Strona 62 z 151 PierwszyPierwszy ... 12 52 60 61 62 63 64 72 112 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 611 do 620 z 1509

Wątek: Kawałek po kawałku...

  1. #611
    Guest

    Domyślnie

    Hej!
    Czytam sobie Twój wąteczek od jakiegoś czasu. Podziwiam Twój optymizm! Jeśli nie masz nic przeciwko, to będe tu wpadać częściej, bo aż mi sie Twój optymizm udziela, a tego mi potrzeba
    Pozdrawiam

  2. #612
    agata1001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam kolejnego pieknego dnia
    czy Wy widzicie ile sloneczka jest ostatno staram sie z niegi korzystac i wychodze na sloneczko ile sie da terzeba ladowac sobie akumlatory szczescia na zime wybieram sie z Miskiem dzis do gliwic na male zakupki wiec tez sobie troszke pospaceruje dzis szczegolnie ze musze dotrzec jakos do Miska na uczelnie najpierw jestem juz po sniadanku byla :

    buleczka ciemna + serek bialy odtluszczony +2 lyzki miodku + kawcia zbozowa mniamm

    oki lece sie zbierac poodwiedzam Was wieczorkiem lub popoludniu

    agacishii moja imienniczko zapraszam Cie serdecznie bedzie mi bardzo milo jak bedziesz mnie odwiedzac ja postaram sie tez przeczytac Twoj watek i wpadac z odwiedzinkami do Ciebie

  3. #613
    aga512 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam ciebię

    miałam isc w tym tygodniu na zakupy zeby kupic cos sobie z ciuchów ale stwierdziłam ze jeszcze pczekam az bede sie lepiej czuł w swojej skórze choc juz jest troche lepiej.

    pozdrawiam

  4. #614
    linunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Masz racje agatko trzeba korzystać ze słonka ja dzisiaj też ładowałam akumulatorki))ahh zyćnie umierać w taką pogode

    vieszę się,że tak dzielnie sobie radzisz i,że masz tyle usmiechu w sobie cud miód po prostu tak trzymaj!!!!!

    My jesteś z Ciebie bardzo dumne wiesz??


    Buziaczki na super popołudnie

  5. #615
    Guest

    Domyślnie

    A ja chyba jestem wyjątkiem, bo sie nei ciesze ze słoneczka :P
    Rano lodowato, potem wracam ze szkoły w zimowej kurtce i butach na futerku, normalnie ze mnie płynie. Ja chce już zime i narty

  6. #616
    agata1001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam wieczorna pora
    dzisiejsxzy dzien byl zakrecony pojechalam na zakupy z Miskiem ale nic nie kupilismy jechalismy kupic spodnie dla Miska ale byl za maly rozmier bo moj Misiek wysoki jest bardzo wiec musi miec odpowiednio dlugie wszysko no ale faceci nie przezywja tak bardzo ze cos jest za korkie albo za male itd kobiety maja skolnnosc do zalamywania sie przy takich okazjach to chyab wina naszej psychiki no ale omawiajac moj zakrecony dzien to jak wrocilam to zaczela mnie bolec glowa wiec po obiedzie na ktory zjadlam pyszna rybke po greckuz buleczka polozylam sie a potem pojechalam do Miska i jak wracalismy z wypozyczalni to mi sie samochod rozkraczyl na skrzyzowaniu i lobuz za nic nie chcial zapalic no i przez te stresy zapomnialam co najdziwniesze o jedzeniu wcale mi sie jesc nie chcepo tej mojej chorobie nie jestem w stanie zjesc wiecej bo moj bruh po chwili jedzenia mowi " nie jedz wiecej bo mam dosc " tak wiec od godziny 13 nie jadlam nic a moj brzuch wcale nie upomina sie o wiecej wprawdzie mysle ze ryba po gracu byla na tyule kaoryczna ze na pewno 1000 zjaldam dzis no ale to dosc dziwne ze moj brzuch stal sie jakby normalny bo ja czasami nie odczuwalam wcale sytosci mimo ze powinnam po takiej ilosci jedzenia jaka jadlam no wiec teraz czuje sie wrescie normalnie jestem taka szczesliwa wrescie wszystko uklada sie tak jakbym chciala wrescie nie mysle o jedzeniu opsesyjnie nie zastanawiam sie jedzac sniadanie za ile zjem obiad jestem przeszczesliwa

    aga ja czekam az schudne i wtedy kupie sobie najlepsze dzinsy na swiecie i wrescie bede wygladac w nich jak laska a nie prosiak upchniety w za male dzinsy

    liluniu sloneczko trzeba lapac na zapas bo potem w zimie to malo go jest ciesze sie ze jestesie ze mnie dumne i obiecuje ze nie zawiode tym razem nikogo

    agacishii no zgodze sie ja jak wychodze o 5 to zimno jest a jak wracam popoludniu to sie ze mnie leje no ale nie tesknie za sniegem i zima bo zmarzluch jestem a zeszlorocznej zimy jeszcze nie zdazylam zapomniec

    DOBREJ NOCKI WSZYSTKIM

  7. #617
    Guest

    Domyślnie

    Wpadłam zobaczyć cu Ciebie
    Rzeczywiście szalony dzień I jak zwykle bucha z Ciebie optymizmem.
    Pozdrawiam!

  8. #618
    aga512 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    no super czyli to juz mozna nazwac zdrowym odzywianiem sie a nie dietka, ja jeszcze mysle za ile ma byc obiad czy zeby go jeszcze nie jesc bo jest za wczesnie, mam nadzieje ze to kiedys minie jak tobie

    pozdrawiam miłego dnia

  9. #619
    agata1001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam kolejnego dnia moich zmagan dietowych
    dzis juz sloneczka nie ma ale moj humorek dalej dopisuje wprawdzie dzis u babci jak bylam na kawci to zgrzeszylam kawalkiem czekolady gorzkiej ale ze wszystkich smkolykow ktore miala babcia to byl jedyny nadajacy sie do mojej dietki bo przeciez czekolada gorzka zdowa jest na obiad mam dzis lasanie no i wlasnie kombinuje jak jej nie jesc bo taka lasania to chyba ma duzo kalori no ale w najgorszym wypadku zjem malutki kawaleczke zeby mam nie marudzila ze robi cos co lubie i ja oczywiscie nie jem no ale czuje sie na prwde swietnie na tej diecie pierwszy raz w zyciu jedzenie nie jest opsjesja i moge sobie latwo odmawiac roznych rzeczy mam nadzieje ze mi tak zostanie na dluzej

    agacishii optymizm sie zyciu przydaje choc u mnie tez czasami sa grosze dni to ostatnio faktycznie bardzo rzdko sie zdazaja mozesz sobie wziasc troszke mojego jesli masz ochote chyba otworze internetowy sklep z optymizmem moze wtedy ludzie nie bede na mnie dziwnie patrzec kiedy sie usmiecham do siebie idac ulica

    aga no chyba pierwszy raz w zyciu dieta talk na prawde nie sprawia mi problemow wszystko wychodzi jakos tak samo z siebie niedlugo Tobie tez bedzie latwiej zobaczysz

    MILEGO DNIA MOJE ODCHUDZACZKI

  10. #620
    Guest

    Domyślnie

    To ja sie zgłaszam po 3 opakowania tego optymizmu

Strona 62 z 151 PierwszyPierwszy ... 12 52 60 61 62 63 64 72 112 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •