Wątek: Ania_NADAL_kuleczka_już 27 lat :)

Witam,
nie znosze kotów juz pamietam dlaczego,
kotka mojej siostry ŻYCZY sobie wyjść na dwór o 3 i wrócić o 5 i jak wróci, to tak długo rzuca rózne rzeczy aż jej się da jeść.
wredna kocica i już
ktos chce kotka??

poza tym siostra dala mi ciastka do kawy .... w pracy tez

Hehe, to widocznie siostra nie wychowała swojej kotki odpowiednio

Mój kocurek jest zupełnie nieuciążliwy, no może oprócz porannego plątania się pod moimi nogami rano w kuchni, zwłaszcza, gdy zaśpię no i mój nie wychodzi
To kot 'indoorowy'

Miłego dnia Aniu

tylko jak ją teraz wychować?

córka mojego szefa ostatnio powiedziala, ze to nie jest tak, ze to ludzie udomowili koty
tylko to koty ukociły domy cos w tym jest jak patrze na tamtą upartą małpę

Zamieszczone przez aniakuleczka

córka mojego szefa ostatnio powiedziala, ze to nie jest tak, ze to ludzie udomowili koty tylko to koty ukociły domy cos w tym jest jak patrze na tamtą upartą małpę

Dokładnie tak
Bardzo trafne spostrzeżenie

a dzisiaj powiedzialam na glos, ze nie lubie kotow
i co? i wszyscy sie w pracy na mnie rzucili

Miłego dnia Aniu!

Ja na koty mam uczulenie więc się nie wypowiadam....

Pozdrawiam i miłego dnia

ja tez, ale nie fizyczne, wiec ten argument u mnie odpada
ale moze bede udawac, ze kicham przy kotach, to zostane rozgrzeszona z kotonielubienia

A ja uwielbiam koty
Mogę zamieszkać z Twoim

Ja kiedyś też nie lubiłam kotów i nie wyobrażałam sobie posiadania takowego stwora, ale zdanie zmieniłam radykalnie odkąd sprawiliśmy kocurka naszego synowi na urodziny
Zakochałam się i kocham na zabój

TO TERAZ JA ZOSTANĘ P PEWNIE ZAKRZYCZANA...NIE LUBIE KOTOW MOGĘ JE OGLĄDAC BO TO ŁADNE ZWIERZĘTA