Asiu juz przeslalam drugiego maila![]()
A Anja i Gocha dostaly oba maile? Pierwszy - 4 zdjecia tluscioszka. Drugi mail - zdjecia laseczkihihih
Czekam na opinie
Buziaki
Asiu juz przeslalam drugiego maila![]()
A Anja i Gocha dostaly oba maile? Pierwszy - 4 zdjecia tluscioszka. Drugi mail - zdjecia laseczkihihih
Czekam na opinie
Buziaki
Witam Was Kochane serdecznie!!!!
Jak fajnie,że wróciłyście.Weekend się zaczął i od razu wiecej czasu.
Wiecie miałam dziś nie ćwiczyć,bo strasznie mi się nie chce....ale jak tu weszłam to od razu działa i zaraz lecę na rowerek.Mój Łukaszek wiesza lapy,które wczoraj zakupilismy do naszej nopwej jadalnie i smieszny dzwonek do drzwi,który ma 25 dzwieków, w tym ryczy jak krowa i jak świnka![]()
![]()
Modul![]()
![]()
Ja też serdecznie poproszę o zdjatka,bo musza być bardzo motywujące
Bardzo bardzo proszę.Mój mail: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Jeśli chodzi o moją dietkę to idzie w miarę dobrze.Jest bez słodyczy,ćwiczę tylko mogłoby być troszkę mniej jedzenia.ale nad tym obiecuje popracować.
Też uważam,że bez Modul będzie smutno,więc mam nadzieję,że i z A ngli będzie pisać
Jak się cieszę,że piątek.Mimo,że dużo sprzatania mnie czeka,to i wyśpię się słodko.Tymbardziej,że czas się zmienia w tym tygodniuTylko dzien będzie krótszy i to jest troszkę smutne
A no i oczywiście tez przyłaczam się do AKCJI SYLWESTROWEJ
Wprawdzie pewnie nigdzie nie pójdziemy i może zrobimy parapetówę,ale chce pięknie wyglądać
Pozdrawiam Was kochane i ide pojeździć
Acha!!!!
AnjuŻycze oczywiście szalonej imprezy do białego rana!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
Było: 79,90 kg
Dziś: 77,4 kg
Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ
Kochane panienki - zgodnei z obietnica pojawiam sie w piatek
Kolega mi dziś zrobił ogromna przyjemność bo powiedział, że wypiekniałam. Niby z reguły odnosze sie sceptycznie do komplementów(ach ten mój brak pewności siebie...) ale dziś jakoś uwierzyłamDawno sie nie widzieliśmy. Tym bardziej mile to było bo chodziłam ostatnio zdołowana przez to, ze przytylam
i w ogole smutno mi było z kilku innych powodów.
Proponowałam akcję sylwester i ciesze sie niezmiernie, że większość z was jest chetnaBArdzo bardzo sie ciesze
Od razu mam jakby wiecej zapału
Moduł:
To dobrze, ze udało Ci sie złatwic późniejszy termin obrony pracy. Ja w tym tygodniu wybrałam temat i promotora. Jakos tak dziwnie sie czuje, że to już pracę dyplomową trzeba pisac i koniec studiów...
Ciesze się, że cieszysz sie z wyjazdu. Ale podobnie jak dziewczyny martwie sie tym abys nam z forum nie znikneła... Choc z drugiej strony internet jest wszedzie i wierze, ze przywiazałąś sie do nas na tyle, ze jednak bedziesz wpadac
Do mnie zdjecia nie doszły
Nie wiem co jest.
Nie wiem na którego maila wysyłalaś, moze spróbuj jeszcze na drugiego. Oto oba: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Co do akcji sylwestrowej napisze niżej co zamierzam, oczywiscie jesli macie jakieś sugestie i rady to piszcie
![]()
Ty Moduł w zasadzie gubienie wagi masz już za sobą ale spróbuje Cie zmotywowac do ruchuBył czas kiedy na prawde nieźle ciwczylyśmy i ciała byly jędrniejsze. Trzeba do tego wrócić
To Ci sie trafilo z tą koleznaka - fajna sprawa. No i mi przypomnialas, ze dawno nie bylam u dentysty i powinnam sie wybrać na kontrolę...
