Strona 82 z 151 PierwszyPierwszy ... 32 72 80 81 82 83 84 92 132 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 811 do 820 z 1509

Wątek: Kawałek po kawałku...

  1. #811
    linunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj słonko, skoro dzisiaj jest pierwszy dzień tego nowego dietkowego życia to jako pierwsza pozwole sobie powiedziec:

    POWODZENIA!!!!!!

    Na pewno sie uda, masz w sobie dużo woli walki


    I wakacje 2007 będą należały do nasDDDDDD

  2. #812
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Agatko,zastanawia mnie jedno, co z silownia na ktora mialas chodzic?. Mam nadzieje ze nie zrezygnowalas?...
    Tusia.

  3. #813
    Saira jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Powodzenia życzę i nie poddawaj się już. I właśnie, co z siłownią

  4. #814
    Notta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-10-2005
    Mieszka w
    Nottingham
    Posty
    456

    Domyślnie

    Witam

    Dziewczyny, o ile dobrze pamiętam (jeśli nie to przepraszam, ze wprowadzam w błąd- pewnie Agatka naprostuje), Agatka mówiła, że z tą siłownią to nie był tak do końca trafiony pomysł ze względu m.in. na odległość. Przynajmniej mi coś tak w głowie kołacze.

    Agatko, 3maj się dzielnie pierwszego dnia nowego życia (chyba można zaryzykować takie stwierdzenie ). Uda się i na wakacje będziemy laseczki, ze ho ho

    Pozdrawiam
    Notta

    Ps. Już Ci kiedyś mówiłam, ze na jednym wózku jedziemu to też moja ostatnia sesja i z magisterką jak utknęłam tak nie mogę ruszyć

  5. #815
    Notta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-10-2005
    Mieszka w
    Nottingham
    Posty
    456

    Domyślnie

    Agatko wyjeżdżam na weekend, więc jak wrócę to chciałabym przeczytać że Jesteś uśmiechnięta od ucha do ucha i że dietka idzie fantastycznie.

    3maj się dzielnie i do poniedziałku
    Notta

  6. #816
    agata1001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witajcie dziewczynki dzis dietka ok tylko nauki sporo i sprzatania na nic czasu nie ma nich sie juz skonczy ta sesja i bedzie spokoj no z ta silownia to mam maly problem nie mam za bardzo kasy za nia moze uda mi sie znalesc jaks prace to wtedy z wielka przyjemnoscia pojde na silownie a jak nie to bedzie mi musial wystarczyc moj roewerek stacjonarny i plytki z cwiczeniami no nic uciekam do nauki
    Milego dnia wszystkim

  7. #817
    Notta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-10-2005
    Mieszka w
    Nottingham
    Posty
    456

    Domyślnie

    Hej Agatko

    Również jeszcze żyjesz na studenckim budżecie więc rozumiem problemy z kasą Mam to samo Ale coś trzeba dla siebie robić i dla swojego ciałka więc rowerek i płytki też są dobre.
    Ja dziś również w książkach po weekendowym wyjeździe. Ale najpierw ide na zakupy na cały tydzień. Muszę się przyznać , że w weekend zaszalałam jadłam ogromne ilości. Ale już się biorę do pracy nad sobą- dziś idę na aerobic.

    Pozdrawiam
    Notta

  8. #818
    agata1001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam przeslicznie
    po wekendowym szlenstwie czas zabrac sie do pracy popijam sobie kawcie zbozowa a za chwilke biore sie za nauke logopedii bleeee jutro mam egzamin i szczepowiem ze nie wiem nawet jak sie zabrac za nia ale nie bede Was zanudzac moja logopedia wczoraj siedzialam i myslalam o moim wekendzie pod wzgledem dietetycznym no i musze szczerze przyznac ze nie byl za udany po pierwsze byl dzien babci no i chcac nie chcac zjadalm ciasto u babci po drugie jestem porzed okresem i cieko mi sie opanowac i nie podjacac jakis drobnych rzecz to przerazajace jak jedzenie moze uzaleznic jest jak narkotyk czy alkohol jak zaczniesz jesc to musiusz sie bardzo pilnowac zeby nie zjesc za duzo czesto mi sie zdaza ze zaczynam dien bardzo dobrze a koncze fatalnie ale dzisiejszy dzien zaplanowalam wiec nie powinno byc problemow a oto jak zamierzam przejsc ten dzien :
    sniadanie : pol bulki szynka drobiowa ser zolty keczup zamiast masla i kawcia 200 kcal
    II sniadanie : jablko 75
    obiad pieczona pierś kurczaka salatata z sosem z oleju i fiksu sałatkowego i 1 ziemniak 488 kcal
    podwieczorek marchewka 35kcal
    kolacja jogurt i wasa 111 kcal
    wychodzi 910 kcal ale to taki maly zapas jakbym miala na jakies jabluszko albo mandarynke ochote no i do tego musze dodac 1 lyzke miodu i sok z cytryny bo wyczytalam ostatnio ze przy odchudzaniu dobrze jest pic naczczo 1 lyzke miody rozpuszczona z szklance wody przegotowanej i soku z cytryny taki napoj przygotowuje sie dzien wczesniej wieczorem bo ten eliksir musi postac ok 12 godzin zobaczymy jak to bedzie i czy cos da bo prawda jest taka ze jak sie czlowiek nie pilnujeto moze wypic hektolitry takich eliksirow i sie nie schudnie a ja scudne i to do wakacji bede zadowolona jak bede chudla ok 1 kg na tydzien bo wtedy schudne do wakacji ty;le ile chce no i nie bede sie bac jojo tak wiec do roboty no i niestaety do nwuki
    UDANEGO DNIA ODCHUDZACZKI

  9. #819
    Notta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-10-2005
    Mieszka w
    Nottingham
    Posty
    456

    Domyślnie

    Hej Agatko
    Co racja to racja, mi również byłoby o wiele sympatyczniej chodzić z Tobą na aerobic. A i mobilizacja większa by była bo oczywiście byśmy siebie nawzajem pilnowały.
    Niestety zostaje nam tylko wspieranie wirtualne a i to jest bezcenne i jestem Ci za nie baaardzo wdzięcan <buźka>.

    Solidaryzuję się z Tobą w bólu naukowym. Wierzę że egzamin pójdzie fantastycznie ale i tak będę 3mać kciuki.
    Ja również siadam do książek.

    Powracając jeszcze do dietkowych spraw. Kilogram tygodniowo to jak najbardziej rozsądny wynik (niektórzy mówią nawet ze można chudnąć 1,5 kg na tydzień - jednak ciągły taki spadek np 5 tygodni z rzędu uważam że już jest ryzykowny). Jeśli dorzucimy aktywność fizyczną to na pewno i całe ciałko będzie jędrne. Dziś obejrzałam w lutstrze moje uda i pośladki. Jestem pewna że co nieco zrzuciłam w tym miejscu jednak skóra nie za jędrna a i cellulitis jest. WIęc od dziś dodałam do zestawu prysznić- balsam, prysznic na przemienny. Więc teraz to wygląda: ciepła woda, zimny natrysk, ciepła woda, kończę zimnym natryskiem. I oczywiście balsam. Zobaczymy jak to wyjdzie, mam nadzieję, ze na wakacje skóra będzie już ładnie napieta. Kończę i siadam do nauki.

    Pozdrawiam serdecznie
    Notta

  10. #820
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Witaj Agatko!.

    Widze ze pieknie zaplanowalas swoj dietkowy dzionek!. Mam nadzieje ze dasz rade...Proponuje w trakcie nauki zajadac orzechy/bakalie-bardzo Ci sie przysluzsa.
    Pozdrawiam cieplo i zycze powodzenia na egzaminie
    Tusia

Strona 82 z 151 PierwszyPierwszy ... 32 72 80 81 82 83 84 92 132 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •