Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

Witam z rana

Milas - raport dopiero za tydzien ...mam jeszcze troche czasu, zeby sie zmniejszyc

slonce od rana wpada przez okno - znowu upal straszny! Luby spal cala noc bez jeczenia, mowi ze go nie boli , tzn..... Rozmowa:
Ja: Kochanie, boli Cie ?
On: Nieeeee
Ja: troche?
On: .....nooo...tak troche.......
Ja: Boli Cie, nie?
On: .....no tak raczej nie boli....



.....jak tak dalej pojdzie, to mu jeszcze wmowie, ze go boli, wiec sie lepiej juz nie odzywam z pytaniami sugerujacymi

Milego dnia dziewczynki

A my oboje z P. jestesmy "w stanie tragicznym" Oboje mamy bardzo wysoka tolerancje na balagan, oboje nie umiemy gotowac, po prostu oboje mielismy dosc nietypowe domy, gdzie nikt sie nie przejmowal kazdym pylkiem kurzu. I ani jego, ani moja mama nie ma zadnych zadatkow na gospodynie domowa, ojcowie tym bardziej. Przynajmniej wiem, ze nie bede porownywana na zasadzie "a moja mamusia to takie pyszne pierozki robila, a Ty takich nie umiesz:

Wiesz Tagotta, większość facetów jakich znam, jest obłożnie chora przy katarze, a stłuczenie młotkiem musi być doceniane przez otoczenie jak ciężkie rany wojenne Udał Ci się chłop.

Tagotta,
no jak jeszce tydzień to możesz osiągnąć całkiem rewelacyjne rezultaty
Za co oczywiście trzymam kciuki. Walcz

Faceta zostaw w spokoju, bo go jeszcze popsujesz.

miłego dnia

Ale się rozkręciłyście z tymi facetami nono,.... a ja wczoraj w pracy i przegapiłam taki wątek!!!

ooooo tak skad ja to znam choroba przy katarze- wypisz wymaluj moj ojciec
naszczescie mój d. nie ma takich predyspozycji, no chyba ze przez ostatnie dwa alta tego nie dostrzegłam
jezeli chodzi o porzadki to u nas podobnie jak u orzechowej, nasza tolerancja jest ogrooooomna ! teraz sie odrobinke zmniejszyla bo miesiac temu wprowadzilismy sie do nowiutkiego sliczniutkigo mieszkanka wiec to troche mobilizuje do utrzymywania czystosci i sprzatania chociaz tez niezbyt czesto jak juz porzadnie nasyfimy to raz w tygodniu gruntowne porzadki i od nowa balaganimy. i tak w kolko chyba nigdy nie nauczymy sie odkladac rzeczy na miejsce



tagotta powiem ci ze niezbyt mnie pocieszylas tym ostatnim zdaniem u mnie skoro tak to ja sie przestaje odchudzac od zaraz

no to ja czekam na raport miesieczny
i chcialam sie pozegnac bo jade nad morze
pozdrawiam
prosze trzymac diete i modlic sie za mnie zebym ja tez trzymala :P

Ja ja ciągle walcze z moim bałaganiarzem
Jemu zupełnie nie przeszkadza bałagan, bedzie sie potykał a nie podniesie, ja natomast tego nie cierpie i za nim chodze i zrzedze hehe...
Ale faktycznie najlepiej urzyć swoich uroków aby zagonić ich do pracy.
Kasia to ja prosze o wskazówki jak mam tak wychwać syna jak Ty

a ja muszę chłopa zagonić do odkurzacza jeszcze przed wyjazdem. ale jeśli Mu się chce tak samo, jak mnie robić porządki, to czeka mnie ciężkie zadanie. no ale nie możemy teściom bajzlu zostawić.
A na katar umierał w zeszłym tygodniu, ode mnie mnie przejął

ufff..........
nie dosc ze "ufff" z upalu (19:18 , 45 stopni ), to "uff" z tego, ze ten tydzien jakis pechowy....dzisiaj dla odmiany dostalismy pismo z naszej "spoldzielni mieszkaniowej", ze nasze mieszkania maja nowego wlasciciela, ktory chce wszystko gruntownie wyremontowac: poczawszy od calej elektryki, po wodociagi, kafelki, malowania i podlogi. dla ulatwienia dodam, ze 2 lata temu juz przechodzilismy tego typu remont wlacznie z wymiana okien i to w taki upal jak teraz. Ale to "male piwo". Po wszystkich tych upiekszeniach nasz czynsz (+ koszty poboczne) idzie do gory o 200 euro co daje 6 stow!!!

Mina nam zzedla No i postanowilismy, ze czas sie wyprowadzic, bo tutaj za taka kase mozna mieszkac w o wiele ladniejszym miejscu, np nad samym Renem, albo w centrum miasta Troche jest mi smutno, bo polubilam to miejsce. W zasadzie to juz myslelismy wiele razy by sie gdzies przeprowadzic, ale cos nas jednak zawsze powstrzymywalo. No to teraz mamy kopniaka

czekamy do konca roku i DAWAAAAJJJJ ...