Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

Troche mnie nie bylo u Ciebie a tu tyle czytania
Rozumiem,ze masz teraz w domu z Zabojadami (boze,mam nadzieje,ze Twoja siostra tego forum nie czyta ) urwanie glowy Szkoda,ze Malucha w wozku nie widac

Milego wieczorku !! Sisska

tagociuTwoj brzuszek tak mi przypadl do gustu,ze sama postanowilam sobie taki fundnac
totez zrobilam sobie wydruk 6 weidera z Twojego watku i zabralam sie do roboty
mam juz za soba pierwsze koty
buziaczkuje

Tagottko, czy bliźniaczki to nie wiem, ale rodziny się nie wyprzesz! Przy siostrze widać jak szczuplutka już jesteś (nie chciałabym przypadkiem siostry urazić, broń boże!). No i śliczna!

TAgotta,
opatulona trochę na tym zdjęciu jesteś. Ale powiem Ci, że widać różnice między tym, a tym co ostatnio wklejałaś.
Wielkie brawa!

"nie wiem, nie znam sie, zarobiona jestem" - w jakims filimie, polskiej komediiI sprzed lat ilus tam, to ostanio bylo w TV i barrrrrrrrrrrrrrrrrdzo mi sie podoba

Kochana - zebym ja CIEBIE Z 4TEJ STRONY WYCIAGALA ?!!?!?!?!?!?!?!
Alez bardzo prosze, cała przyjemnośc po mojej stronie

Co tam słychac????
Oprocz deszczu kapiacego. To i my w Polsce mamy. Pod dostatkiem
Nawet podzielic sie możemy .
Z CHECIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pozrawiam.

Ewcia, ten tekst to tak leciał:
"- Proszę Pana...
- Niestety kochany, nie przyjmujemy dzisiaj już po godzinach a w dodatku wolna sobota jest.
- Nie, ale ja tylko...
- Ale kochany nie ma żadne tylko, nic, żadnej roboty nie wezmę, nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem "

To z "Bruneta wieczorową porą"

w locie wpadam..........zyje, zarobiona jestem, nie znam sie , slonce wyszlo na chwile, lecimy je lapac Dzisiaj ostatni dzien, jutro rano wyjazd Wiec jutro oficjalnie wracam na poklad HURRRAAA!!!!

Dieta - jak nabardziej. Wczoraj w miescie zabojady zjadly PO DWIE PIZZE i PO KUBKU (300 ml) LODOW Chyba tutejsze powietrze im sluzy
Ja- salate boszz jaka ja skromna jestem z tym jedzeniem
dzisiaj siostra zapowiedziala, ze robi na obiad "pyzy" ze skwarkami z boczku i kotlety mielone (ze niby ostatnie chwile polskiego zarcia, skoro juz razem jestesmy ). No nic - bede muiala sobie cos innego skonstruowac

Sciskam Was dziewczynki i zycze wszystkim wspanialego dnia! Bede miala caly weekend na odwiedziny u Was Juz sie ciesze!

Papapap

Tagottko, siostrza rzeczywiście łapie ostatnie chwile :> Rozumiem, że w domu tak nie jadają? Jesteś niezmiernie dzielna i w ogóle chociaż pyzy ze skwarkami, to akurat mnie by w ogóle nie ciągnęły, bo nie lubię

Ja do Ciebie też w locie

Buziaczki: cmok, cmok, cmok

pyyyyyzyyyy mniam mniamdawno nie jadłam
ale to chyba dobrze

no polskie jedzonko to pyszne jest fakt, ale i qrde blaszka tuszące jak diabli

tagg ja to podziwiam Twoje samozaparcie bo ja to za grosz nie mam i się męczę jak świnka na tej diecie, ale jeszcze troszkę i qrna też będę taka mocna jak Ty