co jak co, ale smaczka na jarzynowke mi narobilas mniam teraz zycze udanej nocy
co jak co, ale smaczka na jarzynowke mi narobilas mniam teraz zycze udanej nocy
Kobito puchu marny! czego jeczy! czego!!! Ja bym po nogach calowala, jakbym 62 wazyla!!!
Aga - dobrze, ze napisalas te pomiary, bo patrze i czytam, a Ty masz bioderka jak "chucherko" takie...chudzina tak chudziutka...... Bo ja to jeszcze trzycyfrowe
Po drugie chcialam powiedziec, ze 2 lata temu sie odchudzalam jak dzika. Schudlam 13 kilo. Moja waga pokazala 62, czyli dokladnie tyle ile Twoja. I taka bylam niekulturalna, ze nie czekalam,az zechce sie ruszyc i zrec zaczelam. I co? i przytylam 15 kilo!!! Chcesz tak samo??? chcesz??? prosze bardzo, jade do Ciebie i stawiam 10 litrow lodow!! Nie????....to schowaj swinie do szafy i przynies za miesiac! a chuda juz wtedy bedziesz taka, ze jej doniesc nie bedziesz mogla! Mowie Ci to ja - ekspert w odchudzaniu
Dzień dobry dziewczynki
tagotta - zaskoczyłaś mnie z tymi "bioderkami" - dzięki
Tyle, że, jak to zwykle bywa, jak ktoś coś ma, to chciałby coś innego... Bo ja to bym chyba wolała już te 3 cyferki w biodrach mieć, ale za to w talii mniej A nie taki wałeczek bez wcięcia
Ale nie marudzę, i cieszę się z tych dwóch cyferek
No i te 15 kilo - dziękuję bardzo, nie chcę
Tak sobie ze sobą wczoraj porozmawiałam i wytłumaczyłam głupiej łepetynie, że jak tak powoli chudnę, to właśnie utrzmać bedzie łatwiej A łepetyna powiedziała mi jeszcze, że żeby trochę lepiej szło, to do ćwiczeń musze się bardziej przyłożyć a nie marudzić, że mi się nie chce
Rozmowy były na tyle konstruktywne, że zakończyły się ćwiczeniami w ilości 1h 20 min
I poszłam spać zadowolona z siebie raczej, tym bardziej, ze i kalorycznie było OK - 1120kcal
Dziękuję Wam wszystkim za dobre słowo, a jeszcze powiem, że jarzynówka była pyyyyychota i jeszcze na dziś mam
hej aga !!
no rzeczywiście pulpeciku, wymiary fatalne, no mówię ci, fatalne - KłAMCZUCHA, ciuś, ciuś....
raczej możemy sobie ręce podać, prawie identyczne - i mi też troszkę w talii spadło, cieszę sie, ale chcę jeszcze, jeszcze. i dlatego mam pytanie, jak robiłaś tego 6w,to ile czasu taki zestaw zajmował?? ja nie ćwiczę brzuszków wg tego grafika, ale taką mieszninę, zastanawiam się , czy może nie za krótko??
tak jakoś ostatnio mi wiara w odchudzanie wróciła, żebym się tylko w poniedziałkowy poranek nie zdołowała na wadze
No naprawdę nie wiem, co z tymi babami jest
Jestem pewna, że jak bym na Ciebie popatrzyła, to bym powiedziała, że szczuplak jesteś, a na mnie takie same wymiary, to jako góry sadła mi się jawią
Milushka mi o tą talię najbardziej chodzi, zeby więcej wcięcia mieć, tak bardziej kobieco wygląda
A co do Weidera to mogę Ci na świeżo odpowiedzieć, bo zrobiłam sobie wczoraj 3 serie po 20 powtórzeń w spokojnym tempie i zajęło mi to jakieś 25-30 min. Sporo, ale dawno go nie męczyłam Ja dodaję jeszcze do niego takie brzuszki skośne (ugięte w kolanach nogi stawiamy na podłodze a potem kładziemy na bok tak, zeby stoby były w jednej lini z kręgosłupem, ręce na kark i unosimy barki do przodu). Czyałam gdzieś,że same "na prosto" brzuszki to talię pogrubiają Jakoś nie chce mi się w to wierzyć, bo ja na boczkach mam takie poduszeczki tłuszczu, że żeby mięśnie z pod nich wylazły i mi talię pogrubiły, to długo jeszcze trzeba
30min...hmmm...dużo trochę, ale myśle , że dam radę.ja głównie brzuszki, a reszta wszystkiego po trochu.
też walczę o szczuplejszą talię, no ogólnie o brzuch, a tu jeszcze taka galareta jakaś mi wisi...fuuuj. ale nie od razu rzym zbudowano.....
No to widzę, że po ciąży o nie tylko mi galareta została
U mnie jeszcze problemem jest to, że skórę mam bardzo delikatną i suchą, jak się na brzuchu naciągnęła w ciąży, to nijak skurczyć sie nie chce (o rozstępach nie wspomnę ). Jak schudnę, to brzuch mniejszy i skóra nie wisi, tylko taka jest obrzydliwie miękka cały czas taki zapas na brzuch mam, że mam wrażenie, że w każdej chwili jakieś 3kg by się tam zmiesciło
No to ja tez może zapisze się do klubu psakudnego brzucha po ciąży Jak leżaam na patologi to nikt nie miał takiego "pięknego" cud natury normalnie a teraz nic tylko płakać Tyle ,ze moją zmorą jestgłównie ta niższa czesc ciała bo u mnie różnica jestmiędy talią a biodrami z jakieś 35cm i co tu zrobić chyba najlepiej obciac
Aguś kawka jest Maggusia przezorna cały ekspres zostawiła
Aga, wpadam miłego dnia życzyć!!!!
A u mnie różnica między talią a bidorami wynosi 26 cm (talia: 69 cm, biodra 95 cm), więc też sporo
Zakładki