Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

Zamieszczone przez tagotta

ale spac do 10:30 to nie jest moim zdaniem normalne

... nie żebym coś mówiła

A co ja mam powiedzieć jak w niedzielę spałam do 14tej....

Eee, od czasu do czasu fajnie jest 'pognic' w lozku. Ja w niedziele spalam do jakiejs 9:30, po czym po poludniu znowu spalam I jak fajnie bylo

nooo...fajnie bylo

Aaaale dzisiaj byl upaaallll Bylam juz tak zdegustowana tym zarem lecacym z nieba, ze sie wyzylam na Endrju Dobrze, ze on wytrwaly jest

Dzis od rana mialam dobre wiesci, bo przyszedl jeden papier, ze zdalam egzamin z niemca a zaraz pozniej przyszlo rozliczenie podatkowe ( ktore- jak pewnie pamietacie - robilam nie dosc ze po raz pierwszy w zyciu, to w dodatku na wlasna firme i to po niemiecku, wiec pelna bylam obaw, czy nie porobie bledow). Okazalo sie, ze wszystko zrobilam dobrze i mam to na caly rok z glowy

Teraz jeszcze tylko czekam az sie rozwiaze ta moja sprawa z samochodem (to w lipcu), poza tym zrobilam sobie termin do "gina" na poniedzialek, zeby zrobic wreszcie wszystkie kontrolne badania rakowe i badania jajnikow (cos mnie pobolewa nieustannie), potem jeszcze w polowie lipca przyjezdzaja zabojady i jak juz sie to wszystko skonczy, to robimy sobie porzadne wakacje uffff!!!!

A to kilka zdjec z dzisiaj

Gosia jak zawsze wygladasz pięknie :]
A jak tam zdrowko i kalorie?

Gosia wlasnie u Ciebie napisalam

a w domu jeszcze kanapka spora....mysle, ze mam na koncie cos na oko tyle co TY

na sniadanie: tektura z malinowym
w locie: 2 x kinder pigui...noo....dwa i pol
na obiad: jajko gotowane i kromka razowca z salata i pomidorem
na kolacje kanapka z bulki dyniowej i pol kanapki z dzemem z .........cranberry (jak to jest po polsku ? )


Bo nigdy nie jadlam dzemu z tego i chcialam sprobowac

Zdrowie wraca do zdrowia Nawet kaszle juz coraz mniej

Cranberry to żurawina

Gosia, wyglądasz bosko, zresztą wiesz przecież

A Bubek, a Bubek ... słów brakuje, przyjadę i go (ją ) zjem

Cudna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Gosia, gratuluję egzaminu, rozliczenia i w ogóle wszystkiego!!!

Jak ja Wam zazdroszczę tego spania do 10-tej i póżniej. Ja wstaję najpóźniej o siódmej, a taki standard to 6:15 i nie ma że weekend

Wyglądasz przeuroczo. Naturalne piękno. A figurka super . Muszę więcej ćwiczyć.

A teraz idę spać, bo wcześnie wstaję i nie ma to tamto

TAGG????????????????????????????????????????...... ..............................
:P :P :P :P :P :P :P :P

EWAAAA


Przysiegam na wszystko co istnieje, na swoje odchudzanie i na wszystko, ze przed chwila sprzatajac w kuchni pomyslalam sobie: KUUURCZE! MUSZE NAPISAC DO KASI, CZY WIE COS O EWIE

I za chwile sobie pomyslalam........o kuurka! przeciez ja mam Ewy adres emailowy Wchodze, a TY TUTAJ!!!!!!!! No telepatia!!!!!!!!!
Ale sie ciesze

------
Dziewczyny, dziekuje za mile slowa (zebym jeszcze ja sobie zdawala sprawe z tego ) Oj duuurok ze mnie, durok
Awilse - niiieee.....no to tak tylko W DRODZE WYJATKU (ekhm, ykkhkh, ekh ). Normalnie to my tez wstajemy skoro swit NIE DZIEWCZYNY????????????????

Kasia - no i teraz nie ma ze boli NAPISALAS, ZE PRZYJEDZIESZ