Strona 71 z 214 PierwszyPierwszy ... 21 61 69 70 71 72 73 81 121 171 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 701 do 710 z 2133

Wątek: Kilka słów o mnie

  1. #701
    Awatar op
    op
    op jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wolbrom
    Posty
    134

    Domyślnie

    maxxima co do panowania to nie bardzo, czego dodwodem jest ten atak. Ale nie chodzi o ilośc kalorii tylko o sam fakt jego zaistnienia Mały, właściwie wyimaginowany przeze mnie problem i już włączam mechaniamy kompenasacyjne czy tak musi być Teraz się boję ża zaczną sie następne, choć na dziś nic tego nie wskazuje, jestem szczęśliwa i znów pełna życia chce mi się żyć, choć pogoda za oknem do bani i musze niestety jechać do pracy samochodem a mój niezawodny pomocnik odchudzania zostanie w garażu.


    pozdrawiam życzę miłego dina

  2. #702
    Skylite jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    op,

    Hoho, rzeczywiscie musialo byc nieciekawie, ale z mojego punktu widzenia wyglada to bardzo na twoja korzysc. Tzn. obzartwo do 1000kcal przed obiadem jest fatalne, ale fakt ze potem umialas sie powstrzymac swiadczy juz tylko o bardzo silnej woli. W sumie wyszlo ci niewiele ponad limit 1200, a to ze przecierpialas swoje przez mala glodowke moze nastepnym razem da ci wiecej motywacji W kazdym razie mimo wszystko bardzo ladnie z tego wyszlas i oby tak dalej!

    Ja za kilka godzin bede miala mozliwosc zwazenia sie bo jedziemy do Obecnych Przyszlych Tesciow. Wkurzajace jest to, ze dostalam wlasnie okres, wiec byc moze bede wazyc wiecej niz naprawde :/ Trzymajcie kciuki, zeby chociaz 63kg bylo (to by bylo 2kg w ciagu 3 ytgodni, chyba dosc realne?)

  3. #703
    Guest

    Domyślnie

    op
    Nie mogę się z Tobą zgodzić, bo jesteś na tyle opanowana, że potrafiłaś w odpowiednim momencie włączyć hamulce. Pokazałaś swoją siłę tym postępowaniem.
    A co do wyimaginowanych problemów i machanizów kompensacyjnych to niestety, jeśli się funkcjonowało w taki sposób przez szereg lat to trudno tego się wyzbyć na dobre. Czasem wraca w najmniej oczekiwanym momencie. Tylko, że Ty już jesteś na tyle świadoma sytuacji, że wiesz co to jest i w odpowiednim momencie potrafisz powiedzieć "dość". Wielu ludzi tego w ogóle nie rozumie, więc korzystaj z tej mądrości, którą masz.

    Skylite
    Nic się nie martw, waga Cię nie zawiedzie. Patrząc na Twoje wchłaniane kalorie nie może być inaczej, bo dzielnie trzymasz dietę. Pochwal się wynikami ważenia.


    A mnie czeka kolejny trudny weekend, czyl druga część imprezy imieniowej z zeszłej soboty. Zaraz zabieram się do sprzątania, a potem instaluję się w kuchni, by pomóc mamie przy przygotowaniach. Jutro będzie ciężko, jak to wszystko wyląduje na stole...

    Tak jak obiecałam policzę jutro wartość kaloryczną koreczków, bo nie daje mi to spokoju od tygodnia.

    Pozdrawiam Was serdecznie i do później, MAGDA

  4. #704
    pyrmag jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-06-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    22

    Domyślnie czesc

    witam Was dziewczyny
    wczoraj mnie nie bylo w domu rano na spacerku ,wieczorem pomagałam dekorowac sale
    widze ze tu sie dzialo
    ale jestescie naprawde niesamowite -podoba mi sie tu ze tak odrazu reagujecie
    nie lekcewazycie
    ja jeszcze zdam wczorajszy raporcik
    i musze przyznac ze jestem bardzo zadowolona -oby tak dalej
    pochłonełam -700
    a spaliłam -1522
    no i wkoncu moj pierwszy piekny bilansik -822
    dziewczyny kiedy ja bede wazyc tyle co wy

    ja jutro tez mam cięzki dzien ide na wesele -bedzie napewno tyle dobrych pysznosci
    az strach sie bac
    jutro nie dam rade sie odezwac -rano ide kolezanke malowac i czesac
    a potem sama bede sie szykowac

    maxxima bede jutro trzymac kciuki i miłej zabawy

    odezwe sie jeszcze pozniej

    Madzia

  5. #705
    pyrmag jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-06-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    22

    Domyślnie p.s

    aa jeszcze raz ja

    Skylite Costa Brawa jest bajecznym miejscem napewno nie bedziesz zalowac -akurat bylam z męzem na pierwszej rocznicy naszego slubu 4 lata temu

  6. #706
    Guest

    Domyślnie

    Witajcie późnym popołudniem

    Sprzątanie i inne przygotowania imieninowe idą mi jak po grudzie. Jedyne, co mogę zaliczyć do dzisiejszych sukcesów to już odbębniona godzinka na rowerku stacjonarnym. Ha, ale jestem dzielna W końcu wypędziłam lenia, który we mnie ostatnio siedział i kusił do złego prowadzenia się. A niech idzie precz i poszuka sobie innego obiektu do uwielbienie, a nie mnie

    No nic, idę dalej się męczyć z tym moim nieszczęsnym sprzątaniem...

    Zajrzę jeszcze później, MAGDA

  7. #707
    pyrmag jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-06-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    22

    Domyślnie

    maxxima





    BRAWO,BRAWO

  8. #708
    Skylite jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jestem u tesciow. Mam wazkie informacje

    Otoz, jak kolwiek by to nie brzmialo... moj sen sie spelnil! A dokladniej biorac spelnila sie czesc o wadze, rowniutkie 62.5 kg!

    W zwiazku z tym:

    koncze z dieta 1000 kcal

    Co oznacza, ze przechodze na 1200 kcal!
    Mam wrazenie, ze teraz bede mogla duuuzo wiecej jesc.
    Whoohaa!

    maxxima,
    Gratuluje silnej woli i zycze jej pozostania az do momentu kiedy goscie wyjda z domu

    pyrmag,
    Cieszy mnie to co mowisz o Costa Brava I tobie tez zycze wytrwalosci na weselu! Ja na twoim miejscu szczerze mowiac bym sie nie starala nawet trzymac 1000 kcal, zwlaszcza, ze ostatnio twoje bilansy sa duzo ponizej. Wyznaczylabym sobie jakas sensowna granice, np. 1500, albo nawet 2000 ... w koncu lepiej to niz totalnie cierpiec.

    christianek,
    Gdzie jestes? Chyba cie mocno ten remont wchlonal

    Milego wieczora zycze, ja niedlugo jade na impreze szachowa ze swoim lubym

  9. #709
    Guest

    Domyślnie

    Witajcie Moje Miłe Koleżanki

    Przybyłam do Was z moimi dietowymi postępami, bo o postępach w sprzątaniu mowy być nie może. Jak można sprzątać cały piątek Wychodzi na to, że żaden z mnie materiał na przkładną żonę i panią domu... Biedny ten, który tego kiedyś zapragnie. Już mi go żal, choć nawet nie pojawił się na horyzoncie...

    A więc moje dzisiejsze osiągnięcia: 1190 kalorii wchłoniętych i godzina na rowerze zaliczona Ale jestem zadowolona. Dawno tak nie było

    Skylite
    Można powiedzieć, że miałaś proroczy sen. Oj, widzę, że Ty jakimiś tajemniczymi umiejętnościam władasz. Ciekawe czym nas zaskoczysz nastęnym razem
    Gartulacje z powodu wagi Cieszę się, że w końcu nie będe osamotniona w moim 1200 kalorii.

    pyrmag
    No to obie jutro mamy ciężki dzień. Nic się nie martw, jakoś to będzie. Będę słała w Twoim kierunku pozytywną energię. Może to pomoże

    op
    Gdzie się podziewasz koleżnko droga

    A christianka to chyba dłużej nie będzie....

    Pozdrawiam Was serdecznie i do jutra,
    zdruzgotana swoją wydajnością sprzątania MAGDA

  10. #710
    Awatar op
    op
    op jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wolbrom
    Posty
    134

    Domyślnie

    Skylite GRATULUJĘ

    moj raport:
    zjadłam 1119 kcal
    spaliłam 1646 kcal
    bilans -527 kcal

    wszystko pięknie dziś było a nawet wzorowo tylko ta wstrętna pogoda nie pozwoliła mi pojeżdziś na rowerze, ale zastąpiłam to długim spacerem

    pozdrawiam

Strona 71 z 214 PierwszyPierwszy ... 21 61 69 70 71 72 73 81 121 171 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •