Strona 12 z 37 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 22 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 111 do 120 z 370

Wątek: Jak zrzucić 55 kg?

  1. #111
    Marzenka1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Babetko!!
    dawno mnie nie było ciesze się, że Ci idzie, ja póki co mam 5 kg mniej, czekam teraz na ciąga dalszy...7 dniówka mi sie skonczyła, czas na 1200 kcal

    całuski

  2. #112
    Babetka Guest

    Domyślnie

    Witam drogie puchatki. Dawno was nie było. Nova - witaj wśród nas. W grupie raźniej.
    Rano dziś stanęłam na wadze i dziewczyny hura - waga wskazuje 119,5 kg. Minęła magiczną cyfrę 120. Jeszcze tylko około 50 kg.

    Dzisiejszy bilans:
    - zjadłam 605 kcal,
    - spaliłam 2400 kcal,
    - na minusie 1795.

    Nie chce mi sie więcej narazie jeść. Zobaczę może później. Dobra tyle na dziś bo gonią mnie terminy. Cześć i trzymajta sie.

  3. #113
    Marzenka1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Babetko gonisz mnie nie wiem jak Ci idzie "nie myślenie" i "nie chcenie" jedzonka...ja cały czas o tym myślę...to walka z przyzwyczajeniem do obżarstwa cyba....
    buxiaczki

    witaj nova!!

  4. #114
    Babetka Guest

    Domyślnie

    Cześć.
    Jestem właśnie po późnym obiadku a właściwie kolacji - kartofelki i mizzeria. trochę dzisiaj pomaszerowałam. Musiałam dość dużym tempem przejść z jednego końca miasta na drugi więc daruję sobie rower.
    Bilans:
    - zjedzone 1144 kcal,
    - spalone 2796 kcal,
    - na minus 1652 kcal.

    Jestem okropnie zmęczona więc dzisiaj tylko tyle. Narazie pa pa.

  5. #115
    nova22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Gratulacje gratulcje! Widze, ze ostro sie ruszasz. ja na razie wciagam sie w diete i sprzatam chalupe. Odpoczywam, ale nie obzeram sie. No na razie, trzymam kciuki za ciebie i za siebie!

  6. #116
    Marzenka1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Heloł ja dziś pierwszy dzień na tysiączku, ale jeszcze sobie nie policzyłam kalorii...całuski

  7. #117
    jado jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    BABETKOjestem pod wrażeniem. Chylę prze Tobą czoła za tyle samozaparcia i trwania w trzymaniu dietki.
    Muszę jeszcze raz przeanalizować to co napisałaś na temat tego zapotrzebowania i spróbować jakoś sobie to obliczać, bo na razie nic z tego nie łapię.
    Ja niestety nie dorastam do Tojego mistrzostwa i wygląda na to, że właściwie składam broń, bo kręcę się w miejscu , a właściwie cofam.
    Sorry za te smutki, ale 3mam za Ciebie kciuki, pełna uznania - Jado

  8. #118
    Babetka Guest

    Domyślnie

    CZeść.
    Dziewczyny dzięki za wspaniałe słowa. Jado poczułam się wspaniale po Twoim poście a wszczególności o tym mistrzostwie. Z drugiej strony niewiem czy zasłużyłam na takie słowa pochwały. Ale i tak to wspaniała uciecha.
    Jak wypadł dzisiejszy bilans:
    - zjedzone 1008 kcal (w tym lody z maszyny),
    - spalone 2700 kcal,
    - na minus 1692 kcal.

    Waga narazie stoi, ale nie martwię się tym.
    Przede mną sobota i niedziela. Boję się mojego podjadania. Musze sobie tak zaplanować dzień aby nie mieć czasu na myszkowanie po lodówce.

    Ten tydzień mnie wykończył więc robię sobie wolne. Do naraziatka dziewczyny, trzymam za Was kciuki.

  9. #119
    szane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Babetko

    Zasłużyłaś sobie na słowa uznania i na gratulacje
    Odpocznij, pośpij więcej jeśli możesz, ale jak podjadać to tylko ogórki
    Spokojnie , napewno dasz rady, a jak coś bardzo będzie cię kusić to zjedz troszeczkę, nie czekaj aż ochota będzie nie do wytrzymania, bo wtedy wchłania się bez kontroli. Natomiast jeśli szybko zaspokojisz chętkę , wystarczy troszeczkę i już człowiek zadowolony
    Trzymaj się dzielnie
    Miłego wypoczynku

  10. #120
    Babetka Guest

    Domyślnie

    Cześć.
    Szane dzięki za miłe słowa. Trochę zawiodłam bo połakomiłam się na familijne i przekroczyłam 2000 kcal.
    A tak wygląda mój dzisiejszy bilans:
    - zjedzone 2335 kcal
    - spalone 3072 kcal,
    - na minus 737 kcal.
    I powiem Wam, że zjadłam całą paczkę tych familijnych właściwie ich nie chcąć. PO trzech kawałkach było mi niedobrze, ale jadłam dalej. To jest chyba jakaś choroba. Aż wstyd. Po takich wspaniałych pochwałach taki obciach, gdzie to moje mistrzostwo. Poszło do szafy. Kurka aż wściekła jestem na siebie. Ale trudno jutro też jest dzień i będzie lepiej. Cholerka musi być.
    Do jutra i trzymajcie za mnie kciuki.

Strona 12 z 37 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 22 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •