hej babeczki
pisze do was z pracy dzisiaj wstałam strasznie nie do życia...ja Martuś często chodze spać późno i hm..sama nie wiem. Poszłam spac koło 1 i wstałam po 9 i po prostu jak zoombie jutro sobie pośpię hiiii...nic tak nie poprawia nastroju jakperspektywa dłużego snu na następny dzionek
Wczoraj na zakupach było miło, zwłaszcza po wypiciu Tigera bo lekko zdychałam z niewyspania (znowu) i kurde....staram się łądnie jeśc, ładnie ćwiczyć ale chyba to za mało. Znalazłam na allegro ofertę bio-cla tylko drogie to ;/ 45 kapsułek za 29zł i starcza na 15 dni ;/ trochę krótko...:/ a sa tez takie specyfiki ze sklepu fitness hamujące apetyt etc..ale jakoś nie bardzo mi się chce w to wierzyć...ehhhh.....na razie nie jest źle i staram się...jutro chyba se zrobię oczyszczanie bo mam wolny poniedziałek.... ktoś się pisze?
na razie to tyle, zmykam do moich kochanych turystów
ściskam was mocno
aa Martuś, u nas też śliczne słonko i mimo, że nie jest mega ciepło to jest ślicznie
Zakładki