-
witam po calym dnio zmagan dietowych
dzien zakonczylam na 966 kcal no prawie bo zjadlam kawalontek sernika u Miska bo jego mama upiekla nowy sernik no i sobie sprobowalam ale nie mam wyrzutow sumienia bo doszlam do wniosku ze jakbym nie sprobowala to w koncu i tak bym sie rzucila na porcyjke ktora dostalam do domu to jeden z moich problemow ktore sobie obmyslalam w mojej pschoanalizie dietetycznej no i doszlam do wniosku ze jesli sprobuje kawalek to nie bede o tym myslec i nie rzuce sie na to przy pierwszej slabosci
aga512 podrzucilam Ci kilka kilo optymizmu na Twoim watku
never tzn Agnieszko znamy Twoj optymizm znamy a z tym robieniam rzeczy glupich spontanicznie no i tym ze czesto za bardzo w cos wierzymy to swieta racja juz nieraz sie przejechalam na tym optymizmie no ale teraz mam mojego Miska a on jest realista jak nie wiem wiec mnie kontroluje troszke ale to bardzo dobrze bo co za duzo to nie zdrowo i optymizmu to tez dotyczy
Neurastenia zastanow sie moze kiedy sie zaczynasz opychac ja tak mialam np jak zjadlam cos zakazanego no i teracilam wtedy caly zapal i myslalam sobie jestem bez sensu zjadlam juz to to zjem reszte i zaczne sie odchudzac od jutra a wazne jest ze nawet jak zjesz za duzo to nie mozna zjadac wiecej naewt kosteczki czekolady bo to zawsze dodatkowe kalorie a moze wystarczy ze zjesz sobie czasem cos czego w diecie nie powinnas ale w malej iosci i wliczysz do limitu kalori to nie bedzie Cie tak kusic no nie wiem musisz sobie pomyslec dluzej i przypomniec sobie dokladnie cala sytuacje w ktorej nasepuje cale to opychanie matko jak ja sie wymodrzam wybaczcie mi dziewczyny juz sie zamykam
Martynko dokladnie to byla aluzja do reklam lekko mnie denerwuja i lubie sie z nich nabijac ale optymizmu bierz sobie ile chcesz
DOBRANOC DZIEWCZYNKI
-
buziak na mily poczatek tygodnia;*
-
witam slonecznie
i niech nikt nie mowi ze brzydko na dworze i ze smutno jest wcale nie dobrze mi idzie dietka rano obudzil mnie telefon mojego kochania i na dzien dobry uslyszalam bardzo mile slowa spodenki mi na pupie wisza wprawdzie nie wiem ile waze ale schudlam juz na pewno cos skoro spodenki mi wisza jade dzisiaj na basen i zamierzam sie wyplywac za wszystkie czasy mojego humorku nie popsuje nawet fakt ze musze wstac o 5 rano jutro zeby jechac na uczelnie a wroce o 20 zawsze tak mam kiedy dieta mi sie uklada ladnie wszyetko widze przez rozowe okulary mam nadzieje ze zapalu mi nie baraknie na najblisze pol roku bo tyle chyba potrwa moja dieta no i pierwsza madra decyzja w nastepny poniedzialek nastapi oficjalne warzenie grubaska Agatki zobaczymy ile tak aktualnie jest
no nic zycze MILEGO DNIA WSZYSTKIM ODCHUDZACZOM
-
witaj Agatko!
alez optymizmu w Tobieja sobie poprawilam humor kupujac spodnie i kozaki:
ale obcas megasny hihi w nich to mam ponad 1,90 hiihi
dzis jak mi sie uda na siłke ide obadac karnety i te sprawy
ale wiesz tak to jest czujesz ze robisz cos dobrego dla siebie, chudniesz i swiat robi sie cudowny i oby nie pol roku ale całe zycie
znaczy sie nie zebys całe zycie chudła ale czula sie cudownie
tymbardziej taka pogoda ze dołuje wszystko człowieka ale my jesatesmy twarde
i cieszymy sie z kazdej chwili
-
witam
bardzo miło sie czyta twoje posty, przyznam szczerze ze nawet nutka zazdrosci sie we mnie obudziła z powodu twojego optymizmu. trzymam za to aby było pol roku i wiecej
pozdrawiam
-
Dzięki Agatko za dobre słowa
Niestety dzisiejszy dzień do najlepsych nie należy. Z resztą nie chcę tutaj brudzić moim wiecznym pesymizmem
3maj się ciepło , mam nadzieję że idzie Ci fantastycznie
Buziaki dla Ciebie :***
-
Hej dziewczyny!
No rzeczywiście od Agatki bije optymizm No ale nie można się z Tobą nie zgodzić. Ja - mimo, że to dopiero 8 dzień dietki też czuje się jakaś taka - szczęśliwsza I nawet inni to zauważyli, bo zawsze chodzę ponura, a ostatnio bardziej życzliwa się dla innych zrobiłam...
Jutro jadę na koncert. To będzie mój pierwszy koncert bez piwa Zawsze to tak ze 4 były,a tu herbatka jutro :P
Dzisiaj mój dzień również zaliczam do udanych pomimo okropnej, jesiennej pogody. Damy radę dziewczyny!
Pozdrawiam!
-
witam dziewczynki moje
jestem po calym dniu bardzo udanym bylam na basenie poplywalam wprawdzie pol godzinki tylko bo zwalily sie chyba cale gliwice i cale zabrze na ten basen i po polgodzinie to byl slalom gigant miedzy ludzmi no ale nie jest tak zle po baseniku pojechalismy do mcdonalda no i nie bojcie sie zjadlam mala salatke z sosem ok 100 kcal miala wiec jest super kalorie nie przekroczone a wiele spalonych jutro jade juz na uczelnie wiec dopiero wieczorem poznym bede to moze wpadne na forum ale nie obiecuje bo jutro rano jade o 6 a wracam o 20 oki lece spac bo jutro wsotaje z kurami
DOBREJ NOCKI
-
-
Hej Słoneczko jak sie czujesz??
Plan masz mądry i dorbze,że zrobiłas sobie takie:rozliczenie", na penwo uda ci sie wprowadzić w życie wszystkie punkty, trzymam za to kciuki)))))
Przytulam cieplutko, na dobranocke
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki