Wątek: NIE PODDAM SIĘ! NIGDY! MOJA WALKA Z B. I DIETA "MŻ"

Hej Aniu
Jak minął dzisiejszy dzień?
Mam nadzieje ze wzorowo
Trzymaj sie :*

Ja tez mam nadzieje ze wszystko wporzadku

Buziaczki i milego wieczoru w razie gdybym juz tutaj nie zagladnela

:*

Aniu gdzie sie podziewasz??
Raporciku nie bylo...:>

DZIEŃ DOBRY SKARBKI!
Ano wczoraj znowu dno totalne Już nie mam siły o tym pisać za bardzo. Może przeczytajcie na moim blogu. Chyba wpadłam w jakiś cholerny ciąg... W każdym razie- przeczyszczanie gruntowne żołądka...Zbudzilam sie dzis rano taaaaka glodna Zjadlam normalne sniadanko i myslę że bedzie dobrze... Wierzę że to przejściowy dołek i wygrzebie sie z niego...
Dzisiaj zresztą jestem taka szczęśliwa że noramlnie nie mogę!!!!! Kocurek sie dostał na Budownictwo niestacjonarne (zaoczne)!!!!!!!!!!!!!! Dzis rano sprawdziłam w necie i od razu do niego zadzwoniłam! JESTEM TAKA SZCZĘŚLIWA!!!! Jeśli znajdzie pracę w Olsztynie to zamieszkamy razeeem- jupi!!!!!!
Wieczorkiem napisze jak mi dzionek upłynął!!!
MIŁEGO DZIONA!!!

Hej Aniu!
Super, straszcie się cieszę Pogratuluj Kotkowi
Tylko szkoda że z Tobą znów nie najlepiej... Mam nadzieję że na wczorajszym się skończy! Martwię się o Ciebie kochana... Oby to wszystko nie wróciło musisz się jakoś trzymać...
Buziaczki :*

Kochana, super, że Kocur sie dostal i moze razem zamieszkacie! Wspolne mieszkanko to cos pieknego - wreszcie ma sie dla siebie tyle czasu ile by sie chcialo! No i moze jak z Kotkiem zamieszkasz, to Cie bedzie pilnowal i wspieral jeszcze mocniej?
Malenka uważaj na siebie i proszę, staraj się opierać napadom "kibelkowym". Lauri ma racje, boimy sie, zeby choroba nie wrocila na stale. TRZYMAJ SIE DZIELNIE! Buziaki. :*

eee no to full wypas ,gartulacje dla Twojego mena Fajnie bedzie jak wszystko ulozy sie tak jak sobie to wyobrazacie ,a jeszcze fajniej bedzie jak sie z Toba poprawi i nie bedzie juz oczyszczania zoladka Aniu ....wierze w Ciebie no Daj w koncu jakis znak ze wierze nienadarmo i prosze mi omijac kibelek...

:*:*

NO ja też gratuluję Twojejmu skarbowi

ale to nie omija faktu, że się o Ciebie martwimy.. Oby nie nawróciła ta Twoja choroba ..
Trzymaj się ;*

Anulka strasznie sie ciesze z powodu Kocura
W koncu bedziecie mogli sie soba cieszyc non stop, jesli bedzie w olsztynie- trzymam kciuki!

Ale z jedzonkiem to kiepsko bardzo, rzeczywiscie ostatnio czesciej Ci sie zdarza... ale podniesiesz sie na pewno, zrobisz to dla siebie, mamy, Kocurka, dla nas... widzisz ile osob tego oczekuje i wyczekuje))

Aniu również odemnie przekaż gratulacje !!

Kotek ja również się martwię, trzymaj się dzielnie! Postarać sie zachamować te ataki...

Buziaki!!