-
dobranoc
-
I jestem wreszcie Jarominko! Wtam tez reszte cudownych babeczek!
Gratuluje kilogramiku w dol. Jak sie czujesz wogole?Jak tam Hanusia?Duza z niej dziewczynka - juz prawie 3 miesiace
Gdzies tu czytalam, ze pisalyscie o chipsach i wlasnie sobie je wcinam. I tak jest - zjesz jednego a tu miska pusta. No cos ostatnie chwile objadania, wiec korzystam. Oczywiscie bez przesady. A najlepsze jest to, ze po niezdrowych rzeczach - chipsach, frytkach nie mam zgagi. A np. po mleku, ciemnym chlebie czy jogurcie - mam Niezle co??
Marze by juz urodzic bo po prostu wykancza mnie to czekanie, sikanie i bole plecow. Mam codziennie te pobolewania podbrzusza ale nic sie wiecej z nich nie wykluwa. A tak bardzo nie chce przenosic ciazy Staram sie odprezyc i nie myslec, ale ja chce juz urodzic. Normalnie az sie ciesze kiedy zaczyna mnie bolec brzuch ale za chwile przechodzi i czuje sie rozczarowana. No nic trzeba cierpliwie czekac. Za dwa dni mamusia moja juz bedzie i bedzie GIT POtem siostra przyjezdza a w pazdzierniku tesciowie. Bede miala niezly ubaw z tesciowa bo ona zawsze wie wszystko najlepiej! Trzeba bedzie uzbroic sie w cierpliwosc. To tylko 2 tygodnie
Jesli chodzi o ksywke to jest z czasow studenckich. Jakos na pierwszym roku studiow mialysmy wlasnie zajecia ze statyki budowli i wystapila tam stala E czyli modul younga, ktory jest:
modulem odksztalcalnosci liniowej albo modulem sprezystosci podluznej. Wielkoscia uzalezniajaca odksztalcenie liniowe ε materialu od naprezenia σ jakie w nim wystepuje.
Jednostką Modułu Younga jest paskal. Jest to wielkosc okreslajaca sprezystosc materialu.
Wiecej nie bede o tym pisac bo i tak juz niewiele pamietam z tego. I wlasnie tak gadalysmy o tym module, ze jest taki sprezysty i gibki jak ja albo ze jest zupelnie odksztalcony od rzeczywistosci jak i ja, ze znajoma zaczela tak na mnie mowic hehe. Ale tylko ona. Generalnie ta ksywka sie nie przyjela bo znajomi i w LO i na studiach mowili i mowia do mnie Marchewa. Wiec tyle, ze korzystam z tej ksywki na forach albo zakladajac poczte e-mailowa. Taka to historia. Nic nadzwyczajnego.
Dobra spadam na razie sie polozyc, bo dzis nie pospalam i na nogach jestem od 6-ej rano. I od tego czasu na diecie ciagle siedze. Nadrabiam zaleglosci i pisze posty. Wiecj u mnie napisalam U nas teraz jest dopiero 9:50 wiec nie myslcie ze siedze tu nie wiadomo ile hehe. Ale mialam sporo nadrabiania zwlaszcza na swoim watku.
Buziaki i milego dnia kochane :*
-
Hejka
A ja wczoraj nie jadlam nawet pomarańcza, wypiłam szklanke wody i poszlam spać.
Za to dzisiaj niegrzeczny był jarominek, oj niegrzeczny. Po śniadanku poszliśmy z mala na spacer i meta byla w kawiarni, a tam lody z owocmi i kawa mrozona, pychotka, potem w domu obiadek i znowu spacer, tym razem meta w piwiarni, ale tam byłam grzeczna, wypiłam tylko dwa łyki piwka ciemnego, bo reszty odechciało mi sie i mąz dopił
Sniadanko
dwa jajka na twardo, pomiror dwie wasy
drugie śniadanie: 3 gałki lodów z owocami + kawa mrozona
obiad: troche kaszy gryczanej z cebulka i kubek mleka
deser: dwa łyki ciemnego piwa
kolacja? chyba będa winogrona i pomarańcz
Musze koniecznie przyłozyć sie do Weidera, zeby spalić te dzisiejsze smakołyki
Modułku fajnie ze masz jeszcze siłe, zeby z nami popisać, a z tą Twoją ksywką, fajna historia Na pewno bardzo sie cieszysz,, ze niedługo bedziesz miala mame u siebie :P Jakoś teściowa nie wywołuje u Ciebie tyle entuzjazmu
Buziaczki przesylam
-
dziubus nie martw sie kawka czy lodami, raz mozna
ja tam nawet nie patrze na to czy raz czy dwa
jak robisz Weidera, masz zaprawe z mala, to i spalasz mase kcal, sam spacer byl ok
ja dzis ganiam od marketu do domu, wlasnie zbieram sie pod prysznic. I tak juz od 15 minut, bo wciaz zagladam do Was
wieczorem wpadne na milion % bo musze wreszcie podowiedzac Was jak czlowiek a nie tylko wpadam na moment i znikam ojj niedobra ago
buziak na reszte dnia :**
-
Hejo hej!
Dziendoberek wszystkim
Jarominko mam rozstepy i to moja wina. Od poczatku ciazy glownie skupialam sie na brzuchu i smarowalam go 2-3 razy dziennie oliwka, masowalam itd i na brzuchu nie mam ani jednego rozstepa. TRoche zaniedbalam piersi bo nie smarowalam ich codziennie - tylko raz bez masowania jakiegos i mi rozstepow na piersiach nagle wywalilo tyle ze hoho i na pupie. ale bylo juz za pozno. masuje od tamtego czasu intensywnie zeby nowe sie nie pojaiwaly. ale calego ciala to juz nie mam sily smarowac bo nie dosiagam i nie mam sily sie schylac. Wiec skupiam sie na brzuchu u piersiach. Pozniej bede myslala nad reszta rozstepow. Nie mam juz sily.
Co do porodu to mam nadzieje, ze urodze w ten weekend bo mama juz bedzie i moj mezus ma 4 dni wolnego. Fajnie by bylo. Ale pewnie Piotrus to uparciuch i nie bedzie chcial wylezc na swiat teraz No zobaczymy
Spadam kochane bo siora na skype czeka I zaraz mamy se pogadac.
MIlego dnia
-
czesc jarominku
jak dzionek? a samopoczucie?
modulku fajna historia z tym nickiem
fajnie to brzmi "mam nadzieje, ze urodze w ten weekend" jakby porob byl czyms codziennym zuch dziewczyna
Piotrus? ahhh to imie robi teraz furore, moje dwie przyjaciolki chca tak nazwac swoje dzieci
-
Witaj Kochanie!
Wróciliśmy cało i zdrowo, chociaż przygód nad tym morzem to mieliśmy od cholery! Upss Przepraszam za słownictwo..
Zdjęcia wyślę Ci mailem. W każdym razie było fajowo. Pogoda nie specjalna, ale malutka była zachwycona plażą i piachem A zakochała się w konikach a najbardziej w kucy o imieniu Bambi. Koło naszego domku jest stadnina koi i Miśka sobie troszkę pojeździła, oczywiście z pomocą pewnej pani i mamusi
Mała nie chciała zejśc z konia. Płacz był straszliwy. Jechała też wąskotorówką i robiła tyle nowych rzeczy, że w nocy z wrażenia szalała po łóżku (przez sen).
-
Cześc dziewczyny
Ago wiem ,że ganiasz, ostatnio po Practikerze :P i bordowej sypialni ten Twój domek bedzie wypieszczony, że hej, akiedy macie zamiar wyjechać co slonko? Ja to nie jestem pewna, czy Cie puszcze ...
Modulku dobrze, że tak normalnie podchodzisz do porodu, dobre nastawienie sporo pomaga. Ciekawe, kiedy Twój bączek bedzie chcial przyjść na świat. Wiesz ja mam pelno rozstepów, najwięcej na brzuchu sa koszmarne, ale troszke już zrobily sie bledsze i ciut mnie widoczne. Ja nigdy nie chodzilam w bluzkach, które odsłaniaja brzuch, bo zawsze wstydzilam sie tłuszyku i opnki, teraz jeszcze rozstepy doszły
Mariki zdjęcia dolecialy, przed chwilka ogladalam, śliczne są, więcej napisałam w mailu do Ciebie. A co to za niespodzianki mieliście ? Fajnie, ze Marysia zadowolona z wypadu, zresztą widać na zdjęciach, na każdym sie śmieje :P
U mnie dziś upał straszny, jedyny plus taki, że pranie szybko schnie na balkonie. Nawet hania nie może spać i wierci się w łózeczku, bidulka w samej pieluszce lezy, moze wieczorkiem pojdziemy na spacer, bo teraz to patelnia na dworze.
Ja dziś jedzeniowo jestem grzeczna
śniadanie
jogurt
obiad
troszke zupy, 1,5 ziemniaka, troche fasolki szparagowej
deser
truskawki
Później chyba kisiel sobie zrobie bo dawno nie jadłam
Kupiłam fajne śliwki na targu, jutro bede robić knedle, juz nie moge się doczekać, uwielbiam knedle
Ago jak tam Weiderek? Mi idzie osatnio jak po grudzie Wczoraj myślalam ze ducha wyzione Bardzo Cięzko mi to idzie, baaardzzo, chyba długo nie pociąne imusze znaleźć cos innego, bo juz za trudno sie dla mnie robi 16 powtórzeń to na prawde sporo ...
-
Slicznie jesz Agus super milego dnia :*
sorki wiecej nie napisze bo mam sporo roboty w domciu paaaaaaaa :* jutro napisze
-
pipuchna a ja wlasnie skończylam pisać u Ciebie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki