Strona 63 z 151 PierwszyPierwszy ... 13 53 61 62 63 64 65 73 113 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 621 do 630 z 1509

Wątek: Kawałek po kawałku...

  1. #621
    Awatar never1give1up1
    never1give1up1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-11-2004
    Posty
    919

    Domyślnie

    jak tak teraz patrze na to co wypisujecie.. jakie wy pysznosci jecie... to az slinka cieknie... eh... kiedy ja zjeb sobie chleb ? taki ciemny ? w ogole cos co jest duze ? poki co... jem same papki.... tzw. dieta kolczykowa.... uh... : >

    cieszcie sie ze swoich diet ! sa przepyszne ! : P
    Nowy start: 10 lipiec 2018 (68,9 kg), CEL: 56kg (do zrzucenia 12,9KG)

  2. #622
    linunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hehe ja u babci dzisiaj to byłam wodzona na pokuszenie rolada czekoladową i rurkami w czekoladzie z nadzieniem toffi , kurcze ślinka mi ciekła ahh, ale spróbowałam tylko po gryzku obu hehe, mój chłopak za to zjadł 3,5 kawałka rolady a jest szczupły, gdzie tu sprawiedliwwość hehe)

    ciesze się,ze jedzonko nie sprawia Ci problemów u mnie też tak było do tej pory, ale teraz mam lekki kryzysik,oby szybko minał)

    Trzymaj sie cieplutko Agatko, oby jutro u Ciebie świeciło słoneczko buziaczki!!!

  3. #623
    agata1001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam wieczorna pora
    dzien byl srednio udany no ale nie zawsze moze byc idealnie nawallam ta lasania dzisiejsza tak to sie konczy jak nie chce sie robic przykrosci rodzinie no i jeszcze za pozno policzylam kalorie nie moglam znales ile dokladnie ma kalori ta lasania wiec nie wiem dokladnie ile zlajelam ale pewnie kolo 1500 kcal co i tak uwazam za skuces bo mamie pozwolilam nalozyc sobie malenki jej kawalek no i nie podjadalam juz nic potem tylko pmarancze na podweczorek i mala kolacyjke no nic trzeba patrzec w przyszlosc w koncu nie obzaralm sie tylko zjadlam cos bardziej kalorycznego normalnie to pewnie dojadlabym ta lasnianie na kolacje i zjadlabym przy okazji 100 innych rzeczy a tak moge zaliczyc ten dzien do prawie udanych no nic uciekam i pozagladam do Was jutro z rana bo dzis musze pokobinowac troche z praca mgr bo porusza sie w zółwim tempie

    liluniu faceci juz tak maja jedza jedza jedza i nie widac zeby byly z nich takie lakomczuchy a my zjemy kawalek czekolady i nam w biodra idzie ale damy rade

    never poczytalam sobie o Twojej diecie kolczykowej no ale juz nie dam rady sie wpidac wiec jutro jeszcze zagladne no ale te papki tez sa dobre ja je kiedys jadlam w duzych ilosciach

    DOBREJ NOCKI WSZYSTKIM ODCHUDZACZKOM

  4. #624
    grubasek1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-04-2006
    Posty
    79

    Domyślnie

    buziaczek na mily niedzielni dzionek';*
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154

    waga 55 ;(
    wzrost: 163
    BMI : 20.7
    łydka: 35cm
    kolano: 38cm
    udo: 53cm
    biodra: 86cm
    przed pępkiem: 79cm
    talia: 65cm

    kolejne ważenie 31.07

  5. #625
    agata1001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam dziewczynki
    moj dzionek zaczal sie bardzo dobrze kawcia i gahamka z seciem i mortadela no i z pomidorkiem a teraz biegne pocwiczyc no i wpdane do Wa popoludniiu
    MILEGO DNIA

  6. #626
    aga512 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam

    ja pewnie jakbym zjadłam mała porcje czegos dobrego to bym chciała dokładke, wiec super ze juz nie podjadałas

    miłego dnia

    pozdrawiam

  7. #627
    Victoria2007 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witaj niunia
    takie dni rodzinne az nachodzi mi na mysl swieta jak pojade do dziadków no masakrejszen ...tojuz niecałe 40 dni :P to dopiero bedzie nasza siła naszej motywacji
    i tak nie przejmuj sie ta lasagnia zalicz ja do niespodzianki m-ca

    buzka:*

  8. #628
    agata1001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam po calym dniu

    moja dietka postepuje do przodu dzis byly 2 male grzeszki ale w granicach zdrowego razsadku tzk wzielam po lyzczece ciacha w domciu i u Miska nie zamierzam miec wyrzutow sumienia w koncu zwykle zjadlabym przynajmniej po kawalku kazdego z nich zeszta po zjadzeniu na obiadek rosolku zrezygnowalam z z drugiego dania na rzecz maslanki i czulam sie i tak bardzo pelna po niej a na kolacje byly 2 kromeczki chlebka cebulowego domowej roboty ( mama Miska upiekla mowie Wam pysznosci ) no ale byl ciemny wiec nie zaliczam go do grzeszkow a do chleba ser zolty 1 plasterek i 1 parowke drobiowa z musztarda wiec jak widzicie dzien zaliczony pozytywnie i humorek nie znika na razie ani zapal jutro rano zamierzam sie zwazyc na razie wystrczy mi jak na wadze bedzie 70 bo doskonale zdaje sobie sprawe ze wazylam duzo wiecej niz wskazuje moj tikerek zanim sie wzielam na siebie mysle ze ok 72-73 wiec jak jutro zobacze 70 to bedzie sukces nie zamierzam sie poddawac bo wiem ze moje odchudzanie potrwa troche dluzej niz tydzien wiec plan mam takie najpierw chce schudnac do 65 i daje sobie na to miesiac tzn do 15 listopada i mysle ze to rozsadny plan bo jesli waze 70 to 5 kg na miesiac to wcale nie jest za duzo szczegolnie ze na poczatku chudnie sie szybciej no ja poprostu na sylwestra chcialabym mic te 65 na liczniku i wiem ze moge to osiagnac

    aga wiesz ja tak mialam do niedawna ale odkad w mojej glowie przestawila sie jakas funkcja moj mozg czalkiem normalnie sie zachowuje a to wszystko dzieju moje analizie moze to smieszne ale na prawede jak sobie poukladalam wszystko to dieta idzie mi lepiej zjadam sobie np kawaleczke ciasta i nie kusi mnie wcale do wiecej bo wiem ze tylko sprobowalam zeby poczuc smak ale nie moge sobie pozwolic na wiecej kiedys po zjedzeniu kesa zjadlabym pewnie z 3 kawalki i dojadalabym inne rzeczy mowic sobie ze jak juz zgrzeszyal do nie ma znaczenia ile zjem jeszcze a przeciez kazdy nastepny grzeszek nawet maly to kolejne 10 20 50 100 kalori do spalenia i kolene gramy tluszczu w moim cialku ale sie rozpisalam oki juz nie filozofuje i nie zanudzam Was

    Victoria wiesz ja zawsze sie balam przed swietami co bedzie ile zjem i ile przytyje ale w tym roku przygotowuje sie do swiat no i powtarzam sobie ze wcale nie musze jest wszystkiego przeciez znam smak wszystkich ciast i wszystkich innych rzeczy ktore lubie na swieta wiec bede wybierac co zdrowsze rzeczy a tych niedrowych najwzyej sprobuje od Miska z talerza i na razie dziala nie boje sie swiat mam nadzieje ze moja motywacja i zapal wytrwaja do swiat

    uciekam do Was na watki no a potem biore sie za czytanie ksiazek do pracy mgr
    DOBRANOC WSZYSTKIM ODCHUDZACZOM

  9. #629
    mAgnesss jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    agatka!!ależ z Ciebie mądra dziewczynka
    ślicznie sobie radzisz a przede wszystkim racjonalnie podchodzisz do jedzenia
    zauważyłam ,że jak nie mam problemów w życiu łatwiej
    jest mi trzymać dietę....jednak wszystko siedzi w głowie
    buziaczki kochanie i dzięki za odwiedzinki

  10. #630
    agata1001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam dziewczynki

    dzinek jak zwykle u mnie rozpoczal sie dobrze zjadlam sniadanko tzn:
    grahamke + plasterek serka goudy+ 2 plasterki mortadeli drobiowej z warzywami+ keczup zamiast masla+pol malego pomidorka+ kawcia czarna =256kcal na poczatek

    tak wiec nie jest zle a dzis nie bede miala czasu na wiele bo zaplanowalam sobie aktywny dzien i mam plan do wykonania na dzis
    najpierw posprzatac bo po sobotnim sprataniu mam juz lekkie balagan oj jestem roztrzepana i nie dlugo moge utrzymac porzadek cud ze od 2 tyg mam porzadek w szafue z ubraniami
    pocwiczyc solidnie tzn rowerek 20 min + cwiczenia z ciezarkami+ 8 min przynajmniej na brzuch i nogi + moze jakis element areobiku na rozgrzewke
    zrobic choc jeden podrozdzialik pracy mgr w koncu nie mam juz roku na jej napisanie
    przygotowac sie na jutro na zajecia

    to by bylo tyle ile sobie przypominam ze mam do zrobienia no ale moze jeszcze cos wpadnie choc mam nadzieje ze nie bo nie wyrobie sie nigdy z tym szystkim a najlepsze wiesci zostawilam na koniec weszlam dzis na moja wage lazienkowa ktora mnie nie bardzo lubi i do niedawna tez jej nie lubilam bo w ktorym miejscu by jej nie postawic w mojej lazience pokazywala inna wage ale dzis wpadlam dlaczego moja lazienka nie ma prostej podlogi i jest lekko nachylona wiec nic dziwnego ze waga wariowala nie pozostalo mi nic innego jak przeprosic sie z waga i ustawic ja w najbardziej plakim miejscu w lazience i nawet znalazlam takowe i co pokazalam waga 69 kg wprawdzie powinnam napisac 69.5 chyba bo waga nie byla idealnie na kresce 69 tylko lekko obok niej ale moje serduszko przesuwa sie na 69 a co! trzeba sobie motywacje wzmacniac jestem szczesliwa bo jest mniej niz sie spodziewalam wiec bede dzis cwiczyc z wielka energia
    Magnesiku dziekuje za odwiedziny no i musze przyznac ze pierwszy raz w zyciu czuje ze odchudzam sie tak jak powinnam nie przejmuj sie malymi potnieciami bo ich tak nie traktuje zaplanowalam sobie dlugi odchudanie wiec male sukcesy mnie ciesza bo zblizaja mnie do celu no i jestem zadowolona z siebie powrocil moj optymizm i on mi pomaga


    MILEGO DNIA WSZYTKIM ODCHUDZACZKOM

Strona 63 z 151 PierwszyPierwszy ... 13 53 61 62 63 64 65 73 113 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •