Z racji tego iż nie będzie mnie na forum przez święta chciałabym Ci życzyć już teraz
radosnych i miłych Świąt Wielkanocnych, smacznego Święconego oraz mokrego Dyngusa - nitunia17
jestem jestem kochane..przepraszam, że dopiero teraz - ale znowu miałam problemy z kompem..wrr....wróciłam niedawno i padłam..jak usiąde na tyłku chwilę, to wam odpisze kochane, ale tearz muszę iść spać, bo zaeraz flopne...
dietkowo róznie bywało, dzisiaij średnio....jakaś babeczka sie przytrafiła, więc znowu musze tickerka słodyczowego zmienić....;/
ściskam kochaniutkie
Czesc kochane
alez pustki na naszym wateczku...
Ja szybciutko melduje ze dzis zjedzone 1400 kcal i pociwczone 2 godzinki: godzinka strechingu i ABSow i potem godzinka Dance aerobicu
na wadze rano nadal bylo 59,4 wiec oficjalnie uznaje ze tyle waze yhiihihi
sciskam was mocno
Qrka
Qrko moje gratulacje ze spadku wagi!!!
Kochane moje. Jestem tutaj mozliwe ze po raz ostatni w najblizszym czasie. W niedziele lece do Oxfordu. Jutro juz jedziemy do Wrocka i tam bedziemy przez weekend ( tam nie mam neta ). Wiec kochane postaram sie odezwac najszybciej jak to bedzie mozliwe, ale nie wiem kiedy to nastapi. Oby niedlugo. Prosze Was by ten nasz wateczek nie umarl i zebyscie Wy byly tu ciagle i pisaly, pisaly, pisaly, zebym miala co poczytac od Was kochane za jakis czas.
I nie zapominajcie o mnie prosze.
U mnie ok. Waga pokazuje juz 67-68 kg. Tyjac w taki tempie to chyba ze 20 kilo przytyje ( a dopiero polowa ciazy - 20 tydzien ), ale co ma byc to bedzie. Czuje sie dobrze, dzidzius w brzuszku harcuje sobie codziennie Samopoczucie u mnie ok, tylko straszne mam hustawki nastrojow i ogolnie czuje sie przemeczona i senna. Ale poza tym ok.
Co do plci dziecka to juz znam....bedzie SYNEK!!! A miala byc coreczka ZUZIA , ale i tak sie ciesze No moj maz to skacze z radosci. Ja chce by mial na imie Pawelek, ale moj maz, tez Pawel to srednio tak chce Jeszcze zobaczymy.
A tak to juz spakowana prawie jestem. Mega walizka Damy rade. Jestem troche zestresowana lotem i tym wszystkim, ale chyba chce byc juz na miejscu, bo to czekanie jest najgorsze. A przede mna lot samolotem, potem dojazd do Oxfordu, nowi ludzie, nowe miejsce, nowy jezyk...bedzie dobrze, byle juz tam byc.
Caluje Was kochane. Zycze Wam wspanialych Swiat Wielkanocnych. Smacznych i niskokalorycznych jajek i mokrego dyngusa.
Odezwe sie jak tylko bede miala mozliwosc. Buziaki.
Modułku
Obiecuję, że ja będę dbać o Twój wąteczek
Będę pisac i mam nadzieję, że jak poczyatsz nas za jakis czas to bede ci sie mogla pochwalic kolejnym spadkiem wagi
Strasznie tu bedzie pusto od Ciebie wiec zaciskam kciuki zebyscie szybko sie zadomowili w Oxfordzie i znalezli mieszkanko/ pokoj z internetem
SYNEK To cudowna wiadomosc Chłopcy są fajniejsi do wychowania A poza tym pomysl sobie ze w takim razie nastepna bedzie coreczka i ze zapewnilas jej juz brata kt. bedzie jej bronil hihihihi alez sobie pozwolilam na dywagacje
Nie boj sie lotu - zobaczysz bedzie cudownie - jak znajdziesz sie w powietrzu, zobaczysz swiat z gory, a gdy bedziecie leciec w chmurach to juz w ogole - bedzie jak w niebie Mi to sie zawsze chce ryczec jak lece samolotem bo sobie zdaje sprawe z piekna swiata i ze tego sie na co dzien nie docenia i normlanie wzruszam sie jak glupek
A Oxford jest przepiekny ! Przejezdalam przez niego jak jechalam do Dublina pierwszy raz autobusem - bedziesz miala duzo cudownych miejsc na spacerki no i Anglicy to tez naprawde sympatyczni ludzie
Tak wiec Kochana jak sama widzisz - nie masz sie czym martwic
Sciskam za ciebie kciuki choc i tak juz dzis wiem, ze zawojujesz Oxford
Zycze ci duuuuzo powodzenia i szczescia
I milosci, milosci i jeszcze raz milosci od kochajacego męża
Trzymaj sie cieplutko kochana
Ja już tęsknię za Tobą
Qrka
Modulkuuu.....jeju...to już w niedzielę....jakos dziwno bedzie tu bez Ciebie, ale obiecujemy solennie (prawda dziewuszki?) że bedziemy utrzymywały wąteczek i jak tu zaglądniesz - zawsze nas znajdziesz kochana...synalek ...to cudowa wiadomość....cieszę się razem z Tobą i kurcz...na pewno kochana wszystko bedzue dobrze, waga wróci po ciąży na swoje miejsce, a teraz to najważniejsze jest zdrowie maluszka naszego:0 cały czas mu mów, że jego forumowe ciocie gorąco go pozdrawiają i trzymaja na niego i za was mocno kciuki
uściskuję Cię mocniutko Gosiu kochana i jestem z Tobą myślami:*****
a Qrce baaardzo wagi gratuluję:***
czesc kochane
I jak tam Wielki Piatek mija?
