Dzis dietka bardzo dobrze Kiedy jestem w domu, to pomimo ze szafki w kuchni kryja slodycze (a ja bardzo dobrze wiem gdzie) to naprawde umiem nad tym panowac. Jesli chce mi sie cos slodkiego, to biore wafel ryzowy i daje lyzeczke dzemu. A jesli juz naprawde nie moge, to biore jedno ciasteczko i ok, starczy. Takie grzeszki uwazam za dozwolone, bo nie naruszaja tak naprawde limitu kalorii. Gdyby tylko jeszcze pogoda sie poprawila...