Strona 101 z 195 PierwszyPierwszy ... 51 91 99 100 101 102 103 111 151 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,001 do 1,010 z 1944

Wątek: Wielki powrót - gubienie kg na przekór wszystkiemu - str.188

  1. #1001
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Witajcie
    Zrzucić smutki czas i ruszyć do boju...

    Podsumowanie wczorajszego dnia:
    musli 70 g
    jogurt naturalny
    2 kromki chleba
    łyzka majonezu Light
    polędwica wieprxzowa, plasterek ok. 10g
    3 łyżki kaszy jęczmiennej
    leczo pomidorowo - pieczarkowe 4 łyzki
    2 pulpety drobiowe gotowane
    sałatka z marynowanych ogórków i papryki z cebulką

    Ruch:
    inwentura w pracy
    Gimnastyki - 0 !!!

    Długo wczoraj z mężem godziliśmy się i jest dobrze.... ale wiem, że długo jeszcze potrwa, zamin mu zaufam. Nie chcę o tym mysłeć juz i rozpamiętywać, chcężyć na nowo. Dałam mu ostatnią szansę i postawiłam jasny warunek, albo ja... albo fora ze dwora... Nie czuję się ani głupia, ani naiwna. Ratujępo prostu, to co zostało... Zastanawiające jest to, że teraz nasz seks jest o wiele bardziej satysfakcjonujący, Tomek odnosi siędo mnie z większym szacunkiem, a dziś rano, widząc mnie w czarnej bieliźnie powiedział, że ślicznie wyglądam w czarnym.... to było coś...

    Czuję się śliczna, zgrabna, zadbana... jednym słowem czuję się dobrze...

    Dziękuję Wam wszystkim za dobre słowa... obiecuję juz się nie mazać, tylko wziąć sięw garść i przysiąść ostro do roboty, jeszcze jest tyle do zrobienia Nie chcę jużchudnąć, chcę utrzymać wagę, chcę pomóc kto tego potrzebuję, także wiecie... nie opędzicie się mnie

    mała witam Cięw Nowym Roku Zaraz pędzę do Ciebie obiecanego kopa dać

    Aga Trzymam się, trzymam... nie mam innego wyjścia... kocham mojego Tomka, ale on nie jest jedynym mężczyzna na świecie... jakby coś... to najwyżej będzie spał na klatce...

    Pasqudko kochana... dziękujęza dobre słowa... dziękuję... nie liczyłam na rady... liczyłam na zrozumienia... może odrobinęwspółczucia... Widzę, że na Was mogę liczyć Dzięki...

    Pędzę nadrobić zaległości Noworoczne u Was...

  2. #1002
    maleszkowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-02-2006
    Mieszka w
    Ostrów Wielkopolski
    Posty
    61

    Domyślnie

    Hej! Pewnie straszne to było, ale cieszę się że juz wszystko jest na dobrej drodze. No i z tymi przyjacółkami....to oby nie za blisko, jak już się na za dużo pozwoli to co niektóre myślą że im wszystko wolno. I nie ma wytłumaczenia, że alkohol - to co za każdym razem kiedy sobie wypija to Ty masz siedzieć jak na szpilkach a potem ich rozgrzeszać no bo był alkohol. Jak ktoś nie umie pić to nie powinnien tego robić.Ale się zezłościłam jak przeczytałam to wszystko

    Życzę miłego dnia doty, a ja juz dawno nie miałam przyjaciółki - głupie słowo według mnie bo do czegoś zoobowiązuje, nie wierze w coś takiego

  3. #1003
    kwiaciarka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj doty

    gratuluje i zazdroszcze tak pozytywnego nastawienia.

    Miłego dnia życzę i prawdziwych przyjaciół.

  4. #1004
    Guest

    Domyślnie

    To mi się podoba
    Silna kobietka z Ciebie, to się czuje
    a jak masz chwilę słabości, to zawsze możesz na mnie liczyć

    Ściskam mocno i życze dobrego dnia

  5. #1005
    tlustaanka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez doty22
    Zastanawiające jest to, że teraz nasz seks jest o wiele bardziej satysfakcjonujący, Tomek odnosi siędo mnie z większym szacunkiem, a dziś rano, widząc mnie w czarnej bieliźnie powiedział, że ślicznie wyglądam w czarnym.... to było coś...
    Bo sie wystraszyl,ze Cie moze stracic.

  6. #1006
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Dzień mija mi nadzwyczaj spokojnie... kto by pomyśłał...
    Spis magazynu leży u mnie na biurku... polizone, sklasyfikowane... ale na brudno... trzeba to przepisać, ale jakoś tak nie mam ochoty...
    Wszystko jest dziś takie spokojne, ja też Beż żadnych dołków, ale bez żadnych wzlotów i euforii...
    Dzięuję, że ze mnąjesteście wszyscy... dziękuję...

    tlustaanka też myślę, że Tomek się wystraszył, że może mnie stracić i dlatego teraz jest tak jak ja sobie też życzę... ale jeśli ta teoria jest prawdziwa, to boję się że któregoś dnia się z tego przebudzę i będzie jak dawniej... Słyszałaś o syndromie "miesiąca miodowego" Okropność... ale miejmy nadzieję, że ten wstrząs był potrzebny

    Aga wiesz... może i jestem silna... może i umiem się uśmiechać, jak mi serca pęka... ale wiesz... taka siła wewnętrzna potrzbuje sporo ode mnie wysiłku i poświęcenia... a co będzie, gdy zwariuję Oglądałaś film " Ja, Irena i ja" Czuję się jak ten policjant, tuż przed chorobą... całe szczęście, że w sobotęidziemy do psychologa z Tomkiem... całe szczęście...

    maleszkowa ja też się strasznie denerwowałam, jak się to działo... jak o tym pisałam... wiem teraz, że nie mogę ufać osobom, do których dotąd miałam największe zaufanie... ale może to lepiej, że nie stało się coś, czego nie mogłabym wybaczyć W końcu nadzieję na lepsze jutro i jestem optymistką...

    Wracam do pracy... choć wcale jeszcze się za nią nie wzięłam... :loL

  7. #1007
    Awatar diznev
    diznev jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    27

    Domyślnie

    Cześć dotka

    Na początek wszystkiego naj w Nowym Roku, aby byl lepszy od poprzedniego, pomimo że sie zacząl paskudnie.
    Jeżeli chodzi o tzw. "przyjaciólki" to też mam niemile doswiadczenie i w calości podpisuję się pod slowami maleszkowej

    A ty dotka to silna kobietka jesteś, bo pomimo,że serduszko rozdarte, to potrafisz się uśmiechać i być tutaj z nami
    Masz rację bądź pewna siebie, chodź z podniesioną glową, bo nie masz sobie nic do zarzucenia , jesteś atrakcyjną kobietą.

    Trzymam kciuki, aby sytuacja zostala uleczona, bo podejrzewam, że nie będzie juz jak dawniej, zostalo mi tylko życzyć, aby bylo lepiej niż kiedyś

    Buziaczki

  8. #1008
    Lun
    Lun jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć dotty

    Kurcze przeczytałam z drżeniem serca to co napisałaś... mam nadzieję że będziesz w stanie mu wybaczyć bo w końcu go kochasz i on kocha ciebie a to co sie wydazyło... wszyscy wypili zbyt duzo - jejku dotty trzymam kciuki za ustabilizowanie sytuacji.
    Teraz mu pokaz moja droga ale nie badz za ostra i zimna poprostu delikatnie daj do zrozumienia co nieco.
    Ciesze sie ze czujesz sie piekna i atrakcyjna i z cała pewnoscia tak własnie jest
    Ja tez miałam z moim facetem powazna rozmowe ale jest lepiej... miejmy nadzieje ze bedzie lepiej juz zawsze do końca...

    Przesyłam moc całusków

  9. #1009
    Pasquda81 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej doty.. no jestem z ciebie dumna.. czasami latwiej poczekac.. pogadac.. nie nerwowo .. tylko spokoj nas moze uratowac.. a jesli chodzi .. o Twojego meza .. to mysle ze w koncu zauwazyl.. ze nie jestes .. tylko goopia dorotka ktora czeka na niego w oknie z odcisnietymi lokciami.. az wroci z delegacji.. ta ktora dziekuje bogu ze ogona nie ma bo by machala z radosci powrotu meza do domu.. zauwazyl.. ze potrafisz cos osiagnac.. ze schudlas.. ze jestes piekna atrakcyjna zadbana.. i co najwazniejsze.. moze tylek stracilas.. ale mozg masz.. i charakterek.. wiec powiedzialas mu jak jest.. i uswiadomilas.. ze mimo iz go kochasz to nie jest jedynym facetem na ziemi.. a ty garba nie masz i z oka ci nie cieknie zeby mogl sobie tak poczynac..

    jesoooo jakiez to bylo teraz madre co ???

    jestem z ciebie dumna i trzymam kciuki zeby wszystko sie ulozylo.. nie tlumacze go.. ale wiesz.. jak babki na to patrza.. o milosc trzeba walczyc.. a ty bo przeciez kochasz caluski.. i milego dnia zycze.

  10. #1010
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez doty22
    Nie czuję się ani głupia, ani naiwna. (...)albo ja... albo fora ze dwora...
    Dotka! NIE JESTES GLUPIA ANI NAIWNA! To jestes Ty, Twoje serce, Twpoje zycie i Twoje "ja"...dlaczego mialabys pozwalac, by ktokolwiek to pomniejszal lub przestal szanowac?!
    I tak ma wlasnie byc, jak napisalas: !albo ja - albo....."....jesli Twoj maz jest madry, bedzie wiedzial co wybrac

    Sciskam najmocniej i dumna jestem z Ciebie, ze umiesz trzymac podniesiona twarz

Strona 101 z 195 PierwszyPierwszy ... 51 91 99 100 101 102 103 111 151 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •