A ja jem 5-6 razy dziennie, o!![]()
![]()
![]()
![]()
Gosia, no przecież już się nie odchudzasz, no co chcesz od chłopa swego![]()
![]()
![]()
A ja jem 5-6 razy dziennie, o!![]()
![]()
![]()
![]()
Gosia, no przecież już się nie odchudzasz, no co chcesz od chłopa swego![]()
![]()
![]()
Gosia, nie wiem co mowia madre ksiazki, ale moim zdaniem im czesciej tym lepiejJesz male ilosci, zoladek nie jest obciazony i nie czujesz glodu, a tym samym nie rzucasz sie na jedzenie
Ja jem intuicyjnie. Nie zastanawiam sie nawet czy to dobre godziny
Ale rzeczywisicie - wychodzi na to, ze jest to dosc regularne
Czasem tez pomiedzy tymi posilkami, o ktorych napisalam, cos przegryzam...jakis owoc, albo szklanke soku...teoretycznie powinnam to tez nazwac posilkiem, a wtedy wychodzi dosc czesto. U mnie sie ten system sprawdza : raczej nie chodze glodna
![]()
Moze sie uda jakos szefowi wytlumaczyc jak zoladek bedzie reagowal na takie jedzenie jak on sobie zaplanowal...przeciez to prosta droga do "napadu"![]()
![]()
![]()
![]()
Gosia, mam dokładnie tak samo, jak Ty.
Nigdy nie chodzę głodna, jem bardzo często i mało i też nie patrzę na godziny.
Podpisuję się pod tym, co napisałaś![]()
![]()
KASIA![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
i jeszcze sobie pomyslalam Gosia, ze to ze podjadasz to "pol biedy", ale najwazniejsze zebys tego nie robila " a propos", bo wtedy mozna sie zapedzic. Poprpstu sobie powiedz: robie 5 minut przerwy na przegryzke i zjedz to co zazwyczaj podjadasz![]()
![]()
Wiem po sobie, ze jak sukabalm to tu to tam, to mi sie wydawalo, ze to takie drobiazgi....a po podliczeniu
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
szok!
![]()
Gosik, piszemy razem, znaczy się w tym samym czasie, już drugiego posta![]()
![]()
![]()
cóż za synchronizacja
![]()
Dobranoc![]()
Gdzies czytalam ze najlepiej jak zołądek ma 3-4 godziny przerwy miedzy posiłkami...
Powiedzialm prezesowi, że powinien jesc mniej ale czesciej - najlepiej 4 razy - a zrobi z tym co zechce ;]
To zależy jeszcze między jakimi posiłkami, no bo inna powinna być przerwa po obiedzie a inna po II lekkim śniadaniu, obiad jednak cięższy jestZamieszczone przez Forma
![]()
Na pewno nie należy dopuszczać do dłuższych niż 4 godziny przerw![]()
Hurrra! Czy to oznacza, ze skoro teraz jest polnoc, to nastepny posilek NAJPOZNIEJ o 4 nad ranem?Zamieszczone przez Kasia Cz.
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Pocwiczylam godzine i dziada zrobilam![]()
![]()
To teraz juz moge isc z czystym sumieniem pod prysznic i spac!
DO JUTRA![]()
Godzinę! Ojacie! I jeszcze randka z dziadem na deser... Kiedy i do mnie wróci ten zapał?Teraz po pół godziny sapię jak stara baba :P
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie<<<<
No tak, tu juz nawet nie ma co brawa bic za piekne powstrzymywanie sie od zajadania chetek i cwiczenia dziadow po nocy... Tu pomnik trzebaby wystawic![]()
A na MM to np. bardzo wazne sa odstepy miedzy posilkami. 3 godziny od posilku weglowodanowego i 4 godziny od tluszczowego. Minimum. No i tak mi wychodzi, ze jadam 4 razy dziennie, czasem trzy jesli nie zjadam jablka.
Zakładki