Strona 53 z 157 PierwszyPierwszy ... 3 43 51 52 53 54 55 63 103 153 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 521 do 530 z 1561

Wątek: Biegiem (od strony 113 do końca ;) )

  1. #521
    kasiakasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2005
    Mieszka w
    śląsk
    Posty
    444

    Domyślnie

    Moze wlasnie Twój organizm potrzebuje byc na 1500 kaloriach do chudniecia, przeciez to i tak dużo za mało w porównaniu do zapotrzebowania. Moze spróbuj troche na 1300 a potem ciągniej na 1500
    skoro i tak chudniesz . I to jest wlasnie fajne
    A niemiecki, gratuluje nowego wyzwania

  2. #522
    tagotta Guest

    Domyślnie

    aaaa Monika! No to Herzlichen Glückwunsch!

  3. #523
    Awatar 123mr
    123mr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Mielec
    Posty
    308

    Domyślnie

    Kasia nie, nie potrzebuje. Moje dzienne zapotrzebowanie to około 1800 kcal normalnie. Więc jednak dla jakiegoś motywującego tempa odchudzania potrzebuję ciut mniej. Ale z pewnością potwierdza to teorię, że jakieś drobne wpadki kompletnie się nie liczą dla całokształtu. A dobrze czasami sobie ciut zluzować.

    Tagotta, co Ty do mnie piszesz?

    Ok. Dziś tak mniej więcej 1300 kcal. Poza tym parę ćwiczeń siłowych, 26 minut skakanki i 24 hulahopa.
    Ciężko mi się dziś ćwiczyło, nie miałam siły podskoczyć. Nie wiem czemu. Pogoda, czy jednak dieta pozbawiona jest czegoś? Chyba żeby rozleniwienie po prostu

    No nic jest dobrze. Jestem śpiąca. Mam plan dziś się wyspać i nie chodzić rano jak zombie Więc pouzupełniam dzienniczki odchudzaniowe i znikam Kolorowych snów życzę.
    Stare dzieje odchudzania
    Dzieje najnowsze
    Monika

    ...Jestem zbyt niska na idealne BMI...

  4. #524
    buciik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    jest 61

    gratuluję

  5. #525
    tagotta Guest

    Domyślnie

    61, to juz tylko 1,1 kg do zobaczenia "5"

    Wyspij sie wyspij. W koncu ile mozna imprezowac

  6. #526
    Awatar 123mr
    123mr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Mielec
    Posty
    308

    Domyślnie

    No nie da się ukryć, że czekam na 5 z przodu teraz Powinnam się zważyć u rodziców, u nich ważę kilogram mniej niż u siebie (tzn. pewnie większa ta różnica w pomiarze jest, bo u nich jednak w ubraniu i nigdy na czczo ) a i tak wychodzi kilogram mniej.

    Dziś jestem już w okolicach 1000kcal. I robię grila, zaraz powinni zacząć goście się schodzić na imprezę. Może wytrwam. Robiłam sosy do mięs i warzyw. Takie dipy w zasadzie jogurotowo-śmietanowe z czymś tam, i mam niesmak w ustach straszliwy. Aż małża wołałam do próbowania, bo jakoś obrzydliwe wg mnie wyszły. A to znaczy, że coś mam nie tak ze smakiem dzisiaj.

    No dobra, lecę kończyć przygotowania, siekanie i krojenie

    Nie wiem co będzie dalej i nie wiem czy uda mi się coś poćwiczyć, wszytko zależy od tego jak długo potrwa ta impreza. Osobiście po przygotowaniach mam dość i mogłabym iść spać.
    O kawę sobie jeszcze zrobię!

    A właśnie co mówicie, jak ktoś się pyta "jak Ci się udało schudnąć?" Bo mnie to trochę denerwuje. Ludzie wcale nie chcą słyszeć prawdy, że trzeba mniej żreć i zacząć ćwiczyć. Oczekują jakiejś cudownej rady, pigułki, czy czegoś tam... Dziwni są.
    Stare dzieje odchudzania
    Dzieje najnowsze
    Monika

    ...Jestem zbyt niska na idealne BMI...

  7. #527
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez 123mr
    Ludzie wcale nie chcą słyszeć prawdy, że trzeba mniej żreć i zacząć ćwiczyć. Oczekują jakiejś cudownej rady, pigułki, czy czegoś tam... Dziwni są.
    Swiete slowa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Ja ostatnio powiedzialam, ze jak sa takie upaly to mi sie wogole nie chce jesc (czulam jak mi nos sie wydluza jak to mowie i jak mi w brzuchu burczy ) No ale teraz od tygodnia pada, to musze sobie nowa przyczyne wyszukac

  8. #528
    Awatar 123mr
    123mr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Mielec
    Posty
    308

    Domyślnie

    Dziś już w porządku dietowo i ćwiczeniowo. Wczoraj z racji grilla nie. Jak można się domyślić zjadłam więcej niż było w planach. Ale w zasadzie same surowe warzywa z sosami majonezowo-śmietanowymi

    Pożegnałam moich żabojadów. Teściów znaczy się. Rankiem sobotnim wracają do Paryżewa. I może życie wróci do normy. Co prawda mieszkają u siebie, nie u nas, ale z okazji raz rocznej wizyty w kraju, trzeba ich odwiedzać, zapraszać i takie tam, co jednak nieco rozbija ustalony tryb dnia
    Stare dzieje odchudzania
    Dzieje najnowsze
    Monika

    ...Jestem zbyt niska na idealne BMI...

  9. #529
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Monika - nic sie "nie chwalilas", ze masz tesciow zabojadow Moja francuska czesc rodziny z kolei zwala sie za dwa dni Znowu zamieszanie stulecia Ty - Monika...skoro oni od Ciebie wyjezdzaja, a do mnie kaurat przyjezdzaja, to moze to Ci sami

  10. #530
    magpru jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-10-2005
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oo, ciekawe, masz teściów z Francji? to twój mąż też jest Francuzem? jak to jest?
    może znasz też francuski, co?
    za niemiecki podziwiam, bo ja akurat tego języka jakoś nie trawię i nie chcę się go uczyć - w szkole wybierałam rosyjski zamiast niego, tylko angielski był obowiązkowy... ale czasem mnie korci, by się pouczyć np. hiszpańskiego... ale oczywiście brak motywacji, choć ten język mi się podoba
    gratuluję pięknej wagi..

Strona 53 z 157 PierwszyPierwszy ... 3 43 51 52 53 54 55 63 103 153 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •