Wątek: Biorę się za siebie... a życie biegnie;) swoim torem...

Aga, skąd taki paskudny nastrój Mamy taką samą właściwie talię i ... to jest niestety też moja bolączka. A tak w ogóle to z wymiarami już jest ok i nie narzekaj

Te brzuchy pociazowe , to najgorsza plaga jest, ja tez mam wrazenie, ze tam miesci sie duzo zbednych kilogramow minimum 10 musze sie zmusic do tego hula hopowania, ale jak na razie dzielnie udaje mi sie za kazdym razem gdy po nie siegam, znalezc cos wazniejszego do zrobienia

Jeszcze o talii: Podobno taka idealna różnica między talią i biodrami to 30 cm
ale u mnie to raczej niewykonalne Musiałabym sobie chyba żebra usunąć
A teraz małe podsumowanie tego, co w pracy ciągnęłam:
chleb posmarowany serkiem waniliowym - 220 kcal
tekturki z serem naturalnym i dżemem- 240kcal
jabucho spore 100 kcal

Razem 560kca - dobrze jest
Jak widać wszystko na słodko
Taki mój mały sposób na chętki na słodkości Jak takich zestawów pojem, to potem do słodyczy mie nie ciagnie ani ani... I juz tylko ogórka kiszonego mi sie chce dla odmiany, albo śledzia

no to kalorycznie ok, teraz jeszcze tylko poćwicz w domku, zdecydowanie polecam brzuszki, ten zestaw moze o którym pisalaś . to jak dobrze pójdzie, to i my będziemy miały 90/60/90, a co?? (pewnie takie wycinanie żeber to drogo kosztuje ?? chyba bym się nie dała zresztą , jakby za darmo robili ).

[ zauwazyłaś jak tu wszystkie pochudły ostatnio, nie mozemy sie wyłamywać ]

szczególnie ta pierwszą 90 będzie łatwo

no dobra, niech bedzie, to my też chudniemy, trudno....

witaj
mam nadzieje ze juz wkrótce u mnie wszystko sie zmieni teraz pracuje w dwóch oddalonych od siebie miejscach wiec wiecej jezdze niz pracuje i nawet nie mam czasu zeby wejsc i chociaz przeczytac forum
pozdrawiam

Dzień dobry dziewczynki

Mój humorek coraz lepszy Ładnie dietkowalam wczoraj, skończyłam dzień posiłkiem o 18.30 (kapusta gotowana z ziołami, marchewką, papryką, pietruszką, selerem, pieczarkami i wszystkim zdrowym, co spod noża nie uciekło ) i zamknęłam na 1220kcal

Ćwiczeń prawie godzina, w tym pan W. 3x20 powtórzeń lubię gościa, co tu dużo mówić

Aga, miłego dnia i wspaniałego weekendu!!! :P

No Aguś jak miło czytac ,ze humorek lepszy i dietkowo ładnie Tak trzymaj
Ale kochasz tego pana W ja zawsze pierwszy dzień zaczynam a potem i tak zapomnę

Aga >> A co na to Maz Na te milosc do pana W Czy aby nie zazdrosny Wiesz, ja znowu odlozylam sobie na potem zaznajamianie sie z tym milym jegomosciem na przyszly miesiac