-
heheh no po prostu uwielbiam Twoje poczucie humorku magnesssiku))) jestes super
I obie będziemy laskami na 1000%
ehh z tymi facetami..rozmawiałam dzisiaj z moim i nie doszliśmy do żadnych wniosków
hehe jestes typowym rpzedstawicielem studenta z tymi 6 zł , ja z kasa mam też średnio, dlatego zaczełam prace, ale jak dostałam stypendium to pokupowałam sobie jedzonko,z czego połowie juz zjadłam, co ja proadze,że te wafle ryzowe takie dobre
Ty jestes tak zdolna w kulinarnych sprawach,że na pewno dasz rade, musisz!!!
A u mnie z jedzonkiem dzisiaj...niebardzo, nie udało się 1000-kcal, ale nie miałam kiedy naprawde, a było tak:
JEDZONKO:
śniadanie: serek w. z miodem +kawka z mlekiem
2 śniadannie: 2 mandarynki, figa
obiad: warzywa na patelnie z ketchupem
kolacja: grejpfrut, maślanka truskawkowa (400ml), figa i kilka suszonych moreli
RUCH:
75 minut na rowerku
25 minut gimnastyki (w tym 350 brzuszków, ćwiczenia an pupe i dolną aprtię brzucha)
2h szybkiego marszu
Ide teraz zobaczyć co u moich laseczek:0
buzie!!!
-
UDA MI SIĘ!!
no i jestem w szoku!!!!!
tak długo się odchudzasz i tak wyrtrwale!!!!!a jak mądrze!!! a ja chciałam po kilku dniach być szczuplejsza!!!!!nie no naprawde kłaniam się nisko mistrzynio!!!! przesledziłam twój watek od początku i najbardziej jestem zszokowana twoim zapałem do ćwiczen....jak ty to robisz,ze takiego masz kopa??
Spraw zeby mi sie chciało tak jak mi sie nie chce hehehe!!!!!
-
Linuniu, ale cwiczonka ladne!!! Powiedz, ty nie masz zadnego problemu z podjadaniem wieczorem? gdybym ja nie miala to bym juz dawno laseczka byla...a gdy siedze sama, ogladam filmy lub sie ucze itp to od razu chec straszna mnie nabiera. Moze pic cos smakowego? Nie wiem, nie wiem, wiem tylko ze to wlasnie "zabija" moja diete...Jjem dokladnie tak jakw menu pisze a wieczorem walcze sama ze soba, i zawsze cos przynbajmniej malego ponad plan zjadam, z czystego przyzwyczajenia i nudy chyba...ma ktos jakas porade??
Pozdrawiam i milego piatku!
-
witajcie laseczki, ja teraz tylko an chwilke, bo nieługo ide do pracy, poznije 30minut i druga praca, wróce po 21.00 a chce jeszcze pocwiczyć, wiec odwiedze Was i zdam relacjie bardzo późno
Ale dzisiajz dazyłam już 70 minut pojeździć na rowerku i zrobiłam 350 brzuszków w sumie wyszło 90 minut ruchu ,a jeszcze 8h stania an promocjach alkoholowych
vampire kochana Ja się wiele razy próbowałam odchudzac, mam duze skłonności do tycia no i zdrowy apetyt ,a zapał wział sie stad, ze któregoś dnia mnie tkneło,ze nie moge zmarnowac sobie życia, jestem jeszcze młoda i moje szczęscie wmoich ręckach, pierwszy raz zaczełam robić to dla siebie,dla swojego szczesica, a nie zeby komus sie podobać jak kiedyś . Poza tym codzienne wizyty na tym forum bardzo mi pomagają i mobilizuja )) i mam andzieje,ze Ty też tu z namiz ostaniesz
Chanelgirl, powiem Ci,że jak mam wiecej wolnego czasu to bardzo chce mi się podjadać to powazny problem, chyba największy, jaka ja mam metodę? Pije duzo herbat zielonych czerownych i owcowych, wczoraj z ciekawości policzyłam to wypiłam 7 w prawie półlitorwych kubkach , poza tym czasem pzowalam sobie na 0,5l cole light-tak robie po 18.00-tej,a przez cąły dzien to staram się przekąsić coś lekkiego owoc zwykły czasem suszony i jakoś pomaga, ale na burczenie w brzuchu dla mnie najlepsze jest picie, polecam
Moje kochane teraz zmykam,a le życze Wam pieknego poczatku weekendu, wieczorkiem Was poodwiedzam, buzie)))
-
EWELINKA SKARBIE POżYCZ TROCHę CZASU
ALBO ZRóB ZA MNIE ZE STO BRZUSZKóW I CHOć 15 MINUT ROWERKA TYLKO TAK żEBYM W NOGACH POCZUłA
CHYBA NIE ODMóWISZ POTRZEBUJąCEJ ....
MIłEGO WEEKENDU BOGDA
-
no to zyczymy udanego dzionka;D
-
UDA MI SIĘ!!
cześć linunia!!!!!
ale ty aktywny tryb życia prowadzisz....nie czujesz sie zmeczona???czy ty sie wysypiasz??ja mam szkole,potem ucze sie do pierwszej w nocy i nie mam siły rano tam wczesnie wstawac ..mam nadzieje,ze jak przyjda wakacje to jeszcze więcej czasu poświece na sport,bo tak szczerze mówiąc zmobilizowac jest sie cięzko,ale jak sie juz poćwiczy to mmmmm...bardzo przyjemne uczucie byc takim zmęczonym..
3maj sie papapa a i jeszcze jedno:weszłam na te stronke przypadkiem i nie żaluje eheeheh i chyba juz tu zostane,nawet jak uda mi sie zrzucic nadrogramowe kg
-
Hejo
Tez Cie podziwiam za taka wytralosc. Ja to lewo zdrobie A6w i mam dosc ... ale wiem ze juz od maja kiedy zamieszkamy razem z moim Kochaniem w nowym mieszkanku bedzie wiecej czasu na cwiczonka bo teraz pelno spraw do zalatwienia i nawet nie mysle o cwiczeniach i dietkowaniu
Milego popoludnia :* i przeslij mi troche tego Twojego zapalu i silnej woli
Buzki :*
-
czesc lasencja/!!!
ale ciezki dzien masz buuu, ale cwiczonka ładnie ja tez chce zaczac extra wziasc sie za cwiczenia
aaa i my bedziemy laskami na 300000% bo 300 razy 1000 jest włąsnie 300000 heheh:P
wiec zycze Ci udanego weekendu
buziaczki
-
Laluniu, witam Cie
I’m back… again…
Widze, że Ty jak zawsze zabiegana.. Praca, ćwiczonka.. Kurcze, Ty się zawsze pięnie spisywałaś Zazdroszczę…
Mam pytanko… Pamiętasz mówiłaś mi kiedyś, że po treningu powinnam coś zjesć…
A może to być tylko woda…? Np. 1,5 l owocowej wody czy koniecznie jakiś owoc, albo jogurt? ;>
;*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki