Strona 725 z 1063 PierwszyPierwszy ... 225 625 675 715 723 724 725 726 727 735 775 825 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 7,241 do 7,250 z 10627

Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

  1. #7241
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    zrób jeszcze za mnie te wszystkie rzeczy dobra? tez mam stos drobiazgów do zrobienia i porządki
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

  2. #7242
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Oj, ja też mam mnóstwo takich pierdołek do zrobienia i ciągle coś mi wypada innego i tak się spiętrzają te drobiazgi, że w końcu zrobi się z nich jedna wielka sprawa do załatwienia

  3. #7243
    Forma Guest

    Domyślnie

    Ja po pracy mam zamiar wybrac sie na zakupki, musze kupic prezenty urodzinowe.
    Chyba dopada nie przesilenie jesienne... Czuje sie i psychicznie i fizycznie kiepsko...

  4. #7244
    Guest

    Domyślnie

    Gosia, takie drobiazgi, to niby nic a potrafią cały dzień zająć
    A ja dziś zaplanowałam sobie robienie winka, bo już szpaki zasmakowały w winogronie i lada moment nie będzie czego przerabiać a swojskie winko nie jest złe
    Spokojnego dnia życzę

  5. #7245
    flex007 Guest

    Domyślnie

    TAGG POZBIERAJMY SIE RAZEM JA OD MIESIACA BIORĘ SIE ZA SIEBIE I SWOJE SZAFKI.
    JAKOS TAK MAM, ZE NA WIERZCHU POŻĄDEK W SZAFKACH B....

    TO I JA DOPIJAM KAWĘ I..............

    BUZIOLE PONIEDZIAŁKOWE.

  6. #7246
    tagotta Guest

    Domyślnie

    z wymienionych "drobiazgow" nie zrobilam nic...slownie: NIC

    Odrazu po sniadaniu pojechalismy do Kolonii, nalazilismy sie po sklepach, czego efektem byly tylko buty dla Endrju...przynajmniej nie bylo tak jak zazwyczaj, ze czlowiek sie nalata i i tak wroci do pierwszego sklepu kupic to co zobaczyl na poczatku. Po prostu weszlismy, zobaczylismy fajne Hilfigery i to byl odrazu strzal w dziesiatke.
    Wiecej nie kupilismy nic

    Polezlismy wiec tylko do Turka na Lahmacuna, potem na kawe do Woytona i zanim dotarlismy do domu, bylo juz ciemno
    Zmobilizowalam sie wreszcie zeby pojsc sie troche opalic i nagrzac, ale nie trafilam szczegolnie dobrze, bo w Leverkusen nie znam jeszcze tych wszystkich salonow, wiec trafilam do jakiegos SUN POINT, gdzie bylo tak ciasno, ze mozna sie klaustrofobii nabawic. Przynajmniej laska byla kompetentna i doradzila mi tylko lekkie opalanie (bo nie bylam juz sto lat )

    Z dieta sie zmobilizowalam i bylo dzisiaj malo

    2 tektury + kawa
    jablko
    Lahmacun + kawa
    150 g ziemniakow + bigos

    Razem okolo 950 kcal

    Zaraz sie rzucam na jakis sport

  7. #7247
    Awatar Simba
    Simba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-07-2007
    Posty
    7

    Domyślnie

    Gosieńko, a myślałam że miałaś zwiększać ilość kalorii ..
    Dobranoc
    my way http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...ead.php?t=1192

    rowerkiem po równiku od lipca 2010

  8. #7248
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Hmmm, ja też tak myślałam

  9. #7249
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Mialam Ale ostatnie 3-4 dni bylo wszystko: lody, jablecznik, serniki, spagetti, pesto, czekolada.......poprostu wszystko.......wole wiec sie jeszcze troche pooszczedzac, coby szoku nie przezyc po wejsciu na wage......no i za 2 tygodnie do rodzicow jade......a tam to juz nie wiem co mnie czeka

  10. #7250
    flex007 Guest

    Domyślnie

    hohohohohoohohohohohoohohoohohohohohohohoh


    obiadki mamusine
    nie ma co, lekko nie bedzie !!!!!!
    a z drugiej strony, codziennie rano marzę o omlecie mamy z dzemem truskawkowym

    i jak tam sport

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •