1200, może 1300 kcal- dobrze
Zero ćwiczeń odchudzających- kilka siłowych
Wymiary-dno
Waga-dno
Gorzej niż tydzień temu. Nawet kostka i nadgarstek okazały się grubsze niż tydzień temu
No nic, czeka mnie pewnie taka sytuacja przez jakiś tydzień lub dwa, więc warto się skoncentrować na tym żeby nie ważyć więcej. Chudnę w cyklu miesięcznym dwa tygodnie waga spada, dwa tygodnie: cud jak nie podskoczy
Szkoda, by była dosłownie 200 gram od przeskoczenia oczko niżej
Na pocieszenie fittogether mówi, że mimo nie ubywania kilogramów, ubywa mi tłuszczu a przybywa mięśni (jakby mówił odwrotnie to uważałabym, że to oszustwo jakieś z tym kalkulatorem, ale na razie się z nim zgadzam )
I chyba tyle. Na razie. Nic mądrego nie wymyślę.
Zakładki