Strona 24 z 195 PierwszyPierwszy ... 14 22 23 24 25 26 34 74 124 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 231 do 240 z 1944

Wątek: Wielki powrót - gubienie kg na przekór wszystkiemu - str.188

  1. #231
    rayane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czytajac twoj pamietnik, wierze, ze mi tez sie uda, co prawda nie widze, zeby mi cos ubylo Ale brzuszek jakis mniejszy. Glodna jestem strasznie, ale co tam, ide spac, zmotywowana do dalszej walki A docinkami sie nie przejmuj, mnie takie cos zawsze wzmacnia dobranoc

  2. #232
    Guest

    Domyślnie

    Dzień dobry Dorciu
    Wpadam pozdrowic piątkowo
    Jak tam zdrówko maleństwa

  3. #233
    Guest

    Domyślnie

    hej, hej doty - jak nie piszę , to nie znaczy , że nie kibicuje
    jak sama pewnie zauważyłaś - grunt to dobry humor, a tobie go nie brakuje. dietkowanie idzie ci super, oby tak dalej.
    pozdrowienia dla ciebie, trzymaj tak dalej.papa

  4. #234
    doty22 Guest

    Domyślnie

    No, dziewczyny kochane jesteście ... tego... tam...
    Dzięki za kompelementy
    Wczorajszy wieczór spędziłam owinięta w folię spożywczą i wysmarowana po pachy kremem antycelulitysowym Błotka nie było NIe jadłam nic więcej, nie piłam. Wieczorem też ćwiczyłam w sumie godzinę, trochę podskoków, trochę gimnastyki, ogólnie trening sprawnościowo - rozciągający... tylko czemu dziś mnie mięśnie przy cyckach bolą... Jak ja sięz mężem witać
    Poszłam spać znów późno i dziś to mnie głowa boli, a przynajmniej rano bolała.
    A... musze się pochwalić kupiłam sobie wczoraj bardzo drogie cienie do powiek Nie wiem, czy dobrze zrobiłam, bo nie są w sumie w mojej ciepłej tonacji, tylko jakieś takie zimne... Ale były markowe i jak dla mnie za drogie, więc wzięłam Powiecie pewnie, że to wyrzucanie pieniędzy w błoto i zapewne będziecie miały rację Ale nic nie poprawia hu,moru jak zakup kosmetyku Dziś się nimi pomalowałam i wyglądam, jakby mi ktoś oczka podbił, ale to nic - twardziel jestem
    Dziśrano wlazłam na wagę, bo postanowiłam, tak jak mała ważyć się przed weekendem w piątki Dziewczyny - 0,5 kg mniej - znowu Jestem szczęsliwa, baaaardzo szczęsliwa z tego powodu
    Dziś ładnie się ubrałam do pracy. Ponieważ skończył mi się @ ubrałam seksi stringi i spódniczkę krótką Nogi mi zeszczuplały, więc się odważyłam Mój mąż dziś będzie juzw domku, kiedy ja wrócę z pracy, nie moze być wpadek, typu, stre jeansy i koszulka Rozumiecie

    Pasqudko dzięki za sportową dziewczynę... wiesz, zawsze uważałam się za chorą i nigdy nie ćwiczyłam na wf-ie, bo miałam zwolnienie, chodziłam tylko na aerobik, bo mi lekarz pozwolił na piśmie. Mam chore serce, dawno juz nie używam leków, w zeszłym roku po ciąży bylam na badaniach i okazało się, ze dziurka w zastawce serca sięzarosła Więc teraz nie mam wymówki, żeby nie ćwiczyć

    rayane ubyło.. ubyło... wystarczy spojrzeć na brzuszek, na udka Na pewno ubyło Do przodu, maleńka

    Aga Witaj, miło CIę widzieć w ten piątkowy piękny ranek

    milushkaA Tobie brakuje dobrego humoru Bo jak chcesz, to isę podziele A jak córcia Antek w nocy się budził, bo go te pleśniawki pewnie wkurzały i bolały Ale rano wypił mleczko i było OK Miejmy nadzieję, że ten lek, co stosuję na nie podziała szybko i wkórte zapomnimy o tym wstrętnym grzybie

    Kończąc: Pozdrawiam i życzę udanego dzionka

  5. #235
    tita80 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    0

    Domyślnie

    doty22 gratuluję kolejnych pokonanych komórek tłuszczowych Sexi stringi No to chyba męża dziś gorąco przywitasz

    Jakiego koloru cienie kupiłaś? I jaki masz kolor oczu? Czasem dobra jest taka zmiana. Ja mam oczy piwne i od kiedy pamiętam zawsze używałam cieni w tonacji brązów i w nich się najlepiej czułam. Ale przed wakacjami coś mi odbiło i kupiłam sobie zielenie i też się z nich dobrze czuję

  6. #236
    Pasquda81 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj doty.. calus.. taki wielki.. ja to cie powinnam na rekach nosic.. tyle sily mi dajesz.. no i wiesz co.. kiedy ty masz urodziny.. bo cholera jestesmy takie do siebie podobne.. ze zastanawiam sie .. czy nie mamy tych samych ojcow - choc wiem ze teoretycznie jest to wykluczone..

