Strona 23 z 553 PierwszyPierwszy ... 13 21 22 23 24 25 33 73 123 523 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 221 do 230 z 5525

Wątek: Ania_NADAL_kuleczka_już 27 lat :)

  1. #221
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    ja zawsze pracuje na 3 etaty i robie duzo rzeczy na raz, taki los....
    a z tym chudziutka to nei przesadzaj..... gonię Cię i tyle

    czy wiecie, ze w ciągu 3 tygodni odchudzania BMI spadło mi o 2.3?
    z 31.6 do 29.3 smieszny wskaźnik
    i mówią mi, że jeszcze 15 kg i będę ok
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

  2. #222
    Guest

    Domyślnie

    witam serdecznie!!

    chcę ci pogratulowac znikających kilosków , świetnie ci idzie i jeszcze masz tyle zapalu do cwiczen, do rowerowania....jestem pełna podziwu.

    zyczę ci miłego tygodnia, no i żebyś na czas pozałatwiała tę masę sparaw

  3. #223
    boxerekk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aniu robisz ogromne postepy ,zreszta sama zauwazasz BMI spadlo i spadac dalej bedzie tak jak waga Nic tylko sie radowac a jak radujesz sie Ty to i My

    buska i dalszych sukcesow :*:*

  4. #224
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    czas na wczorajsze menu:
    humor nadal wisielczy
    sniadaniełatki z jogurtem
    2śniadanie: nektarynka i brzoskwinia
    obiad: potrawka z kurczaka z kasza i marchewką
    podwieczorek - lekkie danio
    kolacja krupnik z kurczakiem, do tego kawałek bułki wieczorem(trudno, lubię)
    i piwo zimne i zimne za to nie bylo lodów
    wysiłku brak .....
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

  5. #225
    boxerekk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    super super super

    Bardzo Aniu podoba mi sie jak jesz ,ile to wycichodzi Ci kcal na dzien ,cos ok. tysiaczka co nie ?

    Piwko zimne...ahh tesknie za tym tesknie..

    Milego dzionka:*

  6. #226
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Jak wysilku brak ?????

    Przezyc ten upal, to jest dopiero wysilek

  7. #227
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    to prawda, ten upał jest niezly,
    Tagg, ja czytam o fali upałów w germanii, jak Ty to wytrzymujesz???

    dzisiaj zjadłam pół obiadu i zdziwilam sie wielce, ze nie mogę wiecej. Co dzien obiady jadam w stołówce, w której porcje są identyczne i menu się powtarza mniej więcej co tydzień albo dwa. I ostatnio zjadłam pierś z kurczaka z podwójnym kalafiorem a dziś tylko kalafior i pół piersi i to z wielkim trudem. Moze mi sie żołądek naprawde skurczył od tych mikroporcji, które jadam? nie wiem ale czuję się jakbym zjadła konia z kopytami (albo tego bernardyna, którego dziś z okna ktoś wyrzucił - swoją drogą, dwójka pijanych ludzi wyrzuca przez okno psa z drugiego piętra, to albo ten pies też jest pijany, albo tak bardzo ich kocha, przecież bernardyn to nie maleństwo)
    czuję sie bardzo najedzona
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

  8. #228
    boxerekk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No bo zolondek sie cholernie szybko kurczy i to bardzo szybko sie odczuwa Ja tez juz nie moge zjesc naraz tyle co kiedys bo zaraz mi wywala brzuchol i czuje sie pelna

    Aniu co Ty mowisz kto wyrzucil bernardyna przez okno ...nie zniose tego.. ja jestem uczulona na punkcie robienia krzywdy zwierzeta ,zwlaszcza kiedy tak kocham i ubusttwiam tych czteronoznych przyjaciol !!!!!!!! Ten piesek niezyje prawda

  9. #229
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Ania...ja sobie sama zadaje to pytanie
    A tak na serio, to czegos takiego jeszcze nie widzialam Rano jest w miare ok - wazne by sie szybko nie ruszac. Ale juz okolo 10 - 11 zaczyna sie horror i doslownie nie ma czym oddychac. Sa takie momenty, ze dostaje autentycznie warjacji i nie wiem gdzie wejsc. Moj Andy wymslil "patent". Kupilismy takie "wkladki" ktore sie nosi w lodowkach przenosnych



    mroza sie caly czas w zamrazalniku, a jak wychodzimy to wkladamy do kieszeni, do plecaka, do torebki itd. Chlodzi wspaniale i trzyma jakies 3 godziny. Do tego woda w sprayu (np evian z apteki) i da sie jakos przetrwac

  10. #230
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    boxerek, piesek żyje, spadł na przechodnia na chodniku i o dziwo przechodzień tez żyje
    ale to bernardyn!!!!! jak takie cielsko zmusić do czegokolwiek??????? jak go podnieść????

    wracając do diety, rzeczywiscie czuje sie przeeepełniona,
    i przyznam sie, ze rano zjadlam kawalek ciasta, bo dzis imieniny krzysztofa i w pracy jest 2.

    Taggotta
    ten patent z lodówkami jest fajny. w warszawie na niebie widze małe chmurki, ale deszcz z tego nie bedzie. na szczescie jest jakikolwiek wiaterek. ja wożę ze sobą małą (0.2) buteleczkę z wodą i jak gdzies jadę, to ją napełniam (w domu do pracy, w pracy do dalej, z dalej do domu) aby sie napic zawsze,gdy mi sie zrobi slabiej. bo szczególnei w autobusach jest strasznie!!
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

Strona 23 z 553 PierwszyPierwszy ... 13 21 22 23 24 25 33 73 123 523 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •