-
Skylite
Ty to jesteś pilna osóbka Żeby tak w sobotę od samego rana Nieźle, nieźle...
Miłego wkuwania
-
Witam serdecznie
dziś pogoda pod psem siedzę w domku, zobaczę co po objedzie będzie, bo musze wyjść z domu - już nie mogę wysiedzieć
z jedzonkiem na razie OK, mam na liczniku ok. 520 kcal
miłego dnia
-
:)
czesc wam
ja tylko na chwilke bo zaraz zabieram sie na mała parapetowe
od rana biegam a to na solarium do fryzjera i po sklepach
mam na liczniku 550 mam nadzieje ze duzo nie zjem na griilu
Miłego popołudnia
-
Witam
Coś u nas takie pustki dzisiaj. Ciekawe, gdzie się wszyscy podziewają
A ja dalej kryzysuje z dietą. Znów nie zmieściłam się w limicie , ale zaliczyłam dziś godzinkę na rowerze , więc mogę powiedzieć, że staram się walczyć ze swoją słabszą formą w tym tygodniu w zakresie trzymania diety.
Nakrzycznie na mnie, co Może to mi pomoże
Kolorowych snów i do jutra, MAGDA
-
witajcie
u mnie z dietowanie różnie, zjadłąm wieczorkiem 2 lody Cornetto, uwielbiam je, tylko dlaczego 2 ale wytłumaczyłam sobie że to nie jest wielka zbrodnia, bo jadłam je podczas jazdy na rowerze (każda wymówka jest dobra )
zjadłam 1383 kcal
spaliłam 2045 kcal
bilans -662 kcal
kolorowych snów
-
Maxxima,
[ podniesionym glosem ]
Tak myslalam, ze dzisiaj znowu nie utrzymasz diety. Wlasnie tak sie dzieje, jak sie sobie raz popusci - potem latwiej dalej grzeszyc.
Tylko nie mow sobie ze od podzialku zaczniesz sie porzadnie starac, bo przez to zaliczysz na koniec tygodnia bombe kaloryczna.
Pokaz od jutra ze stac cie na trzymanie sie w 1200!!!
A w ogole to dobranoc
-
Skylite
Dzięki Ci wielkie. Chyba pomoże. Jak to nie pomoże to już nie wiem, co mogłoby pomóc.
Jutro będzie wzorowo Obiecuję
Pozdrowienia dla wszystkich Koleżanek i kolorowych snów, MAGDA
-
witam póznym wieczorkiem zapewnie juz spicie sobie smacznie
a mnie meczy kaszel i nie moge zasnać wiec postanowiłam poklikac pare słów do Was
maxxima chyba dołacze sie do Ciebie tez ostatnio mam wrazenie ze wypadam z diety bo zaczynam jesc slodycze a to dla mnie bardzo niebezpieczne
to jest dokladnie tak jak pisze skylite ze jak raz sobie pozwolisz to potem juz ciezko
kurcze a ja mam tyle jeszcze kilosikow do zgubiemia -wiedziałam ze nie podołam
dzisiaj własnie z grila zjadlam sobie dwa malusienkie kawalki kiełbasy i ciasta nie mam pojecia co to za ciasto ale przepyszne na biszkopcie robione z makiem i budyniem no i kiełbaske no i +te moje około500 kcal zjedzone
dobrze ze dzisiaj troche chodziłam ale nic nie ćwiczyłam
a najbardziej niepokoi mnie to ze zaczynam jesc słodycze
dziewczyny pomozcie mi tez
tak sie zastanawiam czy moze troche przestac spotykac sie ze znaojomymi bo własnie wtedy najwiecej jem nie moge sie opanowac -nie,nie raczej u mnie to nie mozliwe ja bardzo lubie towarzystwo a po zaty chyba to glupi pomysl a zreszta sama nie wiem
Dobranoc dziewczyny
(jestem zalamana)
-
pyrmag
Proponuję uznać to za chwilowe załamnie silnej woli i tyle. U mnie te wpadki też wiążą się głównie z wizytami znajomych lub u znajomych. Rezygnowanie z życia towarzyskiego to żadne rozwiązanie.
Trzeba się jakoś zmobilizować Ja za bardzo sobie pobłażałam w tym tygodniu i jestem tego całkowicie świadoma.
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki, MAGDA
-
A tak w ogóle to:
DZIEŃ DOBRY WSZYSTKIM
Mam nadzieję, że miło spędzicie niedzielę, bo pogoda robi się całkiem sympatyczna.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki