a to ja sie nie pochwaliłam najważniejszym!!
dzisiaj po pracy pobiegałam !!!!!
35minut, ok 5km
jestem z siebie dumna, bo całkiem słabo mi sie chodziło po górach
a tym razem biegałam bez trudu i bólu
a potem masaż był i juz mi całkiem luźniutko
a to ja sie nie pochwaliłam najważniejszym!!
dzisiaj po pracy pobiegałam !!!!!
35minut, ok 5km
jestem z siebie dumna, bo całkiem słabo mi sie chodziło po górach
a tym razem biegałam bez trudu i bólu
a potem masaż był i juz mi całkiem luźniutko
Aniu - jesteś moim idolem - chyba nigdy w życiu nie przebiegłam 5km. Mój rekord to trzy na kursie HSR, ale i tak nie wyrobiłam się w czasie i kurs oblany
Widzisz, ja tez tak mialam kiedys
a potem zaczelam biegac i teraz 5km to znaczy, ze mam slaby dzien
ja za to nigdy nie doszlam nawet do BORu nie mowiac o SORze
jakos mnie HSR nei ciągnie, i troche uważam, ze to sekta :P:P:P
a przyznaje, ze wsrod moich znajomych jest wielu instruktorow hsr,
bo rafał K. zakładał nasz wydzial (wbia)
wiec wielu ludzi z wydziału jest z tego klucza
Aniu, ja też uważam że to sekta - po SORze miałam dość.
Choć wychowałam "następcę" - zrobił srebro, a teraz pracuje zawodowo w ratownictwie i to studiuje, lecz od HSR tez się odciął.
I własnie Rafał jest chyba jedną z niewielu osób które w HR szanuję i cenię. Obecnej władzy jakoś tolerować nie umiem (chyba, ze się władza zmieniła, już mnie to nie obchodzi)
No i super, to jest najważniejsze, by mieć z tego radość, do tego wniosku właśnie dotruchtałem w ciągu moich 5km, więc się nim dzielęZamieszczone przez aniakuleczka
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Zakładki