Anja - właśnie tez wiążę pewne plany z tym "wolnym" tygodniem, że to bedzie taki mój powrót do ćwiczeńJak tak wspomniałas o tej skakance to mysle, ze tez wyciągnę swoją
Zycze Ci udanej zabawy na imrezie mimo okresu. Rzeczywiście pierwszy dzień jest trudny i bolesny. Jesli wypada wtedy jakas balanga to niei jest to najszczęśliwszy traf. Tak czy inaczej stało sie - weź proszka od bólu brzuszka i uważaj na alkohol bo jak sie ma okres to sie łatwiej upicTym bardziej jak sie bierze jakieś leki przeciwbólowe.
Sciskam Cie mocno
QRA Sciaskm kolejną chętna do akcjii sylwestrowejCiesze sie bardzo, że do mojego pomysłu przychyliło sie tyle osób
Rozumiem o czym mówisz z tym przybraniem na wadze. U mnie też automatycznie waga podskoczyła gdy zaczełam jeść za dużo i jednoczesnie zaniedbałam ćwiczenia. Gdybym choć ćwiczyła to pewnie waga stała by w miejscu a nie rosła
MArta Gratuluje spadku wagiNie bądz taka niepewna - na pewno tyle waga pokazuje, tym bardziej ze łądnie pedałujesz
Chyba najwiecej ćwiczysz z nas wszystkich bo rezsta sie rozleniwiła. Ale strzeż się
My też sie bierzemy za cwiczenia. Prawda Moduł, Anja
??
![]()
Ty biegniesz na rowerek a ja zaraz włączam faceta w geterkach - trzeba sie z nim znów zaprzyjaźnic
Świetnie, ze nie jesz słodyczy. JA z godnie z pomysłem Anjii postanowiłam odhaczac każdy dzien w kalendarzu(albo zrobie sobie specjalną tabelkę na lodówkę) bez słodyczy
Acha- i swietnie, że jestes kolejną uczestnicczką akcji sylwestrowej![]()
![]()
Sylwestra powitamy z paroma kg mniej - na pewno
MOJE POMYSŁY NA AKCJE SYLWESTER:
-znów kupiłam SLim Figure na spalanie i po dwóch dnaich picia widze, ze ta ochota na słodycze jest mniejsza
TAk wiec mam zamiar pic tą herbatkę dalej
-ogólnie wypijać minimum 2 litry płynów (woda, herbatki ziolowe i owocowe)
limit kcalorii ok 1200kcal.
oststni posiłek ok 18.00. Póxniej ewntulanie "ratowac sie" jakimis owocami lub warzywami
najważneijsze jednak regularne ćwiczenia.
- Chce zacząć PRZYNAJMNIEJ 2 x tygodniowo bywac na basenie
- Codziennie spotkanie z panem w geterkach - wszystkie ósemki. (oprócz czwartku bo wtedy po prostu od rana do nocy jestem poza domem i normalnie nie mam kiedy poćwiczyć). Te codziennie spotkania tak od razu mogą nie wejść w życie...zakłądam jednak, ze 4-5x w tygodniu to mus. No w koncu nie ma bata - zeby spalic wyhodowaną oponkę trzeba troche wysilku w to wlożyc.
Narazie to tyle, myślę, ze w miare trwania akcjii beda zachodzić jakieś modyfikacje i ulepszenia![]()
W ogromnym skrócie chodzi o zmniejszenie ilości jedzonka i zwiększenie aktywnosci fizycznej. Wtedy nie ma innego wyjścia - waga bedzie spadac![]()
![]()
Czekam na wasze pomysły![]()
![]()
BUZIAKI
Jetsem po ćwiczonkachI wiecie jestem z siebie dumna
Dawno, bardzo dawno nie ćwiczyłam 8-ki na tyłek. Matko kochana - jesli będe to cwiczyć jak zamierzam to wygląd pupy NA PEWNO sie poprawi - oj kosztuje mnei to troche wysiłku... Reszta niby też - ale reszte jakoś tak z przyjemnoscia robie a tego nie lubię![]()
![]()
Tak wiec jestem po wszystkoch cwiczeniach osmiominutowych, dodatkowo zrobiłam BUms and Tums. W sumie jest to około48minut cwiczeń
Niexle na początekTeraz pedzę do łazieki pod pryznic i na smarowanie balsamem ujedrnaijącym
Do jutra
P.S. Oczywiscie to co wyzej napisałam apropos akcjii sylwester to moje założenia. Piszcie jak wy bedziecie prowadzić wasze akcjePewnie znajdziemy jakies wspólen punkty i bedziemy sie nawzajem pilnowac
![]()
Dzien dobry kochane babeczki
Anju - jak tam imprezka?
Gosiaku kochany - nareszcie byłaś na dłużej. Jestem z Ciebie bardzo dumna, że poćwiczyłaś. Ja nie mogę coś ruszyć mojej leniwej dupkiChociaz byłam w zeszłym tygodniu 2x na basenie i dwa dni pod rząd sporo się nachodziłam ( dobre i to ) to też będę musiała zaprzyjaźnić się z panem w geterkach. Dziś już mi się nie chce, ale od poniedziałku mur beton
Pilnujcie mnie kochane! Akcja sylwestrowa u mnie będzie wyglądać nieco inaczej. To znaczy: chcę jeść max 1500 kcal ( jak będzie mniej to okey
![]()
![]()
) i ćwiczyć minimum 3 x w tygodniu i conajmniej 1x tydzien basen. Na pewno przyniesie to oczekiwane efekty - mniej wiecej 3 kilo mniej, ale tak na prawde - ujedrnienie ciala i wzmocnienie miesni. Od poniedzialku ruszam z akcja Sylwestrowa.
![]()
Czekam na relacje jak Wam idzie.
A ja mialam dzis jechac do mojego faceta. Jeszcze sie zastanawiam, bo wczoraj mnie wkurzyl maksymalnie. Caly dzien sie do mnie nie odezwal. Ja oczywiscie wyslalam mu smsy. I tak jak przypuszczalam - nie wzial do pracy telefonu. A po pracy mial isc z kumplem z pracy i dwoma kolezankami z bylej pracy ( super babeczki ) na lody. Dzis rano wyslal smsa z przeprosinami. No ale bez przesady. Telefon w pracy ma - mogl zadzwonic. Przeciez numer pamieta ( chyba ). Mogl wyslac smsa z netu ( jesli oczywiscie pamieta moj numer komorkowy - tego pewna nie jestem, bo on jest sklerotykiem ). I mogl rowniez wyslac maila ( adres mailowy zna na pewno ). Jest tyle mozliwosci komunikacji...ale pewnie na to nie wpadl. Nie mniej jednak jestem na niego zla. Moze dziewczyny wyolbrzymiam i szukam dziury w calym, ale nic na to nie poradze. Jestem wkurzona i rozczarowana. Jeszcze sie zastanawiam czy pojade. Wiem, ze moze mnie wysmiejecie, ze czepiam sie o *******y, ale jednak. Pamietam jak sie wczoraj poczulam i tyle.
Jak padnie na kolana z bukietem roz to moze mu wybacze![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Co do wyjazdu to dobrze wiecie, ze bede pisac najczesciej jak to tylko bedzie mozliwe. Za pierwsze zarobione pieniadze chce kupic laptopa i podlaczyc net. Bo bez tego jak bez nogi. Wiec nie martwicie sie. Bede tutaj
Dobra musze zmykac. Mam pare rzeczy do zrobienia. Jak nie pojade to postaram sie wpasc pozniej.
Gocha - wyslalam Ci wczoraj maile wlasnie na ten pierwszy mail. Cos nie tak jest z Twoja skrzynka chyba skoro nie dostajesz maili.
Jak masz jakies inny niz te dwa to Ci przesle.
Buziaki.
Hej!
Jednak jade. O 12:40 mam autobus. Juz mi troche emocje opadly. Probowalam stlumic gniew, ale mi sie nie udalo. Jak zadzwonil to troszke sie unioslamZreszta, trudno. Niby jest ok. Nie chce mi sie nawet o tym gadac. Powiem krotko: "dla chcacego nic trudnego". Jest wiele opcji kontaktu. Ale trzeba pomyslec. Najlatwiej jest powiedziec - zapomnialem telefonu i po sprawie. Po co sie wysilac. Nie wiem kochane, pewnie wyolbrzymiam i przesadzam...ale coz.
Gosiaku wyslalam Ci oba maile. Mam nadzieje, ze tym razem dotra. Marta wysle Ci maile jak wroce z Wrocka, obiecuje. Teraz juz musze zmykac. Bo mam jeszcze pare rzeczy do zrobienia.
Buziaki kochane i milego weekendu))
moje kochane dzierlatki:* zawsze tak jest, że jak mnie nie ma chwilkę, to się wszystkie tutaj porozpisujecie i muszę nadgonić wasze pościki;P
Modulkuuu...kochanaa...łał - powiem tylko tyle, jako reakcja na Twoje fotkiJa na początku myślałam, że pierwsza partia zdjęc, to już PO odchudzanku, bo wcale nie wygladałaś tłuściutko, jak sama o sobie pisałaś
Ale jak zobaczyłam drugą partię zdjęć..wow...normalnie spadłam ze stołka..FANTASTYCZNIE WYGLĄDASZ!!! A w tym kolorku wyglądasz po prostu rewelacyjnie!! Straszliwa lasencja z Ciebie kochana
Twój facet powinien Cię w ogóle nosić na łapkach - nie dość, że mądra, przekochana i przefajna - to jeszcze śliczna jak nie wiem...trudno o taką dziewczynę ( i możesz mu to ode mnie przekazać;P).
Gosiaku kochanyA no wiem, że trudno komplementy przyjmować - bo sama mam ten sam problem
(chociaż na imprezce mi kolega z pińć razy mówił, że ładnie wyglądam;P taki kumpel-pijak trochę, ale wiecie - strasznie kochani są, takich kumpli to każdy chcicałby mieć chyba, mimo, że ochlaptusy;P). Anyway - trzeba pracować nad samooceną bo to jest połowa sukcesu, czyż nie? I masz mnóstwo racji ad ćwiczeń misiaku - jędrne ciałko to fajne ciałko
Zgadzamy się też co to tygodnia ćwiczeniowego
Bedziemy się razem motywować
i pić mnóóóstwo wody...ni i zastanowiła mnie też ta Slim figura..hm..już kiedyś was o nia pytałam i chyba sobie ją jednak kupię..a pijesz ją tak po kolei tymi etapami? Czy tylko spalanie? Bo ja tam nie wiem:C Akcja Sylwestre jak najbardziej mi się podoba
Jeszcze nie wiem GDZIE go spedzę i JAK...ale na pewno będę chciała ładnie wygladać
jak każda z nas, nie?
także dziewczynki, Qrko - fajnie, że wpadłaś - bierzemy się za nasze tłuszczyki ze zdwojona siłą
. A jeszcze jedno - Gosiu, pomysł z tabelką, jest naprawde dobry
Takżę napisz se ładnie i przyklejaj na lodóweczce
Martuś kochana, dzięki Tobie i wam wszystkim misiaki za życzonka imprezkowe...a imprezka była taaaaakaW ogóle to mogłam se fotkę zrobić, to byście zobaczyły jakem się ubrała
(czerwona bluzeczka bawałna-elastic z dekoltem, z rękawami 3/4, czarna, krótka spódniczka <jak ją kumpel zobaczył stwierdził: 'Anka, to Ty masz nogi?'
>, nowe legginsy 3/4 z koronką i brązowe balerinki). Czułam się superfajnie i seksownie
Całości dopełniały pazurki w kolorze krwistej czerwnieni
<jak zrobię se fotoska jakiegoś, to wam też wyslę laseczki, to wy też się pochwalcie swoimi aktualnymi foteczkami, com?
>. Tylko moja przyjaciółka włąśnie wczoraj dowiedziała się, że facet, z którym jakby nieoficjalnie była rok..okazał się bucem do potęgi i tak trochę się o nia bałam, bo smutna była i w ogóle...ale po dwóch piwkach się rozkręciła, moi kumple ją na parkiet wyciagnęli i cieszyłam się, że chociaż na chwilę zapomniała
Fajnie miec wokół siebie swoich bliskich i wyściskać się z nimi i w ogólee...
Wytańczyłam sie jak nie wiem
Jakiś facet w ogóle mnie wyrwał do tańca (a w sumie to chyba do dziesięciu tańców
)..hehe...student 4go roku finansów z SGH...hihi...jeszcze go trochę z kamikadze opiłam
kurde..fajnie, jak jakis facet Cię podrywa
myślałam, że już wyszłam z obiegu;P potem jeszcze z kumplem się wytaniałam, który tańczy w zespole takim ludowym...i kurde..zajjeebiście tańczy..tak prowadzi jak nie wiem
Prawie profesjonalnie nam to wychodziło..wyobracał mną jak bączkiem ;P i stwierdził, że bardzo fajnie się mnie prowadzi
![]()
Minus impry był taki, że umarłam rano po prostu...blee...myślałam, że się zdupcę z przeproszeniem...głowa, brzuch...bleee....ale warto było
fajnie, że was tu mam kochanea dzisiaj mija już 8 dzień bez słodyczy
![]()
ściskam mocniutko i idę dalej umierać
i dziewczynki od dzisiaj codziennie rano do lustra mówimy sobie: jestem piękna, ponętna i każdy chciałby mieć taką kobietę jak ja![]()
O W MORDĘ JEŻA![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Modulku - wygladasz ślicznie
Gratulowałam Ci wielokrotnie i podziwiałam za zgubeinie tylu kilogramów. Ale keidy zobaczy sie to jeszcze uwiecznione na zdjęciach to kopara opada
JAkaś Ty drobniutka teraz. Rany - a brzuszek...eh!! , taki to jest moje marzenie
Zedecydowanie też lapiej Ci z ciemnymi włosami. Eh - jak ja bym chciała miec taki czekoladowy kolorTymczasem wrócilam do swojego naturalnego koloru(mysiego-ja to tak neiwiadomo czy szatynka czy jaktam
) i czuję, że długo nie wytrzymam, przed sylwkiem jak nic znów pomaluję. Tyle, że mi jednolity ciemny kolor nie bedzie pasował
TAk czy inaczej sliczna Ty nasza - GRATULUJE Ci raz jeszcze. Wyglądasz olśniewająco.
Bylaś okrąglejsza a teraz taka laska że ło matko kochana
JAk tak popatrzyłam na te zdjecia to uwierzyłam, ze jednak moze mi sie uda schudnąc te moje 10kg choc wydaje mis e to bardzo dużo. Ale jak Tobei sie udało to mi też sie uda, prawda??Zwłaszcza z Twoim wsparciem. Proszę Cie - motywuj mnie do ćwiczeń, wałkuj do glowy, ze jest to możliwe, że pozbędne sie tluszyku z brzuszka i wyszczupeją moje krotkie nóżki
Jeszcze raz wow i wyrazy uznania
Co do ćwiczeń - będę Cie pilnowac od poneidziałku
Ty nie musisz chudnąć ale ćwiczenia zawsze są dobre - dla zdrówka, dle kondycjii, dla lepszego samopoczucie. Oczywiście jak sie wiecej ćwiczy można też sobei cześciej pozwolić na jakieś dietowe szaleństwo
Ty w zasadzie musisz tylko utrzymywac to co udało Ci się osiągnąć
Co do sytuacji z Twoim facetem, na pewno Cię nei wyśmiejemy
Jednakże
myslę, że za dużo tej złości co do zaistnialej sytuacji. Nie sadzę abym była jakas specjalnie pobłażliwa ale troche jednak wyolbrzymiasz. Nie gniewaj sie - takie jest moje zdanie. Przez 4 lata na codzień przebywałam prawie z samymi facetami, których lubie sobie czasem poobserwowac (uczelnia) i wierz mi - oni NA PRWDĘ są tacy mało domyślni. MAło jest tych pomysłowych, z ciągłą inicjatywą
Zapomniał telefonu, nie mial jak sie skontaktowac, przeproił jak dorwał sie do telefonu i dla niego to raczej koniec sprawy. Wątpie aby rozumial o co Ty sie tak wściekasz
Oczywiście mozna mu wytłumaczyć ale nie krzycz na niego, nie unoś sie bo wtedy tylko oboje sie sie wkurzycie, pokłócicie i tyle. Mozesz inaczej przeciez mu przemówic do tego męskiego móżczka - kobiety przecież potrafią....
Anja pewnie, ze dobra samoocena to połowa sukcsu. Tzreba znac swoją wartość, nie dolowac sie. Pracuje na tym bo neistety tak mi sie porobilo oststnimi czasy
Tydzień cwiczeniowy - do dzieła![]()
![]()
JA szczerze to zawsze piłam spalanie. Raz kupiłam oczyszcanie. Teraz jeszcze sie zastanowie czy nie zrobić aby tak aby popić pierwsza face-3-4 tygodnie a potem oczyszcanie i stabulizację i potem ewentualnie znów spalanie.... Zobaczymy
Narzie dopiero zaczęłam
Już pedze zrobić tabelkę - hmmm, moze sobei wydrukuję
Wiedziałam,ze bedziesz sie świetnie bawićKolega pewnie był zachwycony nogami - dlatego tak powiedział
Założe sie ze rzadko nosisz spódnice a faceci chyba lubia jak dziewczyny je noszą
Wyjść z obiegu, ciastko za szybką - lubie te Twoje powiedzonka![]()
Odchorujesz troszke impreze ale bedziesz wpaniale wpsominac![]()
Witajcie Kochane Odchudzaczki![]()
![]()
Ale dziś napisałyście....cieszę się,bp super się to czyta![]()
![]()
![]()
Ja dopiero teraz wpadłam,choć wczesniej zagladałam i czytałam na bieżąco,bo caluśki dzień sprzatałam.To jest straszne,jak się brudzi przy tym remoncie.Nie nadażam ze ścierką.W sumie cudnie jest tak urządzać domek,bo to bardzo cieszy,ale po tym sprzataniu padam z nóg.A miałam odpocząć przez weekend....No ale w sumie odpoczęłam psychicznie.A przy takim sprzataniu to się chyba sporo kalorii traci.Tylko co z tego skoro właśnie pije piwko i zjadałam omlet na kolację.Mój Łukaszek był głodny i musiałam mu zrobić coś pysznego,a przy tym i ja się pożywiłam.Taki omlet nie ma chyba duzo kalorii,bo jedlismy go z sałatką z pomidorków z jogurtem naturalnym,no i pare minut po 18.00,ale zawszee coś,gdy nie jadam kolacji w tygodniu![]()
![]()
No i jeszcze do tego piwko.Zaraz zlicze ile to kalorii.Dobrze,że chociaż słodyczy nie było
Modulku![]()
![]()
![]()
dziewczyny piszą o tobie takie rzeczy a ja jeszcze nie mogę Cię zobzczyć,a bardzo bym chciała.Wierzę ,że musisz cudnie wyglądać.Sam fakt,że schudłaś 14 kg wprawia mnie w zachwyt
Tak mi się marzy tyle schudnąć.ale dzięki Tobie wierzę,że sie da tylko trzeba mocno się zaprzeć !!!!!!
Jeśli chodzi o Twojego ukochanegoto nic się nie martw i nie złość sie na niego.Sama kiedys miałam takie sytuacje i teraz z perspektywy wiem,że nie warto się złościć i psuć sobie humoru.Nie chcę mówić,żę oni tacy są,ale tak właśnie jest.Nawet nie pomyslą,że my możemy się martwić.Uwierz mi,on na pewno Cie kocha i nigdy już nie popełni takiego błędu...Uwierz mężatce wprawdzie z krótkim stażem małżeńskim,ale sporym tak w ogóle
![]()
A jutro mamy z łukaszkiem pół roku slubu![]()
![]()
to niesamowite jak czas szybko biegnie.Tak niedawno bawilismy sie na cudownym weselu
Az mi się łezka w oku zakręciła.
Co do planu SYLWESTROWEGO!!!!Jak już pisałam przyłanczam sie koniecznie.
Moim głównym celem jest:
codzienne ćwiczenie-rowerek
spacery z pieskiem połączone z bieganiem
może raz w tygodniu basen
no i brak słodyczy kategoryczny
i ogólnie mż(mniej żreć)dieta 1000kal,a nie 1500
![]()
RAZEM NA PEWNO NAM SIĘ UDA!!!!!!!!
Anju jak się cieszę,że impreza się udała.No i ten kolega.....zachwycony Twoimi pieknymi nogami.Nie wspomnę o studencie AGH.Super,że tak się wczoraj świetnie bawiłaś![]()
![]()
GosiuTobie dziękuję bardzo za mobilizacje i plan Sylwestrowy.Dzięki niemu wszystkie weźmiemy się w garść i pokażemy całemu światu co potrafimy osiagnąć.Jakies pare kilo(np.10) to dla nas peska![]()
![]()
No to zmykam Kochane jakiś prysznic wziąć i podlicze jeszcze ile tych kalorii dziś zjadłam,a jutro obiecuje poprawę!!!!!!!!!!!
Dobranoc:P
![]()
!!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
Było: 79,90 kg
Dziś: 77,4 kg
Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ
Dziewczynki Kochane
Wyszło,że zjadłam 1526 kalorii.Za dużo chyba,żeby schudnąć.
Ale zasatnawia mnie inna sprawa.Bo weszłam na dziennik spalania i wyszło tam,że przy sprzataniu spala sie 180 klorii na godzine.a ja sprzatałam ok. 5 godzin non dtop,więc wyszło,że spaliłam 900.Czy to mozliwe.Bo jakos mi się wydaje nie realne.Jak myślicie?
!!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
Było: 79,90 kg
Dziś: 77,4 kg
Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ
Zakładki