Wątek: Kawałek po kawałku...

Witam, witam
Wciąż staram się optymistycznie podchodzić do wszystkiego- Agatko to Twoja zasługa!
Z tymi marchewkami to świetny pomysł. Mam ich trochę w lodówce- muszę wziąć z Ciebie przykład.

Wspominałaś coś o kaszce mannej. Moje nowe odkrycie to Kaszka Manna , którą znalazłam w Biedronce. Kosztuje 60 groszy (i to jest już porcja). Przeznaczona jest dla dzieci, ale skoro one mogą to chyba ja tym bardziej Aaa i są 2 smaki: bananowy i malinowy. Dziś zjadłam na śniadanie bananowy wynalazek i nawet nie byłam po nim taka głodna i ogólnie zjadliwe. Co do kaloryczności to tak ok. 221 kcal - piszą dokładnie ale nie pamiętam. W sumie jak na jeden posiłek (z kilku np. z 4 w ciągu dnia) to nie jest tak źle.

lecę do mojej magisterki - czytać i muszę spróbować zrozumieć o czym ja w ogóle pisze (tak to jest )

Pozdrowienia dla @ll
Notta

Hej Agatko jakie Ty ladne obiadki wymyślasz gratulacje !!!

współczyuje tyle na uczelni normalnie chyba bym umarla , ja w sobote nie moge wysiedzieć 8 godzin a co dopiero w tygodniu ......[/b]

czesc dziewczynki
dzinek minal super pod wzgledem dietki zjadlam dzis 972kcal wprawdzie duzo z tego to bylo pieczywo no ale co innego mialam zabrac na uczelnie wiec dobrze ze nie przekroczylam 1000 no i nalatalam sie dzis jak nie wiem musze sobie zafundowac jakis krokomierz albo cos to chociaz bede wiedziec ile spalilam kcal w ciagu dnia jestem totalnie padnieta dobrze ze jutro jade o 9 to chociaz sie wyspie no ale czuje sie poza tym zmeczeniem bardzo dobrze sluzy mi to ze odzywiam sie racjonalnie i oparlam sie dzis takiej pokusie pachnialo mi knysza bo dziewczyny jadaly przy mnie i kusily mnie wtreciuchy caly czas chyba z 20 razy pytaly czy chce powiedzialam ze nie nic nie mowiac o odchudzaniu ale one i tak daly mi do zrozuminienia ze mam sie nie dchudzac bo nie schudne i tak a wiecie co ja na to ?? nic poprostu splynelo to po mnie i to kolejny objaw mojego przeistoczenia na prawde nie zalamalo mnie to ani nic a tylko upewnilo w tm ze mam o siebie dbac i schudnac one se moga gadac i jesc caly dzien a ja wiem swoje i tym bardziej nie wezme od nich nich moj humorek nie zalamal sie mimo to jedyne co mnie dzis smuci to to ze przez te nasze studiowanie nie widze sie 2 dzien z moim Miskiem ale na szczecie jutro juz go zobacze

agacishii no to widze ze nie tylko ja mam sentyment do tych piosenek ja to wogole jak mi sie z czyms kojarza takim emocjonalnym to zaraz sie wzruszam a ta piosenka tak pieknie mowi o tych ktorzy zgineli walczac ja wiem ze moze jestem dziwna pod tym wzgledem ale az mnie pika w serduszku jak sobie mysle o tym ze to o prawdziwych ludziach aj taka juz jestem

TUSSSIACZKU ja sobie mysle ze Twoj nastroj wroci szybko tylko pozwol mu i cwicz i dietkuj i chudniej mimo szystko nie daj sie wykorzystaj porazki zeby sie wspiac na nich do sukcesu ja tez mam nadzieje ze utrzymam jak najdluzej taki humorek ale po dzisiejszym dniu wiem ze sie nie dam i TY tez sie nie daj

Notus ciesze sie ze udalo mi sie komus pomoc to tez sprawia wiele radosci a TY trzymaj tak dalej bo uda Ci sie marchewki to sprawdzony sposob marchewki swietnie zapychaja no i chrupie sei jz dluzej wiec zdazy sie brzuszek najesc a kaszka manna to dobry sposo na sniadanko ja kupuje casami taki niy goracy kubek kaszke manna i zalewam go woda uwielbiam te kaszke

Reniu ja jakos wytrzymalam choc przyznam ze z trudem no ale na szczescie tylko wtorek taki mam reszta dni juz jest oki

DOBREJ NOCKI WSZYSTKI

witam

no to dzisiaj było idealnie
taki krokomierz to super rzecz moze i ja zakupie jesli sa tanie

pozdrawiam

Eh, fakt, idealnie
Knysza, ło matko, ja pewnie bym sie skusiła... Na wakacjach kebaba jadłam codziennie
Dziewczyny jak Wam sie udaje nie przekraczać 1000 kcal? Eh, podziwiam 1000 kaloriowiczów.
Pozdrawiam Cie Agatko bardzo serdecznie, jesteś dla mnei motywacją!

Cześc Słoneczko
Ciesze się,ze miaąłś wczoraj udany dzien.Ja mam cieżkie wtorki i czwartki tak jak Ty środy i nuayczyłam sie brać zarcie. Kiedys byłam głupia i brałam jeden jogurt na cąły dzień(idiotka), teraz jestem mądrzejsza ja zwykle biore:Litr wody, dwie kanapeczki z malutkimi grahamkai jakims warzywkiem i szynka drobiową, poza tym jabłuszko, jogurt i mały batonik zbożowy

Co do starych piosenek(zwłaszcza polskich), mają niepowtarzalny klimat, tez je uwielbiam i nie wydaje mi siet o dziwne hehe))

Życze Ci pieknej udanej środy, buziunie

Witaj Agatko wiesz nie zwracaj uwagi na koleżanki, one głupoty straszne gadają !!! JAk TY nie schudniesz?? przecież Tobie tak ładnie idzie , masz taka motywacje .......

Popatrz juz jest 6 na poczatku , zobaczysz teraz kazdy stracony kg odczuwa sie jeszcze bardziej ..Nawet sie nie obejrzysz na bedziesz wazyła tyle ile pragniesz .Ja tez nie słucham nikogo wokól , bo ciagle tyllko słysze a po co Ty se odchudzasz , przeciez dobrze wyglądasz a te słowa zazwyczaj sa nie szczere , ja juz sie nauczyłam że mam swoje zdanie i nikt mi na nie nie wpłynie

A u mnie wczoraj około1200 kcal i 1,5 h tańca jest ok

hej
widze, ze dalej walczysz i bardzo dobrze
jak zawsze dobry humorek i swietne podejscie do diety
ja niestety nie mam sie czym pochwalic
ale zaczynam od nowa i mam nadzieje, ze tym razem sie uda :P
milego dnia

buzka

zaglądam szybciutko na twój wątek z podziękowaniami za wspacie i dobre rady. bardzo tu u ciebie miło, tyle dziewczyn cię odwiedza - fajnie.
życzę ci dalszych sukcesów dietowych.
pozdrawiam serdecznie .pa

Witaj słoneczko
wez z takimi kolezankami...ja ukrywam takze fakt ze odchudzam sie :P oczywiscie wpracy widza co jedza a jak sie pytaja czy se odchudzam to mowie NIE:P i gadam o akceptacji i takie bajery a wiadomosc o silowni usprawiedliwiam ze poprostu chce miec wiecej energii i zeby nie siedziec w domciu:P kazdemu wmawiam ze pozeraam hektary zarcia hehe ale beda jaja jak bede chudła to wogole beda skołowani:P

walcz dalej bo bardzo ładnie Ci idzie z czego sie ciesze, i dziekuej Ci za wsparcie w ostatnich szczegolnie dniach ktore bylo mi tak przydatne:-*