze ubrania, a nie liczba kresek na wadze! Będzie dobrze!
    Agulon -> student bez września jest jak żółnierz bez karabinu A z egzaminami na pewno sobie poradzisz.Zmieniając temat... Ależ jestem ciekawa, jak Twoja waga! Trzymam kciuki, żeby była jak najmniejsza

    Mykam, dziewczęta, bo też się uczyć muszę, ale jakoś się przemóc nie mogę. Echć. Pozdrawiam.

  8. #558
    Awatar Agulon
    Agulon jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-03-2006
    Posty
    820

    Domyślnie

    Ceteria, nie łam się, Silje jak zwykle dobrze prawi - może jesteś przed okresem? Waga spada i wzrasta, ale grunt, żeby nie rzucać dietki w kąt, tylko stale się jej trzymać! Głowa do góry, zważ się za jakiś czas, napewno będzie lepiej

    Cytat Zamieszczone przez siljesellasje
    Ależ jestem ciekawa, jak Twoja waga! Trzymam kciuki, żeby była jak najmniejsza
    Ale masz buziola za te słowa! :* Powiem Ci, że ja też jestem straaaaasznie ciekawa, bo od tamtego wyskoku sprzed tygodnia, po którym waga wzrosła o 1kg, ważyłam się tylko raz i to chyba dzień po tym felernym wyniku, więc nawet nie mam pojęcia, czego się jutro mogę spodziewać Boże, mam nadzieję, że chociaż te pół kg zejdzie, bo inaczej dół murowany A póki co idę dopomóc szczęściu i wsiadam na rower :P Zajrzę do Was wieczorkiem, buźka :*

  9. #559
    Guest

    Domyślnie

    Agulon i jak tam waga???????
    Ja mam dzisiaj pierwszy dzien okresu a mimo to...49,5 Dzisiaj egzamin, trzymajcie kciukasy za mnie! Jak ja nie lubie ustnych egzaminów! Niby ciekawe...o mediach i o dostepie do informacji publicznej (na podstawie dwoch ustaw) ale jednak ustnie a to zawsze dla mnie podwojny stres.
    Caly dzien jestem dzis poza domem, zjadlam sniadanko i nabralam jedzonka ze soba i bedzie troche ponad 1000 a wiec bardzo ladnie.
    Za oknem niemal bezchmurne niebo, zapowiada sie ladny dzien.
    Zycze wam udanego czwartku. Buziaki.
    SZEFLERKO odezwij sie

  10. #560
    Awatar Agulon
    Agulon jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-03-2006
    Posty
    820

    Domyślnie

    Illusion, powodzenia na examie. Ja też nienawidzę ustnych, ale będzie dobrze. Daj znać jak poszło :*

    U mnie beznadzieja, naprawdę nie wiem co robię źle. Wchodziłam na wagę 4 razy, bo tata uprzedzał mnie, że chyba baterie są słabe, bo jemu pokazała dziś różne wyniki (wchodził 2 razy). Pierwszy raz 53!! Myślałam, że padnę po prostu, szlag mnie trafił Potem 52,6 52,8 i 52,7. Nie wiadomo więc do końca ile ważę, ale nie ulega wątpliwości, że tak czy siak wagi przybyło od ostatniego ważenia! Kuźwa, nie rozumiem, dietę trzymam na 1000-1200, może to więcej niż zwykle, ale do cholery przecież jest różnica spora pomiędzy tym a jakimiś 3-4 tysiącami, które jadłam wcześniej!!! Okres za tydzień, więc woda też nie powinna mi się jeszcze zatrzymywać :/ Nic nie kumam, a moje wkurzenie po prostu sięga dzisiaj zenitu :/ Kupuję dziś nową baterię i od jutra ważę się codziennie, muszę sprawdzić po robię źle i po czym mi ta waga tak skacze.

    Sorry dziewczyny za ton, ale jestem zła do granic możliwości i niestety jesteście pierwszymi osobami, którym o tym mówię, więc na Was sie odbiło.. Walczę dalej na tysiaku, choć z nastrojem nienajlepszym.. Ech, miłego dnia wszystkim :*

Strona 56 z 94 PierwszyPierwszy ... 6 46 54 55 56 57 58 66 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •