-
Hej!
Maxxima,
Faktycznie, takie imprezy musza byc fajne. Tez chcialabym miec takich znajomych, ale u mnie podobnie jak ciebie kontakty ze szkoly sie urwaly. Z KAZDEJ szkoly. Wprawdzie z paroma osobami ze studiow ciagle rozmawiam na GG, no ale nie o to chodzi.
I faktycznie wczoraj zaszalalas!
-
Cześć Dziewczyny
U mnie dziś kaszanka. Nie bardzo mi się udał dzień, zarówno dietowo jak i fizycznie. Ruch za dzisiaj nie zaliczony, kalorii powyżej limitu, ale bez takich szaleństw jak wczoraj.
Byłam u jednej z tych moich świeżo upieczonych mamuś z wizytą i z prezencikiem. Spędziłam tam bite 4 godziny i troszkę jestem przytłoczona tym wszystkim - pieluszki, karmienie, przewjanie, itd. itd.
Jutro czeka mnie kolejny ciężki dietowo dzień. Wybieram się do koleżanki na oblewanie zakończenia przez nią studiów podyplomowych. Może uda mi się jakoś przetrwać....
Pozdrawiam Was serdecznie i kolorowych snów, MAGDA
-
dobry wieczór
właśnie wróciłam z knajpki, bo musiałam gdzieś wyjść żeby nie przyrosnąć sie do krzesła no i do tego piwko ( puste kalorie )
ale już melduję bo zaraz idę spać:
zjadłam 1149 kcal
spaliłam 1539 kcal
bilans -390 kcal
dziś miałam wyjątkową wenę twórczą, i nawet pisanie mi szło całkiem całkiem, ale przypuszczem, że to dzięki temu że sie wyspałam, bo ogranizm też ma swoje możliwości i czasem odmawia posłuszeństwa.
pozrdawiam serdecznie i idę spać bardzo zadowolona z życia
-
witam dziewczyny
sorry ze dopiero teraz ale od rana miala troche pracy przygotowywałam obiadek i sprzatałam bo po 13 była moja kuzynka i tak siedziala ze dopiero wyszła przed 22.00
a to ogladałysmy kasete z mojego slubu a to sie podjadalo i miło gadało,czas zleciał szybciutko
a teraz mi zoładek daje we znaki tak to jest jak sie najpierw je ciasteczko potem popija winkiem ,potem zajada orzeszkami a widze ze mi duzo nie potrzeba
a to dziwnie wcale nie byłam glodna a ta reka sama siegała po to wszystko
dzisiaj nic nie cwiczylam zjadałam okolo 1000 czyli zmiesciłam sie niby w limicie
maxxima -mozemy znowu podac sobie dlonie tez mam zły dzien
faktycznie takie imprezy ze szkoly to fajne sprawy ja tez mam tylko kontakt ale z niektorymi dziewczynami z podstawowki,kiedys jak mieszkałam jeszcze w czteropokojowym mieszkaniu (3 lata temu) to zorganizowalam takie spotkanie z podstawowki ale tylko dziewczat i musze przyznac ze ciezko bylo zlapac wszystkie a bo to sie wyprowadzily i nie zostawily zadnego sladu a to w tym czasie nie mogly przyjsc takze nie wszystkie przyszly -wyciagnelam zdjecia i wspominalysmy dawne czasy majac przy tym niezly ubaw
no to ide spac
DOBRANOC SPIJCIE SMACZNIE
-
-
Witam
ja tez chciałam zyczyc Miłej niedzieli
dzisiaj chyba posiedze w domku i troche sie poobijam
-
Hej
Ja od rana pracuje! Wlasnie zaliczylam trzy godziny nauki niemieckiego i to jest moj niewatpliwy rekord za ostatni miesiac Az mnie prawa reka boli od pisania i jestem z siebie zadowolona!
Tez zycze wszystkim przyjemnej niedzieli
-
to ja:(
Cześć Misiaczki,
U mnie jakoś smutno się zrobiło i od wczoraj mam złe dni (dzisiaj tez). A to wszystko za sprawą Mojego Najdroższego Strasznie mnie wczoraj zdenerwował, nawet nie chce mi się o tym pisać ..........czy związki w ogóle mają sens???
Dietka - ok !!! Trzymam się dzielnie !
Pozdrawiam Was cieplusio,
Mała.Żabcia
-
U mnie wreszcie jakieś pozytywne działania. Już po obiadku, a na liczniku tylko 630 kalorii Czyli mam niezły zapas na popołudniowę imprezkę. Jestem bardzo zadowolona .
Skylite
Twoja pilność wprost mnie poraża Jak to zrobić, żeby mi się tak chciało wkuwać ten mój nieszczęsny angielski
Mała.Żabciu
Czy związki mają sens O to chyba nie trzeba pytać. Wprawdzie ekspertem nie jestem, bo w tym zakresie od dłuższego czasu ciagnie się za mną pasmo niepowodzeń, ale zaręczam, że chętnie bym sobie w takim związku pobyła. hihihihihihihihihi
Nawet jeśli nie byłby idealny....
Miłego popołudnia , MAGDA
-
Mala Zabcia,
Pewnie ze zwiazki maja sens. I pamietaj, ze nie ma zwiazkow idealnych, w kazdym pojawiaja sie jakies trzaski co jakis czas.
Maxxima,
Zebym ja to wiedziala.. sama czasami nie moge sie zmusic do niemieckiego. Na przyklad wczoraj usiadlam po poludniu nad ksiazka i po zrobieniu jednego zadania czulam sie taka zmeczona i senna, ze az polozylam sie na lozko... i zasnelam. Tyle bylo nauki Dzisiaj po prostu mnie jakas wena zlapala. A do angielskiego tez kiedys musialam sie dosc duzo uczyc... zdawalam CAE i mysl o tym, ze moge oblac egzamin i narazic sie na wydatek rzedu 1400zl (drugi egzamin plus oplacenie dodatkowego semestru nauki) byla dla mnie tak powalajaca, ze nieraz uczylam sie z samego stresu przed tym.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki