ja tylko meldunek szybciutki
jedzonkowo ładnie i dużo wody no i 45 minut rowerkowania trzeba zacząć wiecie..pomalutku..
ściskam kochane:*
Witajcie Dziewczynki
Ja wpadam na momenick,bo jestem w pracy.ale na chwie się pojawiam,żebyście wiedziały,że u mnie wszystko ok.No oprócz bólu głowy, który dziś mnie trzyma od rana
Wczoraj za to byłam jakas taka zmęczona,że jak wróciłam od mamy o 18.00, wziełam prysznic i połozyłam się do łózka.chciałam ogladnąć M jak miłość,ale nie udało mi się Organizm to jest jedank madry.byłam zmeczona, bo dzień wczesniej mało spałam,bo chciałam powiedzieć w pracy o dzidzi i sie denerwowałam.Ze spotkania z dziewczynami wróciłam o 22.30 wiec mało miałam snu i wczoraj organizm musiał nadrobic.Czułam się jak w amoku.Szok.Ale dzis uz jestem wyspana
no i dzis moż uda mi się w końcu cos poćwiczyc
Anja tobie pieknie idzie.Ładnie zaczęłaś Dietka oczyszczająca i rowerek.Jestem z Ciebie dumna I tez musze znowu poćwiczyć,żebym nie rosła wszerz i rozruszała kręgosłup.Także dzis też rowrerek i jakies ćwiczonka No i musze nas spakować,bo jedziemy w góry strasznie się ciesze,bo odpoczniemy i powiemy znajomym-przyjaciółce,że jestem w ciazy.Ona jest 2 miesiace do przodu,wiec razem będziemy zabrzuchaczone Tak jak planowałysmy lata temu Zabawnie to bedzie wygladac
Mgosiu masz racje, lekkie ćwiczonka na kręgosłup to bedzie dobry pomysł.musze zacząć ćwiczyć
a w góry warto jechać.Znam ten głęboki oddech górskim powietrzem Nie wiesz, jak sie cieszę.Tylko jeszcze jutro praca i wyruszamy
Lun mój skarb urodzi sie tez we wrzesniu,ale raczej na początku mam termin na 4 ach te wrześniowe dzieciaczki a jak znosiłaś ciążę przez lato, bo to podobno cięzko czekam na relacje i rady
A powiedziałam w pracy o moim szczęściu i fajnie zostało przyjete Także sie bardzo cieszę I wracam do pracy
!!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
Było: 79,90 kg
Dziś: 77,4 kg
Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ
Zapraszam na kawę dla dwojga
!!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
Było: 79,90 kg
Dziś: 77,4 kg
Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ
Ja tylko na chwilunie
Jade do Lubkina, do Kuby. Dzis mija 4 miesiace jak jestemsy razem, a jutro walentynki. Poniewaz jutro wszedzie bedzie tłokto dzis tak sie spotkamy, poza tym ja jakoś z dystansem odnosze sie do tego badz co badz nie naszego swiata. Niby nic do neigo nei mam ale jednoczesnie nie jest to dla mnei jakies szalnstwo i coś super waznego.
Dobra lece bo sie spóxnie
Buziaki
Milego dnia
Cześć Dziewczynki
Ja na momencik,bo z pracy pisze
Dziś na szczęście lepiej się czuję,ale jestem coraz grubsza.Muszę troszke mniej jeść
Dziś po pracy jedziemy w góry
Jak się ciesze.Pewnie nie będzie mnie na forum do niedzieli
ale licze na Was,że będę miała co czytac po powrocie
do zobaczenia
!!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
Było: 79,90 kg
Dziś: 77,4 kg
Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ
Z okazji walentynek zapraszam na kawke z serduszkiem
Mój mąż nie jest specjalnie romantyczny,wiec na walentego nie licze ale chociaż taka sobie zrobie przyjemność : )
A jak Wasze Walentynki??????????
!!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
Było: 79,90 kg
Dziś: 77,4 kg
Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ
I jeszcze cos Takie ładne
duzo miłości
!!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
Było: 79,90 kg
Dziś: 77,4 kg
Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ
JA TYLKO NA CHWILECZKE WPADAM Z ZYCZONKAMI WALENTYNKOWYMI DLA WSZYSTKICH DZIEWCZYNEK...
Zakładki