Wątek: Kilka słów o mnie

christianekmiałaś szczescie z tym prawkiem ze Cie policja nie złapala,dobrze ze sobie przypomniałaś i znalazłas

jeszcze raz ja

usiadłam i policzyłam mój wczorajszy raporcik
zjadlam 1300
spalilam 612

czesc wszystkim!!!!

Podliczylam wlasnie ile wczoraj zjadlam ....czyli 945 kcal i 25 min stepera bo ostatecznie zaczelo lac i z biegania nici

Prymag wiesz tak sobie mysle ze nawet jak sie skusisz na slodkie to masz bardzo ladny bilansik ( 1300 kcal to nic strasznego biorac pod uwage ze to "wpadka") a jak patrze na twoje spalanie to tez mysle ze wychodzi duzo wiecej niz piszesz....bo przy malej to z pewnoscia sie nabiegasz plus jeszcze cwiczenia fizyczne!!!! Mysle ze masz bilansik z cala pewnoscia ujemny wiec sie nie przejmuj kompletnie ze od czasu do czasu wychodzi Ci ponad 1000 kcal. Ja w kazdym razie jestem pod wrazeniem i trzymam za ciebie kciuki....i serio GRATULACJE MALA TAK TRZYMAJ

Chrystianek tez sie ladnie trzymasz...mam nadzieje ze wypoczniesz troszeczke w Pl i zrealizujesz swoje "plany"
pozdrawiam

ps u mnie leje....a jaka pogoda u Was?

minimoyko ale ja cos za czesto mam te wpadki i to mnie własnie przeraza i tu jest mój problem i dlatego niemoge zjechac w dół
ale dzieki za pocieszenie i ze napisałas
bardzo mi miło

Zamieszczone przez christianek

op,gratulacje zdobycia tytulu MAGISTRA

dziękuję bardzo

Melduję wczorajszy dzień:
zjadłam 1214 kcal
spaliłam 1766 kcal
bilans - 522 kcal

dziś już jest niestety gorzej, ale wpiszę ostateczne wyniki jutro, bo dziś jeszcze wychodzę.

Ważenie poranne przebiegło bardzo dobrze - waga wskazuję 49-50 kg czyli OK

Cześć Dziewczyny

Dziś wtorek, więc zgodnie z tradycją stanęłam na wagę i okazało się, że ...
PRZYBYŁO MI 1 KG
A zatem mam dziś załamkę psychiczną na maxa. Wiem, że to moja wina, bo zarzuciałam jazdę na rowerze i trochę sobie popuściłam w dietowaniu.
Generalnie to spodziewałam się takiego efektu, bo jestem świadoma swoich czynów i teraz ponoszę tego konsekwencje.

Od pewnego czasu mam kryzys życiowy. Mam wrażenie, że nic mi się nie udaje i czasem pragnę, żeby mi ktoś podarował inne życie. Żadnych sukcesów, ani w pracy ani w życiu osobistym. I nie wiem, co mam z sobą zrobić, żeby chociaż motywację do odchudzania znaleźć...

Pozdrawiam Was serdecznie i gratuluję sukcesów, które osiągacie. MAGDA

Melduję i więcej nie zamierzam jesć:

zjadłam 2 135kcal
spaliłam 1702 kcal
bialns +433 kcal

zaraz wychodzę i wpisałam sobie już 4 delicjie i NIE ZJEM ANI POŁÓWKI WIĘCEJ


maxxima
widzę że dopadł Cię kryzys Kochana, pamiętaj że po burzy przychodzi słońce i wkrótce napewno coś się ruszy na plus. Znajdź jakieś pozytywy bo napewno
jakieś są

Muszę uciekać

POZDRAWIAM

witam
przyszłam zdac raporcik

zjadalm 1072
spalilam 1058 +30 min steperka
dzisiaj biegalam 30 min

przepraszam ze tak krociutko ale juz spie


DOBRANOC DZIEWCZYNY

Witam serdecznie
juz jestem po 45 min cwiczeniach (pół godzinki skakania i 15 min cwiczen na brzuszek ,nózki)
teraz własnie pije herbatke zielona słuchajac plyty Krainy Łagodnosci

niedługo ide z Paulinka do lekarza na badania kontrolne,potem oczywiscie spacerek
maxximanie poddawaj sie ,nie daj sie wiem ze nie nie wszystko zalezy od nas ale zobaczysz ze niedługo usmiechnie sie do Ciebie "sloneczko" i bedzie dobrze

zycze miłego i słonecznego dnia mimo ponurej pogody

Dzien Dobry Wszystkim

pyrmag,widze,ze jestes rannym ptaszkiem,no i ten sporcik z samego rana...podziwiam,podziwiam i oby tak dalej

maxxima,,[size=18]glowa do gory[/size],zobaczysz,ze wszystko pomalu sie ulozy, musisz tylko uzbroic sie w cierpliwosc....latwo mi sie pisze,a co do wagi i do dietowania,to niestety nie da sie zyc ciagle na diecie odmawiajac sobie wszystkiego,ja sobie tlumacze ,przeciez raz sie zyje

minimoy,tez mam taka nadzieje,ze wypoczne w Pl ,po to po czesci jade,a co do planow to chyba uda mi sie je zrealizowac,jestem dobrej mysli
A jezeli chodzi o pogode to u nas w Niemczech jest bardzo slonecznie i jesiennie,nie to co nasza POLSKA ZLOTA JESIEN do tego jej daleko...hi hi hi

op.alez prosze bardzo ,saslugujesz na gratulacje

Tak w szczegole to napisalam wczoraj do Was dlugasnego poscika,ale nie wiem gdzie si podzial
no coz moja waga bez zmian 62,5 kg,ale mile zaskoczyl mnie ubytek jednego cm tluszczu z bioderek
Gimnastyki wczoraj nie bylo,bo po poniedzialkowej gimnastyce,wczoraj nie moglam wstac z lozka,czulam sie jakby przegalopowalo po mnie stado koni ,zakwasy czuje wszedzie,nawet nie chciejcie wiedziec gdzie
Przynajmniej wiem,ze dobrze wykonywalam cwiczenia,no i ze 20 minut tez cos daje

Na tym koncze pozdrawiam,zycze milego dnia
Kamila