witam
no coz jak penie zauwazylyscie moj tikerek zmienil sie nie do poznania wiedzialam co zobacze ale szok i tak byl olbrzymi juz dawno nie wazylam tyle wprawdzie to nie jest moja najwieksza waga bo wazylam duzo wiecej kiedys no ale i tak myslalam ze sie poplacze stojac na tej wadze nie wiem jak moglam do tego doposcic i teraz musze zaczynaj od poczatku calkiem od poczatku nienawidze tego u siebie nienawidze czuc sie tak jak dzis to wszystko moja wina nawet nie chce myslec ile wazylam po swietach Bozego Narodzenia bo wszystko zaczelo sie wtedy przestalam sie kontrolowac od tamtej pory diata byla ale tak szczerze Wam powiem ze nie liczylam podjadanych rzeczy nie liczylam np jednago gryzka botona czy kawalka bylki i tak sie musialo to skonczyc nie potrafie wyrazc jak siebie nie lubie tego sadla ktore mnie oblepie tego ze nie moge ladnie wygladac tego ze nie moge sobie kupowac takich ubran jak chce tego ze jestem taka niekonsekwentna i tak bardzo ranie siebie i ludzi mi najblizszych
Notus masz racje nie mozna sie poddac no i ja nie chcialam sie poddawac chcialam przyznac sie do tego ze zawalilam przyznac sie ze mimo iz moj pamietnik odchudzania ma ponad 100 stron ja nie mam nawet jednego kg mniej dopoki sobie nie dam kopa nie bede chuda mam tyle stresownow na glowie i jeszcze sama sobie stwarzam nastepny wstyd mi pisac o tym co sobie postanowilam po raz 1000 chyba i wstyd mi ze przez 4 lata zwiazku z moim Miskiem nie potrafilam schudnac tak jak chcialam JESTEM GRUBA i dopoki nie przyznam tego sama przed soa dooki nie zrozumie ze tylko ja moghe to zmienic nic sie nie zmieni mam swoje plany i musze je wprowadzic w zycie i jesli nie bede przestrzegac diety i cwiczen to osobiscie sie walne w moj zakuty leb i Wy tez to robcie zebym wrescie sie opamietala wiem co mnie zgubilo
chleb, kawa z mlekiem, slodycze , ser i przekaski dlatego wlasnie te rzeczy znikaja jak narkoman przestaje brac tak jak przestaje to jesc i nie ma zmiluj jakbym zaczela gadac glupoty ze od czasu do czasu moge cos zjesc to mnie walnijcie zebym sie opamietala nie ma od czasu do czasu pozwalalam sobie od czasu do czasu i co mam nic poza gora tluszczu i kompleksami na cwiczenia tez musze znalezc czas najwyzej bede wstawac wczesniej zeby cwiczyc sa dziewczyny ktore wstaja o 6 i cwicza jak bede musiala zrobie to samo schudna bo musze to zrobic zeby pozbyc sie tego obrzydzenia ktore do siebie czuje nie zakladam ze do wakacji schudne 25 kg bo to obstrakcja i bylabym idiotka gdybym chciala to zrzucic nie wiem kiedy osiagne cel moj pierwszy ce to do konca miesiaca dojsc do 70 kg albo 69 i mysle ze to realny cel bo pierwsze kg zrzucam szybko bo sa ze tak powiem swieze potem bedzie gorzej wiec zobacze jak schdne 5 jaki bedzie moj nastepny cel
Notus dziekuje Ci za Twoje slowa dziekuje ze ze mna jestes coraz czesciej sobie mysle ze mamy wiele wspolnego wiem ze rozumiesz co czuje i dziekuje za Twoje slowa DAMY RADE
MILEGO DNIA WSZYSTKIM
Zakładki