Mam nadzieje, ze komode uda sie zakupic Wiesz, ja mam wrazenia, ze czesc uczulen (zwiekszona podatnosc) moze miec zwiazek z obnizona odpornoscia. U mnie tak bywa...
Mam nadzieje, ze komode uda sie zakupic Wiesz, ja mam wrazenia, ze czesc uczulen (zwiekszona podatnosc) moze miec zwiazek z obnizona odpornoscia. U mnie tak bywa...
Ziutka, wiesz co - zgadzam sie w zupelnosci. Ostatnio wszystko sie mnie czepia i to napewno nie dlatego, ze nagle w jednym miesiacu jest wiecej bakterii i alergenow w powietrzu. Mysle ze po tej zimie jestem jeszcze taka oklapnieta, slonca tez mi brakuje, niedotleniona, no i -nie ma co ukrywac - w koncu dwa lata na diecie tez swoje robia Wyniki krwi mam dobre, ale musze sobie jeszcze zrobic dokladna analize mineralow itd.
Majusia - Po pierwszej operacji w paszczy Endrju musial czekac, az mu sie "wytworzy" w dziasle kosc. Potem mial tam wkreconego implanta. Problem w tym, ze chirurg uznal, ze na jednej srubie mozna wkrecic dwie nakladki......Teraz poszlismy do technika, ktory owe nakladki mial zakladac, a ten mowi, ze owszem...mozna, ale nie jest to tak stabilne jak dwa implanty (dwie sruby ). Skoro juz sie zdecydowalismy robic, to chcemy porzadnie i "na cale zycie", czeka go wiec 23 kwietnia przeszczep kosci do dziasla i prawdopodobnie odrazu implant (sruba). Bolesne to jak cholera i przy pelnej narkozie. ale mam nadzieje, ze to juz koniec tego wszystkiego Dochadza tez dodatkowe, 2 razy wieksze koszty, no ale - w obliczu dobrego samopoczucia estetycznego - jakie to ma znaczenie, nie?
dobijajace jest to, ze Endrju ma piekne mocne zeby, ale kiedys w Polsce mu dentystka wyrwala przez POMYLKE zamiast jednego (ktorego swoja droga dalo sie jeszcze leczyc), DWA (na szczescie z tylu) Porazka! Nosil koronke do tej pory, ale teraz sie zdecydowal na implanty.
Kasia
- zjadlam sliwki suszone Ale kalorycznie to chyba na to samo wyszlo
Rejazz no to wez sie rzuc szybko do marketu Ja tez mialam w domu tylko "koktajlowe", ale za to z Portugalii.....wiesz jaki zapach Oczywisicie bazylia, czosnek, oliwki....mmmm...pyszne to bylo. Szkoda tylko, ze nie jem chleba, bo z ciabatta to jest dopiero raj w buzi
-------
Z tym wyskokiem do meblowego to chyba dzisiaj nie wypali Endrju wlasnie przycial komara po obiedzie, a ja przynioslam sobie koldre....nie skonczy sie to dobrze, oj nie
Gosia, kładź się obok Endrju i śpij :P :P
100 g śliwek suszonych ma jednak mniej kalorii od 100 g czekolady no i chyba jednak zdrowsze są, choć kto to wie ....
... no bo czy ktoś widział kalorię na oczy?
Wlasnie..kto wie Bo czekolady to bym zjadla z dwie kostki, a sliwek jednak wchrzanilam 100 g (226 kcal) i ponad 50% wegli Ale co tam! W koncu to nie pizza czy inne piwo ...a w brzuchu mi juz jezdzi
O jesuuuu.....lece konczyc prace, bo znowu sie tu zasiedzialam
hej Tag
robisz projekty toreb i co z nimi pozniej robisz? do sklepow sprzedajesz czy gdzie?
Kaja, mam dwie "designerki", ktore ode mnie kupuja prawa do modelu (projekt i kilka sztuk w roznych opcjach, kolorach, materialach). Zastrzegam sobie tylko, ze ilosc wykonanych juz toreb musi byc limitowana (najczesciej sa to pojedyncze sztuki, ewentualnie, jak ciesza sie powodzeniem, kilkanascie. Ostatnio zaprojektowalam taki "worek" skorzany, bardzo prosty, format a4, ktory cieszyl sie takim powodzeniem i pytano ciagle o niego, wiec zgodzilam sie na wiecej sztuk, ale w roznych kolorach. Problem jest w tym, ze skora jako material jest droga, a kolorowa to juz calkiem, wiec i wykonanie takiej torby troche kosztuje, dlatego bardziej oplaca mi sie projektowac i dawac do wykonania innym
----------
dziewczyny....."jadlyscie"/ pilyscie kiedys z Burger Kinga shake'a lodowego?
Boszzzzzzz Endrju mnie dzisiaj wyciagnal "na miasto" i postanowil, ze skoro mam w weekend urodziny, to nie mozemy tego obchodzic jeden dzien, tylko caly weekend A ze bylismy akurat na totalnym zadupiu w sklepie meblowym, a obok tylko Burger King, to Endrju mnie tam zaciagnal na lody......
Ten Shake to jest niebo w gebie PY-CHO-TA!!!!
No wiem, wiem, jestesmy na diecie, ale urodziny ma sie w koncu raz w roku Swoja droga ten ostatni rok byl "najkrotszym " w moim zyciu. Jeszcze nigd ymi czas tak szybko nie lecial Mam wrazenie, ze z 3-4 miesiac etemu pisalam Wam, ze 30 na karku...a tu juz kurcze 31
U nas Burger King nie jest chyba zbyt popularny, bo jest bardzo mało restauracji
Byłam w BK chyba ze 3 razy w życiu, ale nie piłam takiego shake'a.
Brzmi jednak bardzo zachęcająco, bo ma w nazwie LODOWY
Gosia .... już świętujecie?
Kasia, ja tam wielka fanka lodow nie jestem. Fakt, ze te moje "häagen dazs" mnie troche powalily smakiem (BOSKIE!)....no ale po tym dzisiejszym Shaku to ja juz teraz nie wiem jak to sie skonczy
Chyba jeszcze nie swietujemy za bardzo, bo mam prace, ale popoludnie bylo fajne
Zakładki