Wątek: Kilka słów o mnie

maxxima ojej bidulko to Cie dzisiaj pomeczyli
a mozna wiedziec czemu tak dajesz sie takim badaniom ?

A pewnie, że można.

Moja okulistka zasugerowała laserową korekcję wady wzroku i stąd te wszystkie badania. Tylko ja nie jestem do końca pewna, czy chcę to zrobić. Mam stracha.

Maxxima,

O kurcze, 1500zl za pare oczu to juz cos!
Moze jakims pocieszeniem dla ciebie bedzie cena okularow, ktore musi Kamil nosic ze wzgedu na swoja wade wzroku. Otoz jedno szklo dla niego, normalne, zadne tam cienkie specjalnie, kosztuje 90 euro!! A wiec okulary dla niego to 180 euro plus oprawki, czyli liczmy z najtanszymi oprawkami jakies 200 euro. To dopiero masakra... a wyobraz sobie takie okulary zbic. Zreszta on nosi soczewki, ktore kosztuja go rocznie 200 euro... jeszcze lepiej.
Ale i tak wydaje mi sie ze wzrok to jedna z najwazniejszych czesci zdrowia. Wyobrazam sobie stracic sluch, zeby, nerke.. ale nie wzrok.
No, makabryczna sie zrobilam ;P Ide sie lepiej pouczyc

Skylite
Śmieszne (absurdalne ) jest to, że państwo polskie traktuje te operacje jako zabiegi kosmetyczne, a nie jako pomaganie w ratowaniu czyjegoś zdrowia.
A czego się uczysz

Witajcie wieczorkiem

Mój dzisiejszy raporcik nie przedstawia się imponująco:
1220 kalorii
bez jazdy na rowerze, ale może się jeszcze zmobilizuję (nie tracĘ nadziei)

Kolorowych snów Moje Miłe Koleżanki i do jutra, MAGDA

O rany

Popatrzyłam na godzinę i zmartwiałam. Jest dopiero 20.33, a mnie ciągnie w rejony sypialniane. Czyżbym zaczęła chodzic spać z kurami
Nie dobrze z mną, oj nie dobrze

...ale po dzisiejszym dniu i wczorajszej imprezie położenie się spać o takiej porze wyjdzie mi tylko na zdrowie. Jutro wstanę wraz z ptaszkami o świtaniu...hihihihihihihi... i będę Was dręczyć postami od bladego świtu...hihihihihihihihihi

maxxima

tak mi się przypomniało, jak czytam o Twoich oczach, że u mnie na roku dwie koleżanki miały coś takiego robionego i były bardzo zadowolone.

Maxxima,

Ucze sie niemieckiego jak zwykle, a dokladnie to rekcji czasownikow :/ :/

witam ponownie

melduję w pierwszej kolejności że właśnie skończyłam robienie ankiety

a teraz bilans dzisiejszy:
zjadłam 1225 kcal
spaliłam 1794 kcal
bilans - 569 kcal

cały czas bym jadła, ale to z powodu pisania, bo w innych dziedzinach życia układa mi się bardzo dobrze takie obżarstwo przerabiałam już nie raz , tylko że to co teraz jem to mały pikuś w porównaniu np. do tego co i ile jadłam np. na pierwszym roku studiów - teraz moje obżarstwo polega na jedzeniu pomidorów, papryki i ogólnie zdrowych rzeczy, no może trochę więcej słodyczy, a w przeszłości to szkoda słów - tony żarcia i to bardzo kalorycznego ale jak widać można się przestawić - czego wszystkim życzę

mam pytanie, może któraś z Was się orientuję, bo mam pewne wątpliwości: czy 51 pytań w ankiecie (bez metryczki) to nie jest za dużo??