Ja do 14 bede pracowac (korekta na mnie czeka) a potem na 17 na aerobic zmykam na 2 godzinki (ostatnie zajecia przed swietami) i wieczorkiem magisterka
Dzis post scisly - wiec trudniej bedzie dobic do tych 1200-1400 kcal , ale bede sie starac...
Na sniadanko mialam 2 wasy z wedzonym lososiem i jedna z twarogiem i sola...
Na obiad chyba sobie zrobie ziemniaki z twarogiem (u nas w Wielkopolsce taki twarozek wymieszany z odrobiina smietanki, z sola i pieprzem nazywa sie gzik )
I tyle.. Waga nadal bez zmian
a za 2 dni będę się mierzyć
Ściskam was mocno
Qrka
Z moją obecnością na watku bywa oststnio różnie i przed Świetami pewnie tez jestem juz oststni raz. Przede mną pieczenie i inne gotowanie, pomaganie.
Na najblizsze dni chciałabym wam, kochane forumowiczki, życzyć miłej atmosfery w domu, razem z kochanymi osobami. To jest najwazniejsze :* Wesołych Świąt
Gosieńko - Na pewno tu bedziemy, nie martw sie. Bedziemy na Ciebie czekać aż dorwiesz sie do neta Bedziemy czekac na wieści od Ciebie, na opowiesci o podrózy, o nowościach i oczywiscie o Fasolce
Synek No ciekawa jestem na jakie ime sie zdecydujesz. Jak bede miała kieds synka to chciałabym aby miał na imie Tomek
Buziaki :*
Qra - no kochana - gratuluję Wywalczylas to sobie. Cudownie ćwiczysz ostatnio Brawo!! Teraz już możesz przejśc na nastepny etap, tak jak planowałaś
Anja - u mnie też dietkowo bywało oststnio różnie. A cwiczenia to porazka, totalna Jedynie spaceruję,a już nie pamietam kiedy oststnio szczerzez poćwiczyłam. Na pewno ponad tydzien temu. Musze w koncu ruszyć tyłkiem
Pozdrawiam was serdecznie dziewczynki i jeszcze raz Wesołych Świat!
Kochane Moje!
Święta zbliżają się wielkimi krokami, czas więc na życzonka i ode mnie
Niech te święta będą czasem relaksu i odpoczynku od codziennych trosk. Cieszcie się bliskością rodziny i przyjaciół. Radosnych Świąt i smacznego jajka
Witajcie Kochane
Nie było mnie chwilkę a tu taki ruch
No i nasz Modulek do nas napisał
Ja też obiecuję,że utrzymamy temat
no a ja wpadłam światecznie, więc :
Z okazji Świąt Wielkanocnych
życzę Wam wiosny, wiosny i jeszcze raz wiosny!
Pękających na drzewach pąków,
ziemi, która zaczyna pachnieć i słońca, które nie tylko świeci, ale wreszcie
także grzeje.
Życzę Wam wiosny w życiu codziennym, rodzinnym, w pracy,
na koncie bankowym ale przede wszystkim życzę Wam wiosny w sercach
A ja na chwilke,bo mam jak przy świetach duzo pracy i sprzątania.a na 18.00 jedziemy na resurekcję To u mojego Łukaszka taka tradycja i potem je się święconkę
A jutro mamy świąteczny obiadek i moi rodzice do nas przyjeżdżają
A ja upiekłam na świeta serniczek, ulubiony teścia i Łukaszka....kto by pomyslał...bo ja nigdy nie piekłam,ale co to małżeństwo robi z człowiekiem
Jeśli chodzi o dietę,to raczej na czas świateczny zawieszona,bo w święta to się nie da....no i najbardziej słodkie kusi
QrkoGRATULUYJĘ !!!! Jesteś wielka Drugi etam odchudzanka Musze brać z ciebie przykład
To zmykam Kochane do pracy
Miłych i rodzinnych świat Kochane
!!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
Było: 79,90 kg
Dziś: 77,4 kg
Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ
Zakładki