a propos tych witamin, to mialam to samo kiedy bralam na czczo.
a propos tych witamin, to mialam to samo kiedy bralam na czczo.
Aniu to ten szpinak wczorajszy tyle waży !
Ja bym osobiście szpinaku nigdy sobie nie kupiła.
Ale każdy je to co lubi
Pozdrawiam i miłego dnia
A ja uwielbiam szpinak, jeśli dobrze doprawiony, to niebo w gębie :P :P :P
Oj Ania, przecież waga się tak potrafi wahać, nie przejmuj się
Miłego piątku życzę
Lubię szpinak, chcę szpinak. Świeżego to nie mam szans u siebie dostać, zostaje mi tylko mrożona papka... Ale i tak lubię
poszlam na warsztaty
nienawidze tej organizacji, za to, ze wzbudza we mnie wyrzuty sumienia ze nie robie tego co powinnam. tak mnie wychowała....
no i ide biegac teraz, przed obiadem zamiast rano
a moze jutro sie skusze na zawody BnO
... zobaczymy
biegałam,
12 km!!! w poltorej godziny
ponad 1000 karolków spalonych!!!
fajnie.......... bo zgubiłam sie w lesie i musiałam wracać naokoło....
kończyłam w deszczu, ale przestał padać na czas rozciągania
tylko wiaaaałooooo
brrr
teraz juz nie załuje ze nie pobiegłam na zawodach,
tylko poszłam na warsztaty
Zakładki