Strona 260 z 368 PierwszyPierwszy ... 160 210 250 258 259 260 261 262 270 310 360 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,591 do 2,600 z 3676

Wątek: TERAZ JA:) TEŻ CHCĘ SCHUDNĄĆ!

  1. #2591
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    hej kochane

    ja na chwilkę wpadłam
    fajnie, że sobie pospacerkowałaś Modulku... ja w taka pogodę mam ochotę wejśc do mysiej dziury...chociaż dzisiaj było znośnie
    Wczoraj miałam Mikołajki z moją ekipą i było strasznie słodko dawaliśmy sobie prezenty i ogólnie było dużo grzanego wina, ciasteczek i miłości nie zjadłam jakoś dużo słodyczy - kilka ciasteczek, które SAMA upiekłam co prawda dzisiaj rano jak wstawałam to miałam kaca chyba..;P ledwo się zwlekłam...ale jakoś dałam radę...
    Jeszcze mam plan dzisiaj pohipkać na rowerku pewno jakoś i jakiś dobry filmik se będę w międzyczasie ogladać

    Tak wyglądało praaawie nasze winko, tylko było z migdałami i pomarańczką


    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

  2. #2592
    Modul_younga jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Oxford
    Posty
    307

    Domyślnie

    Hej kochane

    Anju super sie pobawilas - zazdroszcze Pare ciastek Ci nie zaszkodzi - zwlaszcza swojej roboty;]

    Ja dzis grzecznie - na razie 1400 kcal w planach tylko kiwi.
    Bylo:
    - dwa nalesniki z czekolada - 300 kcal
    - kromka ciemnego chleba z serkiem, kawalek camemberta - 400 kcal
    - trzy krowki (nie jadlam ich x czasu - maz kupil w polskim sklepie - smak dziecinstwa :P) - 150 kcal
    - maly paczek do kawy - 200
    - gotowana piers z kuraka, salta z jogurtem i bazylia, kilka frytek od meza z talerza - 350 kcal

    Suma - 1400

    A za mna 1.5 h spacerku w ten ziab, a przede mna - a6w i mam ochote dzis wiecej pocwiczyc i planuje heat, dance it out, stepper i moze cosik jeszcze. zobcze.

    Waga bez zmian ale ciuchy luzniejsze troszke. Poza tym to wczoraj sie na noc obzarlam, wiec dzis waga pokazla 71 rano. Jutro zwaze sie rano po wyproznieniu, odciagniu mleka i nago i na czco i dam znac. A dzis nie zjem kolacji


    Do pozniej

  3. #2593
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    Witajcie Dziewczynki wieczorową porą
    Melduję się dziś krótko,bo padnięta jestem.Weekend super,ale się nie wyspałam i wstawanie dziś do pracy mnie dobiło.A w pracy tyle roboty,że chyba w wigilię siedzieć będę do wieczora .....Poza tym byłam jeszcze na angielskim,więc dzień znowu wypełniony ....po brzegi.
    Tak więc dziś nie poćwiczę i jedzenie też nie bardzo,ale cóż....
    A na wyjeździe było przecudnie Naprawdę coś niesamowitego.Jeszcze w piątek zastanawialiśmy się,czy brać narty,bo zimy nie było,a na miejscu okazało się,że cudowna zimka się zrobiła i w sobotę ruszył mój ulubiony wyciąg Tak więc pojeździliśmy sobie cudnie.Wprawdzie spłukaliśmy się z kasy,ale warto było- i dużo kalorii spalonych Ale i jadłam normalnie jak to na takich wyjazdach
    Zdjęć specjalnie nie mam,bo nie wzięliśmy aparatu,ale zgram sobie jakieś z służbowego
    i coś podeślę
    Tylko nie będzie zdjęć z nart.ale może jakieś stare odkopię to pokażę wam jak walczę na nartach

    Mgosiu!!!! Ja znowu taki ekspert od nart to nie jestem Na pewno dobrze mieć takie spodnie co ie przemokną Takie ortalionowe- dzinsów nie polecam bo zaraz przemokną.Zawsze od te spodnie ubieram rajtki i grube skarpety.A na górę zawsze na cebulkę.Najlepsza jest taka specjalna oddychająca bielizna- getry i koszulka,ale ja takich nie mam.więc mam jakąś bluzkę z długim rękawem, na to polar-cienki i kurtka na narty Tak lubię i raczej nie marznę No i czapka z uszami- obowiązkowo
    No i pozostaje dobrze się bawić a na początek być cierpliwym

    Modulku Jesteś baaaardzo dzielna

    Anja czekam na fotki z fryzurki.Idę w piątek do fryzjera i myślę o krótkich włosach Co Wy na to??????Bo ma strasznie zniszczone włosy Masakra.Ale włosy rzecz nabyta- muszę zaszaleć
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

  4. #2594
    mgocha Guest

    Domyślnie

    Witam wieczornie
    Dzisiejszy dzien zaliczam do udanych Zjadłam 1408kcal i 50 minut pojexdziłam na orbitreku i zrobiłam 2 dni z weidera. Już tłumacze dlaczego... Eh-wczoraj zapomniałam pocwiczyć a6w. Normalnie zapomniałam Az zał byłam na siebie jak rano wstałam i to sobie uświadomiłam To dlatego, ze zwykle robie go przed południem, a wczoraj jak K miał przyjechac odlozyłam to na po tym, jak pojedzie do domu. I zapomniałam A wieczorem jeszcze tak chodziłam i sie zstanwiałam o czym to ja zapomniałam bo jakos tak dziwnie... Ale mysle,ze nei ma tragedi Postanowiłam, ze rano zrobie cwiczenia za wczoraj a na wieczór za dzisiaj - tak zrobiłam, i mysle ze to dobry pomysł był

    Modułku - poszalałas wczoraj, ja tez w zasadzie- wyszło chyba ze 2000kcal - bo frytki na obiad były do koltelcika a potem mama zrobiła budyń Ale dzis jest ładnie wiec sie nie przejmuje Dzis u Ciebie też pieknie Wiesz, nie przejmuj sie brakiem spadku wagi jak ciuchy luxniejsze, waga jak skoczy to solidnie Ja dziś przymierzyłam spódniczke co nie tak dawno jeszcze w brzuszek mi sie wbijała (obmyslałam w co sie na swieta ubrać) i chyba jednak jest rezultat weidera i orbitreka bo leży super

    Anja - cudnie, ze imprezka sie udała Z domowymi ciasteczkami nie mogla byc nieudana

    Marta - dziekuje za inastrukcje - o to włansie mi chodzilo. Zwłaszca o to, jak sie ubrać pod spodnie i kurtke- bo to ze nieprzemakalne i takie na narty to wiem mniej wiecej A gdzie jeździłas teraz?? Bo ja bede w okolicach Muszyny i Krynicy. Jadę tam z K. na ostatni tydzien roku. Wyszłotak,ze ejdziemy we dwoje, w poczatkowej opcji miało byc choc ze dwie znajome osoby jeszcze, ale nie wyszło. Mysle,ze to bedzie wazny wyjazd dla naszego zwiazku, moze nam wiele o nas powiedzieć...


    Teraz juz zmykam, chce sie polozyc wczesniej spac bo jutro czeka mnie dzień z porządkami światecznymi
    Do jutra :*

  5. #2595
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    hej kochane

    ja na chwilkę wpadłam, żeby powiedzieć, co pohipkałam dzisiaj
    Ciągle z jedzeniem mam problem...bo nie mam takiej mocnej motywacji i jakiegoś samozaparcia...;/ kurde...muszę się bardziej starać..w sumie nie jest tak, że się obżeram, ale hmm..no sama nie wiem...;/
    ble...

    Ale Ci Gosiaczku fajnie, że sobie jedziecie razem...zazdroszczę... z nas czterech to chyba tylko ja mam powalone życie uczuciowe... ech..powinnam się z tym pogodzić, że chyba ze mną jest coś nie tak...wszyscy sobie kogoś znajdują, tylko ja zawsze jakoś dziwnie trafiam...ale nie będę o tym teraz myslała, bo chyba bym, się zadręczyła. No nic, life goes on.
    Martuś bejbe, bo do fryzjera idź śmiało wyślę wam fotke jak znajdę ładną, bo ostatnio doszłam do wniosku, że na zdjęciach wychodze jak pokraka... ;| no i zazdroszczę nartek....obiecałam sobie, że keidyś się nauczę...;P
    No i Modulku kochany, najwazniejsze, że ciuszki pokazują, że jest dobrze - bo wiemy wszystkie jak to z wagą bywa...mam nadzieję, że masz troszkę lepszy nastrój dzisiaj...i, że wyszło u Ciebie słoneczko...chociaż jak 4h spacerowaliście, to pewno ładnie było...


    Dzisiaj było fajnie:
    56 minut rowerka
    8min buns

    Teraz tylko pracujemy nad szamankiem...jutro mam długi dzień...mam nadzieję, że jakoś dotrwam...
    Miałam iśc na zakupy świateczne w środe (bo jestem z nimi w dupie), ale rano umówiłam się z kumplem jeszcze z LO (tym od ambitnego kina :P ) i idziemy do kina na "Wielką ciszę" (bo mamy w krakowskim kinie ARS takie promocje czasem, że filmy mające kilka miesięcy grane są za 5zł)..no a popołudniu idę z moimi braćmi z wyboru na "Babel". Może w międzyczasie coś kupię..bo szczerze mówiąc nie mam pojęcia co i jak i komu....brr...

    Na tym kończę, ściskam was mocniutko kochane
    buziiii:**

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

  6. #2596
    Modul_younga jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Oxford
    Posty
    307

    Domyślnie

    Cudnie ze jestescie kochane!!!Jak ja sie ciesze ze mamy swoje forum Brakuje mi Was na zywo ale dobrze ze chociaz taki kontakt mamy. Wlewacie w moje zycie tyle optymizmu, radosci i wogole dzieki Wam czuje sie super!!!

    Widze ze dzisiejszy dzien calkiem udany dla nas wszystkich. Martucha sie wyjezdzila na nartach - tysiace pospalanych kalorii A ja zazdorszcze - narty to moje marzenie, ale nigdy nie mialam kasy na sprzet. Teraz jak Piotrek troche podrosnie trzeba bedzie o tym pomyslec Takie rodzinne wypady na narty sa super!!!

    Gosiaku - jak Ci fajnie ze wyjezdzasz z Kuba. Mysle ze to bedzie bardzo romantyczny wypad, tylko we dwoje. Ech alez Ci zazdroszcze tych nart, tej atmosfery. Ja oczywiscie w domu bede sie kisic jak zawsze...ale nie ma tego zlego co byna dobre nie wyszlo. Nie narzekam

    Anju - przestan pitolic trzy po trzy Jestes cudowna i madra i sliczna kobietka. Znajdziesz odpowiedniego faceta w swoim czasie. Mloda jestes. Na razie sie niczym nie stresuj i zyj po prostu tak jak lubisz. A co tam z M?

    A ja dzis melduje:

    Jedzonko - te 1400 kcal plus 5 malych kiwi (zaczynaly juz przejrzewac wiec zjadlam wszystkie, ale byly malutkie - na dwa gryzy)- nie wiecej niz 200 kcal i jeszcze jedna krowka - 50 kcal i 4 cukierki Starburst - jeden ma 20 kcal czyli 80. Suma sumarum: okolo 1700 Jestem happy.
    Cwiczenia - to spacer o ktorym pisalam juz i uwaga: 1 h i 20 minut cwiczen Heat, Dance It Out, 25 minut steppera (1630 krokow), a6w i bums and tums. Czuje sie super.

    A teraz koncze ogladac a raczej mecze film "Zodiak"...od wczoraj cienki jak nie wiem....

    A Piotrus dzis grzeczny i wogole ladnie poszedl mi spac po kapieli Teraz cos steka.

    Nie wiem czy pisalam Wam co mu kupilismy pod choinke, bo skleroza nie boli ale napisze jeszcze raz: pizamke Tygryska,kolorowy spiworek do spania bo sie rozkopuje w nocy, pluszowa zyrafke-grzechotke (od 6 miesiaca zycia) i taka fajna duza pluszowa kostke (od 3 miesiaca - to juz ) z roznymi bajerami, grzechotkami, kieszonkami na jakies pluszowe rzeczy, roznymi strukturami, lusterkami - taka ogolnorozwojowa - cudenko Oczywiscie wszystko ladnie zapakowane zostanie dane 24 grudnia hehe.

    Dobra zmykam Sloneczka Wy moje

    Buziaki i do juterka

  7. #2597
    mgocha Guest

    Domyślnie

    witam wtorkowo
    Ja narazie po dość sporym sniadanku (400kcal ) przyszłam sie przywitac

    Gosiu - ja też bardzo cenie nasze forum. Bardzo

    Dzis chyba nie pojeźdze na Orbitreku - mam duzo rzeczy do zrobienia. Porządki w swoim pokoju - odsuwanie mebli, pranie firanek itd. Poza tym jeszcze pranie musze zrobic bo mi z kosza nidługo zacznie sie wysypywac, a blizej świat moze nie byc kiedy tego zrobic, bedą bardziej kuchenne rzezy na glowie. Wieczorem cos pocwiczę na pewno, ale na Orbitreka chyba po prostu zabraknie mi sil - i tak mam wyrzuty, ze nie bedę miała chyba nawet kiedy siąść nad pracą Ale i tak dobrze,ze mam jeszcze na nią czas a świeta - wiadomo jak to jest, troche jest do zrobienia przed nimi

    Narazie zmykam - wpadne na wieczorny meldunek
    Buziaki :*

  8. #2598
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    Witajcie Dziewczynki
    Ja tylko na 2 sekundki,bo mam masę pracy.Zawsze tak jest na koniec roku

    Mgosiu!!! o porządkach nawet nie chcę mysleć Też musze okna umyć,na szczęscie połowa juz za mną,bo mamy ich sporo.A dziś chyba będę myć po ciemku....bo jak wracam po pracy, to ciemno jest
    ciężki dzień mnie czeka.Tak więc pewnie też nie poćwiczę.....masakra
    No,ale co zrobic
    A czas w górach we dwoje.....zbliża baaaaardzo.wiem cos o tym
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

  9. #2599
    Modul_younga jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Oxford
    Posty
    307

    Domyślnie

    Hej Kochane

    Ja dzis tylko na chwilke....dzis kalorii 1900
    w sumie 5 nalesnikow z czekolada - uwielbiam - 750 kcal (zawyzajac)
    1.5 bułki zwykłej z żółtym serem i serkiem bialym - 700 kcal (zawyzajc)
    4 krowki - 200 kcal
    troche winogronu zielonego i troche czarnego - 150 kcal
    dwie marchewki - nie wiem, ale mało
    poł jabłka (druga polowke zjadl Piotrus ;])

    Suma: niecałe 1900 kcal

    Było: 3.5 h spacerku
    Będzie zaraz: Heat, a6w i bums nd tums, a potem dojenie i spaciu. Jestem wykonczona i chce dzis isc wczesniej spac.

    Dlatego wiecej napisze jutro. Buziaki

  10. #2600
    Modul_younga jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Oxford
    Posty
    307

    Domyślnie

    Witam w środę

    My już po godzinnym spacerku W planach jeszcze jeden
    Zauważyłam już efekty weidera - spodnie są luźniejsze w pasie i brzuch lepiej wygląda. Na razie mamy za sobą Gosiu 1/3

    Jedzeniowo dziś na razie 500 kcal a już 14:30 :P Była: kromka ciemnego chleba z sałatą, jajecznica z dwóch jajek z pieczarkami na łyżeczce masełka, mała kiść winogron, Actimel. Samo zdrowie jak widać

    Mały dziś miał szczepienie - trzy zastryzki - popłakał moze z minute a zaraz sie cieszyl. Moj dzielny chlopczyk. Wazy 7020 g Niezly klocek i jest zdrowy jak rybka

    Oki spadam bo obiad trza robić. Wpadne pozniej.

    Gosiaku cudne zdjecie na naszej-klasie.

    A co do wagi to pokazla 69.5 wiec nie zmieniam tikerka, ale czuje ze ciuszki coraz luzniejsze sie robia :P

    To do pozniej

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •