Strona 30 z 1063 PierwszyPierwszy ... 20 28 29 30 31 32 40 80 130 530 1030 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 291 do 300 z 10627

Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

  1. #291
    Forma Guest

    Domyślnie

    Tagotta Ty bestio Znowu schidłaś GRATULUJE
    A ja tu u tesciów sie morduje, obiad odpuszczam tylko warzywka, kiełbaski z grilla odpuszaczam, ciacho odpuszczam... i co dziś mam??? 58,1 a tydzień temu było 57,3
    No ale tych warzywek to sporo podjadlam: fasaolka szparagowa, bób, kukurydza, ogorki, pomidorki, papryka, to tego wiśnie i arest... No ale to przeciez samo zdrowie

  2. #292
    Awatar orzechowa
    orzechowa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-08-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    369

    Domyślnie

    Tagotta, to Ty juz prawie w polowie walki jestes!! Juz prawie blizej niz dalej

    U mnie niestety nerwy sa powodem podwyzszonej checi na slodkie rzeczy. Na zasadzie: nic mi nie wychodzi to przynajmniej troche przyjamnosci mi sie od zycia nalezy. No ale niestety zle na tym wychodze

  3. #293
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    ja nie jem tylko wtedy, gdy jestem szczesliwa, więc........
    a gdy jestem zdenerwowana, to och, rzucam sie na jedzenie i nawet tego nie zauważam....
    tagggg gratuluję!!!
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

  4. #294
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Hej Tagotto, gratuluję dalszego spadeczku wagi

    Ja ostatnio nie mam czasu na forumowanie, wczoraj cały dzień spędziłam u brata w Konstancinie, było cudownie!

    A do mnie waga dzisiaj rano znowu powiedziała 59,9 kg, więc coś chyba musi być na rzeczy

    Co do biedronek, to wczoraj z moim małym bratankiem Kubusiem (ma prawie 6 lat) pochowaliśmy jedną
    Szukaliśmy biedronek w trawie i Kubuś znalazł jedną martwą i z poważną miną stwierdził, że trzeba ją koniecznie pochować. Wykopał dołek w ziemi taki, że ze 100 000 biedronek by się zmieściło, no i odbył się pogrzeb

  5. #295
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Kasiu - ja juz niby taka "stara baba" ale mnie wzruszaja takie historie zawsze Jak bylam mala, to z moja siostra bez przerwy robilysmy takie rzeczy
    A z ta waga, to - tak jak mowilam - w koncu sobie zasluzylas, wiec mysle, ze nie bedzie juz odwrotu
    aniakuleczka to ja mam nadziej, ze bedziesz jak najdluzej szczesliwa i tego Ci zycze

    Orzechowa - niestety to dopiero polowa celu Nastepny bedzie 59.
    Forma - pewnie juz sama wiesz doskonale, ze takie skoki wagi, to norma. U ciebie (przynajmniej na zdjeciu) to ja nie widze zadnego tluszczu, czyli jezeli jest, to gleboko ukryty...a taki zeby sie spalil to ohoho - trzeba bedzie pogodzic sie z utrata wagi 10 deko na miesiac Niemniej jednak trzymam kciuki! W koncu musi ruszyc!
    Aga u mnie mozesz gadac do woli. I wiecej tym lepiej, byle samemu czuc sie dobrze!

    Ja np zaraz sie Wam wygadam, ze do poludnia to chyba stracilam nastepnych 5 kilo ze stresu.
    Dzisiaj Andy oklejal tasma brzegi framugi do malowania i na koncu tak przecial tasme "skalpelem", ze zamiast tasmy polecialo na jego reke. Krew doslownie trysnela jak z fontanny, a ten do mnie, ze to drobiazg.! Ja patrze, a w domu zero bandaza, zero srodka do dezynfekcji! Zawinelam to szybko w husteczki higieniczne i polecielismy do lekarza w kamienicy naprzeciw, zeby zrobil opatrunek. Lekarz patrzy (jak odwinal ta rane, myslalam, ze zemdleje ), a tu zyla przecieta Szybko do szpitala (Andy caly czas wyluzowany, ja blada ze stresu ), a w szpitalu go odrazu na szycie palca Wsadzil mu w ta rane 2 zastrzyki znieczulajace i ja stoje obok i patrze jak on to wszystko robi, a Andy zwija sie z bolu bo zastrzyki jesczze nie dzialaly....LUDZIE ! kosc na wierzchu, sciegna widac....dziewczyny mowie wam, doslownie malo brakowalo zebym nie padla tam obok To juz nawet andy zaczal sie bac, ze mnie tu zaraz trzeba bedzie "leczyc"
    no dobra....juz jest wszystko ok....... ale ja jak widze ze komus sie cokolwiek dzieje zlego, odrazu bym wszystko zrobila, a tu taka bezradnosc Najgorsze, ze w miedzyczasie siedzac w poczekalni i czekajac na zdjecie rentgenowskie, przyjechalo okolo 15 osob z roznych wypadkow.....Nieeee...nie moglabym nigdy pracowac w szpitalu uffff

  6. #296
    Forma Guest

    Domyślnie

    No dreszcze mnie obleciały jak czytałam tą historie...
    Nawet nie probuje sobie tego wyobrażać...
    Dobrze że już jest OK

  7. #297
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Tagotta,
    i ja się ujawnię. Przykro mi tylko, że w takim momencie. Mam nadzieję, że już oboje czujecie się lepiej.
    A swoją drogą to strasznie nietypowy Twój mężczyzna jest. Typowyby sie użalał nad soboą. Także gratuluję chlubnego wyjątku.
    A ujawniam się bo dzięki Tobie strasznie miło mi się tydzień zaczął. A podobno jaki poniedziałek taki cały tydzień. Zaczełam czytać Twój wątek w pracy i tak mnie wciągneło że, wstyd się przyznać, ale przeczytałam cały
    I od dziś dołańczam do stałych odwiedzaczek.

    Torby piękne, mam nadzieję, że kiedyś zaczniesz wypuszczać kolekcje na Polski rynek. Bo to torby, których szukam, a niestety nie mogę znaleźć.


    pozdrawiam i miłego popołudnia życzę

  8. #298
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Milas - jest mi bardzo milo i zapraszam kiedy tylko chcesz!

    Z moim Lubym, to ja dobrze wiem, ze mi sie "jak slepej kurze ziarnko" trafil Sie przechwalam, nie!
    Nie mowilam Wam jesczze, ale on jest kawal czasu ode mnie starszy i moze dlatego mu wszystkie "glupoty" juz z glowy wylecialy Z drugiej strony na miejscu nie moze usiedziec i ciagle gdzies go nosi zeby pojsc, pojechac itp Ale poza tym: prasowanie, sprzatanie, zakupy.....wlasciwie moglabym zapomniec jak to sie robi Ale ze to dla odchudzania dobre, to pamietam, pamietam

    Z reka jak narazie uspokoilo sie, moj luby zasnal obok po takiej ilosci stresu, tylko obawiam sie co bedzie jak mu znieczulenie przejdzie...ale on i tak jest taki wytrzymaly, ze pewnie slowka nie "pisnie"

    Milas - znalazlam taka stone polska, na ktorej artysci sprzedaja wlasne wyroby - uwazam, ze piekne. Moze tam uda ci sie cos kupic.Ja jak sie uporam z urzedem finansowym i tego typu papierzyskami, to pomysle o Europie

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Pozdrawiam serdecznie!

  9. #299
    Awatar corsicangirl
    corsicangirl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-11-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,059

    Domyślnie

    dzielnego masz mężczyzne Tagot zazdroszcze nie powiem
    a moje odchudzanie znowu wzielo w leb bo wczoraj zrobilam impreze i alkohol sie lal strumieniami :P no ale jak juz odleczylam kaca to znow sie zabieram za siebie i nie bede juz poblazac tak jak rano.
    Bardzo sie ciesze ze tyle juz schudlas. i super ze 3 tyg. bez wpadek. ostatnio wyczytalam w Elle ze jest takie cos jak pamiec metaboliczna i dlatego nie chudniemy na dietach 1 lub 2 tygodniowych bo organizm nowa wage zapamietuje dopiero po 3 tygodniach i nie chce juz wtedy wrocic do starej wagi ;D

  10. #300
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    nieciekawie się zaczął ten poniedziałek dla Was......

    ale dzielnego faceta, trzeba pogratulować!!! ucałuj go póki śpi
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

Strona 30 z 1063 PierwszyPierwszy ... 20 28 29 30 31 32 40 80 130 530 1030 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •