Wątek: Kawałek po kawałku...

Widze agatko,że tydzień zaczął Ci się optymistycznie i z energią
Mam nadzieje,że udało Ci się dzisiaj zrobić wszystko, co sobie zaplanowałaś

a te filmiki sa bardzo dobre Wszystkie Tamilee, ja ostatnio często robie na ręcę, bo te na pośladki hmm mam lekki uraz, po tych ostatnich zakwasach hehe))

Trzymaj się cieplutko Słonko i życze Ci dobrej nocki,

buzie

witam
dzis znow obudzilo mnie slonko pieknie mocno grzeje okno otwarlam szeroko niech leci wiosna do mieszkania dietka idzie mi bardzo dobrze i az mam sily do zycia normalnie musze przyznac ze cieze sie dietka i uwielbiam calymi dniami myslec jak bede wygladac jak schudne poogladalam soebie zdjecia na formu "SUKCESY ODCHUDZANIA" i zdoingowalo mnie to bardziej jak widze ze mozna schudnac ze ludzie sa w stanie to zrobic az rwie sie do pracy nad soba wprawdzie moje SB nie jest do konca SB bo np marchewke zjadlam ale starma sie te ogolne zasady przestrzegac i miescic sie w 1000 mimo tego ze SB niejest do konca SB wcale nie mam wyrzutow sumienia i wcale nie czuje sie z tym zle no a przeciez o to chodzi ciesze sie zyciem i moja dietka no i nie zamierzam sie przejmowac dzis tez zamierzam cwiczyc i jezdzic na rowerku i mam sciagniete nowe cwiczenia o ktrych lilunia pisala na razie sciagnelay sie tylko te na brzuch ale to dobrze brzuszek to jeden z moich glownych problamwo zaraz po udach no ale w wakacje bede juz laska 100% i nie bede miala takich problemow ach dziewczynki mam dzis w sobie tyle energi ze pol miasta bym obdzielila

Tusiaczku wczoraj oczywiscie jezdzialam wprawdzie tylko 30 min ale zawsze cos byly tez cwiczenia na brzuszek i rece a dzis oczywiscie tez bede jezdzic i cwiczyc kg najlepiej przeliczac na tyg wtedy mozna realnie okreslic swoje oczekiwana odnosnie dietki bo nie bede zakladac za schudne 30 kg jak nie mam czasu na to by tyle schudnac tak wiec mysle ze madrze postepujemy

Domi no tak to juz jest w zyciu ze zazwyczaj wszystko kumuluje sie w jednym czasie wszystkie wazne rzeczy ktore trzeba zrobic pojawiaja sie na raz ale damy rade rowerek to fajna rzecz ale mysle ze dasz rade i bez niego schudnac najwazniejsze to cwiczyc i ruszac sie zamiast siedziec na tapczanie

liluniu wiosna dodaje mi energi wczorajszy dzien oczywiscie udany sciagnal mi sie juz jeden filmik wiec zamierzam je dzis wyprowac

ZYCZE WSZYSTKIM CUDOWNEGO DNIA

Witaj Skarbie!
Agatko, nie zrozumiałam ile w końcu kosztuje u Ciebie ten wodny aerobic? U mnie to wygląda tak: 120 zł kosztuje cały karnet (10 zajęć) i chodzisz kiedy chcesz: raz, dwa lub trzy razy w tyg. tylko trzeba się wcześniej zapisać na konkretny dzień, bo jest b. dużo chętnych i wpuszczają tylko 20 pań. Mnie karnet wystarczył na miesiąc, chodziłam 2 razy w tyg. No raz mi się udało pójść 3 razy w tyg. A gdybym chciała jeden bilet kupić (tak poszłam pierwszy raz, żeby zobaczyć czy dam radę) to płacę 13 zł. Też nie jest to dla mnie mało, ale jakoś jeszcze to przełknę. Pomyślałam sobie, że przecież nie jem tej wielkiej ilości słodyczy (codziennie pączek, drożdżówka, delicje) do każdej kawki, a przez to i mniej kawki piję, więc na tym zaoszczędzam (hihi). Mąż się zgodził wysupłać z budżetu domowego tę kwotę, więc jest spoko. Sam też kupił karnet na pływanie, on ma taniej bo to tylko pływanie, jakieś 8 zł za 45 min (też na karnet).
Ale jest też przecież pełno innych form aktywności fizycznej, prawda? Można spacerować, biegać, jeździć na rowerku (w domu jeżeli się ma) lub w terenie. Można też przejść się (z nudów) po sklepach i poprzymierzać ciuszki. To nic nie kosztuje, a widać dokładnie, gdzie co nam jeszcze wystaje i jaki rozmiar potrzebujemy. Na mnie to działa, lecz ja akurat cierpię na chroniczny brak czasu (dwoje chłopaków+mąż) więc najcześciej spalam kalorie chodząc codziennie do pracy na piechtę, ćwicząc a6weidera w domu, aerobic domowy (za darmo) lub wykonuję mnóstwo innych czynności: pranie, prasowanie, mycie łazienki, wieszanie prania, głośne czytanie dziecku, zakupy, spacery z dzieciakami itp, a to też spala kalorie (patrz dziennik spalania kalorii)
Wiem, że nam się uda, dla mnie niezłą motywacją jest przymierzanie ciuchów, które zalegają w szafie i jeszcze niedawno nie były zdatne do założenia z powodu zagrażającego rozdarcia, rozprucia lub wystrzelenia guzika (komuś w oko np) albo po prostu niedopięcia zamka lub kilku guzików. Nie stać mnie na kupowanie coraz to większych ciuchów, więc postanowiłam się odchudzać
Życzę Ci samych sukcesów

Agatko:
Ciesze sie ze wczoraj cwiczylas na rowerku stacjonarnym i robilas brzuszki. Tusia juz dzisiaj ma za soba poranna jazde na rowerku stacjonarnym i wieczorkiem zrobie jeszcze A6W. Idziemy Agatko jak burza. Mnie rowniez motywuja zdjecia 'przed, po".
Milego dnia.
Buziak.
Tusia.

Agatko kiedy bym Cię nie odwiedziła to zawsze od Ciebie bije taki optymizm ,chęc życia !!!! oj ja też się ostro zabieram do pracy !!!!! Tym razem nie obiecuje , a robie !!!!!

No to do lata .....

ooo jak miło to czytac aż dostaje się dodatkowa porcje energii

Moim zdaniem wiosna i lato bardzo pomagają w diecie, jest ładnie mozna ćwiczyć nawet na dworze, jest słoneczko sa świeże warzywa i owoce same plusy mam nadzieje,ze teraz szybko będzie nam ubywało kilogramów ))

ćwiczenia na brzuch też sa dobre, w ogóle wszystkie jej cwiczenia polecam, ona daje wycisk naprawde

Trzymaj sie cieplutko agatko i życze Ci, abys jutro obudziła się w równie dobrym humorze

buzie

witam
wczorajszy dzien zakonczony bardzo dobrze bylo duzo cwiczen i ladna dietka moje miesnie brzucha dzis placza szczegoilnie te boczne miesnie no ale przeciez to tylko dobrze swiadczy bo po raz pierwszy w zyciu bola mnie te wlasnie miesnie dzis tez zamierzam robic cwiczenia na bruch no i oczywiscie rowerek obowiazkowo zobacze ile dzis zdaze ale 30 min na pewno sciagam sobie reszta cwiczen z tej seri bo skoro te na miesnie sa takie dobre to reszta tez musi dobra jesli chodzi o dietke to troszke zmodyfikowalam SB bo chce jest sniadanie taki w pelni wartosciowe dlatego na sniadanie zjadlam otreby i platki pelnozarniste z maslanka i popolam kawcia na obiad juz grzecznie warzywa na patelnie ale gotowane a nie smazone a na kolacje jakis jogurcik bo latwoi go zabrac a kolacje raczej bede u Miska jadla tak wiec jak same widzicie dietka postepuje do przodu
na koniec marca oficjalne wazzenie chyba ze uznam ze warto wejsc na wage wczesniej bo ta jak mowilam mysle ze waze kolo 70-72 wiec wole nie wchodzic na wage bo jak moje przypuszcxzeie okarza sie sluszne to sie wsciekne na siebie ze do tego dopuscilam no wiec do konca marca powinnam dojsc do 69 bez problemu albo nawet pobic ten wynik wiec nie zalamie sie

bedemotylkiem u mnie z wodnym areobikiem to jest tak ze jakbym chodzila prez miesiac 2 razy w tyg to musze zaplacic 92 zl a jak raz w tyg to 52 wprawdzie nie sa to jakies wielkie kwoty ale dla mnie to bardzo duzo bo nie zaabiam jeszcze no i wyskubac a moich zaskurniakow dodatkowe 50 to na prawde cieki problem no ale to przeciez nie jedyna forma cwiczen tak wiec nadrabiam w domuciu cwicze i jezdze na rowerku stacjonarnym wiec powinno byc oki

Tusiaczku masz racje idziemy jak burza i te wakacje beda nasze

Reniu optymizm jest wazny bo kiedy czlowiek sie usmiecha to zawsze mu latwiej widze ze wszystcy maja ten sam cel -WAKACJE to dobrze bedziemy sie wspolnie cieszyc

liluniuu zgadzam sie wiosna pomaga podobno wiosna nawet metabolizm przyspiesza bo organizm nie robi zapasow na ziem juz i spala szyciej ( gdzies to czytalam chyba w vicie ) a te cwiczenie oTwoje super dobrze ze o nich napisalas

DZIEKUJE ZA ODWIEDZINY I ZYCZE WSZYSTKIM MILEGO DNIA

Dzięki za wytłumaczenie, teraz już zrozumiałam czyli u Ciebie jest znacznie taniej jak u mnie hmmm, może bym do Ciebie przyjeżdżała na ten aerobic??
Bardzo fajnie, że brzuszek bili, czyli coś ruszyło! Coś tam się dzieje w Twoich mięśniach, jak je czujesz. Ja to nawet nie wiedziałam że gdzieś mam mieśnie, dopóki mnie zaczęły boleć Gratuluję samozaparcia i fajnego dietkowania!
pozdrawiam cieplutko

Czesc Agatko!.

Widze ze dietkujesz grzecznie ostatnio i rowniez bardzo ladnie cwiczysz. Tusia wczoraj wsiadla na rowerek na 40 minut ale nie zdazyla zrobic A6W.
Dzisiaj obiecuje ze bedzie rowerek i A6W.
Pozdraiwam.
Buziak.
Tusia.

witaj agatko
widze jak zwkle ąłdnie sobie radzisz cwiczysz i dietkujesz a te cwiczenia na brzuszek...no no i tak dalej , ja tam narazie chce sie skupic na aerobach a pozniej cwiczyc miesnie tak od 85 zaczne cwiczyc brzuszek profesjonalnie

buziaczki i zycze udanego dzionka