    Ja wczoraj tez sobie kupilam cien do powiek na poprawienie humorku.. i tez firmowy i stosunkowo dla mnie za drogi.. no i w brazie.. taki zestaw 3 kolorow.. ciemny braz.. jasny braz..i taki brazowo zolty.. tez jestem twardziel.. bo wygladam jakby mi ktos oczy podbil.. normalnie to sie nie maluje ale od czasu tej dietki jakos w glowie mi sie poprzestawialo i piekna chce byc poczatki sa trudne to widac po cieniach na slepkac .. i wczoraj tez owinelam sie w folie spozywcza.. a szelescilam .. jesooo jak glosno.. ale fajnie bylo ...

    super ze twoj maz w koncu bedzie w domu.. wielu udanych chwil razem wam zycze.. i milego piatkowego dietkowania.. i udanego weekendu.. no i gratulacje zrzucenia 0,5 kg.. superowo.. Wielki Calus.. Buziol.. itp.


    aha.. a jesli chodzi o serduszko.. to u mnie tez kiepsko bo nie mam klapki w zastawce.. normalnie chyba idzie z tym zyc.. a na w-f tez nigdy nie cwiczylam i jakos nie bylo mi wtedy przykro.. a teraz sobie troche podskakuje..

  7. #237
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Jej, ale się cieszę, że odpisałyście Matko, ile to mi siły daje, nawet pojęcia nie macie Korzystam z chwili, kiedy szefa jeszcze nie ma i szybko pisze do Was
    tita a tak, przywitam go baaaaardzo gorąco.. bo ja lubię... no wiesz... co... jak koń owies... hihihi A cienie kupiłam sobie w lekkich lila - różach. Oczka mam bardzo ciemne, niektórzy móią nawet że czarne, ale ja mówię, że to ciemne piffko ... a tak ... a propos... ciekawe ile takie kalorii ma... hmmm pewnie duuuużo.... No cóż Ale uśmiech nie schodzi mi z twarzy

    Pasqudko kto wie, kto wie... moze mamy jednego tatusia... mój to często na jakieś delegacje jeździł A urodzinki mam w lutym, dokłądnie 6. lutego Ja to taki, skromny wodniczek jestem... A Ty???
    Ciesze się, że nie tylko dołować potrafię Mam nadzieję, że czerpać będziemy siłę od siebie nawzajem... hmm... wiesz, tak a propos koleżeństwa... to ja nieśmiała jestem... i nigdy nie miałam koleżanek,... zawsze to z chłopakami wolałam po drzewach skakać... a teraz na szczeście nie mam z tym problemów... tylko jak kto się na mnie pozna za wczasu to ucieka Ale ja go gonię
    Coś w tym musi być... chyba za bardzo jesteśmy do siebie podobne, nawet serducho mamy podobne Miejmy nadzieję, że przeżyjemy tych wszystkich, co źle się odżywiają i nasze serduszka pokarzą, jak powinno się bić "puk... puk... puk...:" itd...

    Dzięki jeszcze raz za odwiedziny, zmykam do pracy

  8. #238
    Guest

    Domyślnie

    No laseczka To koledzy w pracy cięko mają, jeżeli takowi są
    Przywitaj mężusia godnie

  9. #239
    Victoria2007 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witaj doty
    jak tam??
    ja tak czytam Ciebie i Pasqudka to wierzyc sie nie chce bo ja rowniez ja mam tam cos z serduszkiem ktoras tam zastawka jest wysunieta za daleko cos w tym stylu:P
    A wczoraj koledzy mi powiedzieli ze jestem szalona swirnieta i takie tam pierdoły bo ja generalnie jestem dosc otwarta osoba i bezposrednia i niestety tez troche niedobra bo przy chłopach takiego jezyka sie ucze ze blehhh ...ale co poradzic 8 chłopow i ja sama:P hihi:P

    no i mi rowniez wasze wpisy da\ja siłę taka wielka jka ziemia
    co ja bym bez WAs zrobiła

  10. #240
    Pasquda81 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    noo ja to urodziny mam 18 stycznia.. wiec moze jakas delegacja klapnela .. a jesli chodzi o niesmialosc to raczej nie mam z tym problemow.. no i wredziol czasem jestem bo wale prosto z mostu - oczywiscie w granicach rozsadku.. bo jak widze ze mam sie poklocic to usmiecham sie do swoich kosmatych mysli i wole sie nie odzywac.. zycie jest zbyt krotkie zeby sie przejmowac *******ami i klocic o goopoty....

    a jesli chodzi o skakanie po drzewach .. to mam spory zestaw wszelkich blizn na nogach.. od motorkowych rur wydechowych.. do drutu kolczastego na tylku - nieudany skok przez plot - no i 4 w gornej szczece nie mam.. bo mialam bliskie spotkanie z wielka galezia ogolnie tego nie widac.. bo zabki troche koslawe.. ale da sie z tym zyc .. dachowanie autem - ale nie z mojej winy.. no i bliskie spotkanie 3 stopnia autem .. z latarnia na ulicy.. - to moze byc z mojej winy ...

    po za tym nie szaleje bardzo.. bo juz troche w krzyzu lupie.. no i checi nie ma sie jak kiedys.. no i piwka juz tyle w siebie wlac nie mozna.. no i w koncu do cholery sie odchudzam to sie szanuje..

    I bardzo sie ciesze ze Was wszystkie mam.. ehhh co ja bym bez was zrobila.. a przyznam sie ze na nadmiar kolezanek to nie narzekam.. bo mozna je na palcach policzyc.. i to jednej reki a przyjaciolek.. no coz byla taka jedna.. byla i sie zmyla.. troche zamieszala w moim zwiazku.. i tak jakos samo sie to rozpadlo.. troche szkoda.. ale widac takie jest zycie..

    BOzze nie pisze juz wiecej .. bo narzekac zaczynam..a tu taki piekny piatek..
    Caluski.. jeszcze raz

Strona 24 z 195 PierwszyPierwszy ... 14 22 23 24 25 26 34 74 124 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •