no na weselu prawie zawsze jest fajnie chybaja to przed weselem u Krzysia to byłam taka odważna i powiedziałam, że jak pierwszy raz mam poznać jego całą rodzinkę to pokażę się z najlepszej strony i z każdym pogadam, z każdym zatańczę... no a jak przyszło co do czego to bałam się nawet sama zostać. Ja to zawsze jestem mocna... w gębie
![]()
![]()
![]()
Kiedyś chciałam iść z moją koleżanką do jej babci - chyba mnie coś rąbnęło - no to mnie wzięła, a tam peeeeełno ludzino to ja jak to ja się zawstydziłam, nie odezwałam się słowem, a jak zapytali czy chcę herbatkę to takim cieniutkim głosem odpowiedziałam nie-z 10 razy, tak szybciutko- ale mi i tak zrobili, a ja się nią zakrztusiłam
![]()
![]()
jak już było lepiej to się mnie wszyscy pytali czy już dobrze - nie było - ale ja, że dobrze - odpowiedziałam jeszcze pokasłując.
A potem wszyscy moi kumple się śmiali ze mnie![]()
![]()
![]()
no ale mam chociaż co wspominać![]()
![]()
![]()
A ty tam nam tu dziś pięknie jedz![]()
![]()
![]()
ucałuj dzidzię mocniutko od nas![]()
![]()
![]()
Zakładki