Wątek: Ania_NADAL_kuleczka_już 27 lat :)

Po kolei
bylam na treningu, przezylam i bylo znacznie lepiej
ten trening licze na jakies 1000 karolków - mniej niz bieganie, bo tam nie ma samego biegania non stop tylko jest 1:45 intensywnych ćwiczeń i biegania
czasem jest to bardzo aktywne, czasem rozciąganie
moze za duzo temu licze, ale jak z biegania mi wychodzi 1000 /godzine to tam daje 1000 na prawie dwie i powinno byc ok

a plywanie - popatrzcie jeszcze nie zaczelam a juz plan rozpisuje:
do tej pory od 3 lat robie tak:
100m-żaba
100m-kraul
400m-kraul
200m-deska
100m-zaba
100m-plecy (tez zaba)

potem mi sie juz nie chce

a teraz to bym zaczela od 1500m w grudniu - planuje przeplynac w grudniu 10km czy sie uda, sprawdze

i pewnie będę wydłuzała ten kraul w środku do 900m

to jutro ide na basen po pracy

zdjęcia z dzisiaj

oto ja


start z pozycji niskiej


przez płotki


to jeszcze raz ja - wbrew pozorom

Cześć Aniu.Widze Cie wciąż u innych, więc wpadam z wizytą i od razu załapałam się na zdjęcia Wygląda na jakiś profesjonalny trening (?)

fajne zdjecia a gdzie bylas?
co do planu basenowego to mi sie podoba. moze troche monotonny ale czasem dobrze tak plynac kraulem w te i spowrotem, nie myslec o niczym, albo o wszystkim

Aniu podziwiam Ciebie za te wytrwałość....

Miłego dnia z Okazji Mikołajek

Dziękuję za głosy podziwu i za odwiedziny

pływanie jest proste
i chbya musze do niego wrocic, bo mis ie ramiona zaokrągliły
a po pływaniu wyglądam na bardziej kanciastą

wcale a wcale nie przeklada sie to na wagę ale treningi sa miłe i z tygodnia na tydzień widze poprawę

Witaj Aniu
Cieszę się , ze mnie odwiedziłaś
Aniu, ja też prowadzę bardzo aktywny styl życia, może przez to, że do godz 15, 30 siedze za biurkiem , więc wieczorem staram się więcej ruszac

Jesteś fajnie umięśniona, ale nie dziwię się , bo bieganie wyrabia super kondycję.
Ja bardzo lubię chodzic po gorach , tylko teraz nie za bardzo mogę, bo wcześniej był śnieg, a teraz jest błoto

Pozdrawiam cieplutko i zycze wspanialej niespodzianki od Mikołaja

czesc
bylam na basenie
1.5km stunkęło jak trzeba
wydłużyłam dystans o polowe
bez większego bólu

a poza tym za godzine wychodzę z domu potańczyć

I jak było na tańcach? Ja to po basenie nie mam na nic siły. Podziwiam. Chociaż może odpowiednie towarzystwo mogłoby mnie zmotywować

było fajnie
najpierw byłyśmy w klubokawiarni z kolezanką
potem okazało się, ze jej znajomych nie chcą tam wpuścic
(NIE ZNOSZE TEGO!!!) i poszlismy do Enklawy na salsę
i było super
wytańczyłam sie sporo

i teraz idę na jakies 4 godziny spac
rano wstanę i sie spakuje, na 10 ide do lekarza a potem do pracy i tuz po pracy wyjezdzam