Strona 63 z 157 PierwszyPierwszy ... 13 53 61 62 63 64 65 73 113 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 621 do 630 z 1561

Wątek: Biegiem (od strony 113 do końca ;) )

  1. #621
    Awatar 123mr
    123mr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Mielec
    Posty
    308

    Domyślnie

    Dalej nie ruszyłam tyłka. Po prostu koszmarnie mi się nie chce. I wiem, że jak zacznę to mi się zachce. Ale nie chce mi się zaczynać

    W dietmanie proporcje BTW to mnie ogólnie zszokowały, bo na przykład sparkpeople ma odwrotne. Tzn dietman zaproponował mi połowę, albo lepiej z tłuszczów, a sparkpeople daje więcej na węgle. Ogólnie chyba wcześniej też się spotykałam z teoriami, że większość kalorii w normalnej diecie pochodzi z węglowodanów...W każdym bądź razie nawet doszukiwałam się na stronie jakiegoś ukrytego popierania diety optymalnej j
    Dałam sobie 1,5 g białka na kg ciała. To z pewnością. Ale poza tym to już nie wiem co jest mądre i jak powinno być Ale zaraz jeszcze poszperam w tym temacie.

    Mawika, wiesz, ja ogólnie jestem przeciwko wszystkim dietom. Weight Watchers pewnie jest skuteczna w dużej mierze, przez jakąś tam formę zorganizowania. A jak wiadomo towarzysze niedoli mobilizują. Już kiedyś gdzieś na tym forum pisałam, że uczestnicy forów odchudzaniowych chudną skuteczniej. A Ci, którzy po ukończeniu diety na forum pozostają, mają znacznie mniejsze prawdopodobieństwo jojo niż Ci, którzy schudli i sobie poszli. Po prostu wsparcie ułatwia, czasami trzeba się wyżalić, czasami potrzeba żeby ktoś nas pocieszył, czasami trzeba kopa w tyłek. I to dają różne grupy wsparcia, bo w otoczeniu codziennym zazwyczaj trafiamy na ciotki i przyjaciółki, które działają wg zasady "skoro ja nie mogę być szczupła, niech moi przyjaciele będą grubi"

    A punkty, czy kalorie- w sumie jeden diabeł, dalej myślisz co jesz, gdzie się to znajduje w jakiejś tabelce i na ile jeszcze możesz sobie pozwolić. Można liczyć cokolwiek, IG, tłuszcz, węglowodany i tak na jedno wyjdzie. Dam sobie głowę uciąć, że dieta po przeliczeniu z punktów na kcal, dalej wyszłaby niskokaloryczna i pewnie o niskim IG

    Znów się mądruję Ale wg mnie, żadna dieta nie jest skuteczna. Nie może być skuteczne nic, co ma się kiedyś skończyć. Skuteczne jest jedynie uświadomienie sobie popełnianych błędów i zmiana stylu postępowania.

    ***********
    No dobra ruszyłam tyłek, marnie bo marnie, ale jednak. 15 minut skakanki. Niech będzie, od reszty odpoczywam. Czas na regenerację, bo czuję mięśnie. A jak czuję to jest dobrze i niech sobie rosną w siłę spokojnie, nie będę ich maltretowała

    O tu jest o tym wieght watchers www.kobiety.pl/index.php?option=art&id=6695 , nie widzę dokładnie nic, czego nie można by zrobić licząc kcal. Oszczędzanie punktów na zaplanowane szaleństwo, zdobywanie luzów dodatkowym wysiłkiem. Przeciez to samo można zrobić kcal. Ciekawe, czy faktycznie łatwiej się je liczy. A masz Mawika, te ich tabele?
    Stare dzieje odchudzania
    Dzieje najnowsze
    Monika

    ...Jestem zbyt niska na idealne BMI...

  2. #622
    justynia Guest

    Domyślnie

    no ja się zgadzam z 123mr ja to czasem sobie myślę, że mam już jakąś obsesję na punkcie liczenia kcal, bo jak np raz nie policzę to pal sześć nie liczę cały dzień, a jak już liczę to nie ma mocnym i co do grama wszystko od razu zapisuję, ważę i latam od wagi do kumputerka i liczę, liczę, liczę Aż można zwariować

    ja to chyba do tych należę co ze skrajności w skarjność przechodzą - ale to tylko w jedzeniu... chyba

    a teraz tu Cię porządnie zmobilizuje i napiszę Podnoś tą d**ę i już do ćwiczeń, dietkowania i wogóle

    ależ ja ostra jestem to żle wróży na moją przyszłą karierę nauczycielki

  3. #623
    Forma Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez 123mr
    Dalej nie ruszyłam tyłka. Po prostu koszmarnie mi się nie chce. I wiem, że jak zacznę to mi się zachce. Ale nie chce mi się zaczynać
    No i skad ja to znam
    Im dluzej zwlekam tym gorzej...

  4. #624
    Awatar 123mr
    123mr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Mielec
    Posty
    308

    Domyślnie

    1350 kcal to średnia z tego miesiąca na razie. Bardzo ładnie i zgodnie założeniami.
    No właśnie, ja z kaloriami postępuję tak, że liczę je po jedzeniu. Nie dostosowuję jedzenia do kcal. Staram się jeść rozsądnie a potem sprawdzam, czy mi to wyszło. No ewentulanie faktycznie bardziej się ograniczam jak planuję jakieś kompletne szaleństwo.
    Stare dzieje odchudzania
    Dzieje najnowsze
    Monika

    ...Jestem zbyt niska na idealne BMI...

  5. #625
    grubasek1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-04-2006
    Posty
    79

    Domyślnie

    Witam;*

    ja robie tak samo jak ty;p najpier jem i nie licze, a dopiero wieczorem siadam do kompa i przypominamsobie co jadlam zapisuje i licze;p no i dlatego niekiedy wychodzi mi za malo;p

    buziaki;*
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154

    waga 55 ;(
    wzrost: 163
    BMI : 20.7
    łydka: 35cm
    kolano: 38cm
    udo: 53cm
    biodra: 86cm
    przed pępkiem: 79cm
    talia: 65cm

    kolejne ważenie 31.07

  6. #626
    Awatar mawika
    mawika jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-05-2006
    Mieszka w
    Mielec
    Posty
    6

    Domyślnie

    A ja wlasnie robie na odwrot, najpierw licze kalorie a potem przygotowuje z tego jedzonko...w innym wypadku wieczorem wychodzilo by nie 1000, ale ze 3000

    A co do tego weight watchers, to zrezygnowalam...w sumie glownie chodzilo mi o to zeby nie liczyc kalorii za owoce i warzywa...ale przeciez przy zwyklej diecie 1000-1200 kcal tez moge sobie odpuscic liczenie warzyw i owocow i na jedno wyjdzie
    A poza tym nie chce eksperymentowac jednak, przynajmniej nie teraz, bo musze miec pewnosc ze schudnę zanim mąż przyjedzie, a nie znam tej diety i nie wiem czy przyniesie w moim wypadku jakies skutki. Zastosuje ja raczej jako dietę na utrzymanie wagi ...bo tam sie je troche wiecej niz 1000 kcal...jakies 1200-1500, wiec na wyjscie z diety w sam raz

    hmmm...spiąca jestem strasznie a nie chce mi sie scielic łózka ...kiedys to mi mąz scielil...ehh...to byly czasy...jak sobie przypomne w ilu rzeczach On mnie wyręczal...ja juz normalnie zapomnialam jak to jest, wracac do domku na gotowy obiadek

  7. #627
    Awatar mawika
    mawika jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-05-2006
    Mieszka w
    Mielec
    Posty
    6

    Domyślnie

    a co do tych tabeli weight watchers to mam tam jakies...jak bys byla zainteresowana to mogę Ci przeslac...bo ja tak jak pisalam na razie rezygnuje z tego

  8. #628
    tagotta Guest

    Domyślnie

    po tylu latach na diecie, my weteranki, mamy juz w glowie wszystkie kalorie Ja to nawet za bardzo nie musze sie zastanawiac, bo polowe tego co zjadam mam w glowie - ile kcal i ile wagi Straszne!

  9. #629
    TAKIJA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2006
    Mieszka w
    Mysłowice
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez 123mr
    Ale wg mnie, żadna dieta nie jest skuteczna. Nie może być skuteczne nic, co ma się kiedyś skończyć. Skuteczne jest jedynie uświadomienie sobie popełnianych błędów i zmiana stylu postępowania.
    Tylko tak trudno zmienić nawyki, i nie popełniać błędy... A w czasie diety - uczymy się jak mamy postepować w przyszłości - i rzeczywiście najważniejsze jest nauczyć się inaczej jeśc i inaczej żyć... Tylko czemu tak trudno zmienić siebie

    Ty jestem: TAKIJA z 116 chcę mieć 64
    36 lat – 164 cm wzrostu
    Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
    Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
    Ostatnie ważenie: 5.09.2006 – 108 kg – BMI 40,15

    POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ

  10. #630
    justynia Guest

    Domyślnie

    a ja to robię dokładnie jak mawika najpierw liczę, a potem jem, bo jak nie liczę to mam 300000000000000000000000000000000000000000

    123 nie martw się bo każda z nas ma zawsze jakieś wątpliwości

    a mnie to najbardziej wkurza to, że dziwczyny to się starają ładnie wyglądać, robią sobie makijaż, maseczki nakładają, chudną - a jakie to trudne - ograniczają sobie przyjemności, wszystko żeby wyglądać ładnie i to tak naprawdę nie robimy tylko dla siebie, ale też i dla naszych chłopaków, mężów...itp, a oni kurka wodna jedzą ile chcą, nie starają się wcale, tylko żeby było wyprane o on umyty i już a potem w wieku 30 lat lat mają już brzuszki wcale nie takie małe, no ale wg nich chłopak to może być taki a kobieta nie bo ona to płeć piękna i z samej zasady musi być zawsze piękna

    wrrrrrrrrrr aż się zezłościłam

Strona 63 z 157 PierwszyPierwszy ... 13 53 61 62 63 64 65 73 113 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •